Wspaniałe wsparcie dla ratowników medycznych. Aplikacja może uratować niejedno życie

W Olsztynie powstała aplikacja dla ratowników medycznych. "Ratunek bez barier" to pierwszy taki program na świecie. Dzięki nim medycy będą mogli zdalnie otwierać szlabany i klatki schodowe, a to pozwoli im na szybsze docieranie do pacjentów. W wielu przypadkach skorzystanie z aplikacji może uratować życie potrzebujących.
Jak informuje serwis internetowy RMF 24, system "Ratunek bez barier" jako pierwszy na świecie umożliwia ratownikom medycznym zdalne otwieranie bram, szlabanów i klatek schodowych, które często stanowią utrudnienia w dotarciu do pacjentów.
- Jest to pierwsze na świecie wdrożenie technologii "blockchain" do interakcji ze smartcity, z miastami. A aplikacja jest bardzo intuicyjna. Na ekranie widzę, który szlaban jest najbliżej mnie i tylko klikam "otwórz" – mówił twórca programu Szymon Fiedorowicz.
Ratownicy medyczni z nową aplikacją. "Można szybko dotrzeć tam, gdzie nas wzywają"
Praca ratowników medycznych nie należy do najłatwiejszych. Karetki pogotowia bardzo często nie mogą wjechać na teren osiedla lub wspólnoty mieszkaniowej z powodu zamkniętej bramy albo szlabanu. Takie sytuacje opóźniają dotarcie medyków do potrzebujących i stwarzają zagrożenie dla ich zdrowia i życia.
Dzięki nowej aplikacji, która została udostępniona olsztyńskim ratownikom medycznym, zamknięte szlabany i drzwi do klatek schodowych nie będą stanowiły już takiego utrudnienia. Jak przekazał rzecznik Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego w Olsztynie Krzysztof Jurołajć, od teraz zespoły karetek będą mogły otwierać je zdalnie.
- Dużo rzeczy może się wydarzyć, że dojazd, dotarcie do tej osoby będzie zajmowało za dużo czasu. Ktoś zemdleje w domu, albo w emocjach domownicy nie będą mogli znaleźć pilota do bramy. W tej chwili wszystkie zespoły w Olsztynie są w stanie otwierać szlabany zdalnie – poinformował Jurołajć cytowany przez RMF 24.
Sytuacje, w których ratownicy medyczni nie mogą dostać się do poszkodowanego, zdarzają się coraz częściej. Do takich incydentów dochodzi w szczególności w przypadku osób starszych, które przebywają same w domu i nie są w stanie otworzyć drzwi do klatki schodowej.
- Wykonujemy telefon zwrotny do osoby, która nas wzywała, ale jeżeli jest to przypadek taki, że starsza osoba, która wzywa sama do siebie, nie jest wstanie już odebrać tego telefonu, to przeradza się w tragedię – mówi ratownik medyczny w filmie promującym aplikację "Ratunek bez barier".
Jak wspomina, ratownicy bardzo często zmuszeni są zostawić karetkę przed zamkniętym szlabanem i udać się do pacjenta ze sprzętem w rękach. Odległości do klatki bywają bardzo duże, a zespoły nierzadko docierają do niej bez potrzebnych noszy. Odkąd w ich zespołach pojawiła się aplikacja, pomoc dla potrzebującego jest dużo prostsza. System pozwala na ratowanie życia.
Teksty wybrane dla Ciebie:
- Grupa krwi może wpływać na niektóre choroby
- Klienci biedronki zaniemówią. Dzisiaj wiele rzeczy za pół darmo
- Dodatek covidowy nie dla wszystkich medyków
- Zmieniło się na tyle dużo, że w wielu miejscach mamy szybki czas dotarcia. Jesteśmy w stanie uruchomić szlaban. Aplikacja jest na tyle intuicyjna, że nie stwarza to większego problemu. Można łatwo i szybko dotrzeć tam, gdzie nas wzywają – dodaje ratownik.
Prace nad aplikacją "Ratunek bez barier" trwały dwa lata.
Zobacz także w naszych serwisach:
- Wzrasta nasza świadomość w kwestii zdrowia i coraz bardziej o nie dbamy. Ale czy wiemy jak robić to dobrze?
- Posypał plażę solą. Trudno uwierzyć, co działo się później
- Wiceszefowa Xiaomi wywołała gigantyczny skandal
- Typowe objawy raka kości. Nie wolno ich bagatelizować
- W przełyku 7-latka lekarze znaleźli dziwny przedmiot
- Nie żyje polski piosenkarz, fani pogrążyli się w żałobie
- Znalazł na torach kolejowych półrocznego kundelka
- Randka z kochankiem zakończyła się dramatem, nie żyje młoda kobieta