Kontrola w szpitalu na Stadionie Narodowym. Zaskakujące rezultaty

Politycy związani z Koalicją Obywatelską przeprowadzają poselską kontrolę szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym. Ich zdaniem nie wszystko przebiega tam tak, jak powinno.
Jak podaje stacja TVN, posłowie opozycji zdecydowali się na kontrole finansowe w szpitalu tymczasowym na Stadionie Narodowym w Warszawie. Powód? Według nich środki zostały tam nieprawidłowo wykorzystane.
TVN transmitowała konferencję polityków
We wtorek rozpoczęła się kontrola funkcjonowania szpitala tymczasowego na Stadionie Narodowym. Przeprowadzają ją posłowie Koalicji Obywatelskiej.
- Cel jest jeden: kontrola racjonalności wydatkowania środków na tak zwany Szpital Narodowy na Stadionie Narodowym - tłumaczył Marcin Kierwiński na konferencji cytowany przez TVN.
Polityk wyjaśnił także, że jego zdaniem informacje, które pojawiają się ostatnio w mediach na temat funkcjonowania szpitala tymczasowego na PGE Narodowym, są dla niego szokujące.
- Chcemy zobaczyć komplet dokumentów związanych z tą kwestią - wyjaśnił sekretarz generalny PO cytowany przez TVN.
Z kolei Cezary Tomczyk uważa, że podczas kiedy polskie placówki „walczą o każdą złotówkę, każdy respirator, każde zdrowie i życie", nie może być tak, że "gdzieś coś jest marnotrawione".
Dzisiaj grzeje:
1.Czteroletnia dziewczynka wypadła z okna. Wstała i poszła do piekarni prosić o pomoc
2.Były jezuita ujawnił sekrety kard. Dziwisza i Jana Pawła II. Mówi o ogromnych kwotach pieniędzy i zadziwiających powiązaniach
3.Bezpłatne badania i zniesienie limitów na wizyty u specjalistów. Resort zdrowia ogłosił wielki plan
- Szpital na Stadionie Narodowym musi działać tak, żeby cały sprzęt, który się tam znajduje, był wykorzystany. Jeżeli jest tak, że tylko 26 łóżek w tej chwili jest zajętych, to jest to zwyczajne marnotrawstwo. Jest to głęboko niemoralne względem tych wszystkich, którzy walczą dzisiaj o zdrowie i życie Polaków na terenie całego kraju - przekonywał polityk.
Ponadto posłowie Dariusz Joński i Michał Szczerba udali się do Ministerstwa Zdrowia. Tam otrzymali pismo, mówiące o tym, że resort zdrowia nie brał udziału w przygotowaniu wskazanych zadań dla tego szpitala tymczasowego. Z kolei Jan Grabiec udał się do MSWiA.
- Nie ma tam (na Stadionie Narodowym) pacjentów ciężko chorych na COVID, widać, że szpital wprowadził zasady selekcji, które sprawiają, że mogą tam trafić tylko lekko chorzy, dlatego część lekarzy mówi o tym, że mamy tam do czynienia z sanatorium albo z izolatorium, a nie z prawdziwym szpitalem - wskazywał rzecznik PO.
Szpital na Narodowym funkcjonuje od początku listopada. Powstał przy okazji ogromnego wzrostu zagrożenia epidemicznego.
ZOBACZ TAKŻE W NASZYCH SERWISACH:
- Skandal z udziałem Polaka. Wyjechał na wakacje za granicę. Dopuścił się porażającego czynu
- Rozebrał najdroższego iPhone'a na części pierwsze. Jeden szczegół robi piorunujące wrażenie
- Wczesne objawy nadciśnienia. Nie można ich bagatelizować
- Całą noc musiał spędzić w karetce. Wstrząsająca relacja pacjenta
- Wspiera układ odpornościowy i poprawia pracę żołądka. Prosty, domowy przepis na zakwas z imbiru
- Wydało się, co mama Zenka Martyniuka robiła, gdy mały król disco polo płakał. Potrzebowała kota, dziś nie każdy rodzic by się zdecydował
- Mama Zenka Martyniuka przerwała milczenie. Ujawniła szczegóły z przeszłości syna. Niewielu miało pojęcie, jak wyglądało dzieciństwo muzyka