Toczą się coraz gorętsze dyskusje na temat palenia na balkonach
Zakaz palenia na balkonach został już wprowadzony m.in. na Litwie. W Polsce objął do tej pory ogromną przestrzeń publiczną. Polacy narzekają na dokuczający im dym palących sąsiadów. Jakie są możliwe rozwiązania?
Zdaniem specjalistów, uwzględniając trendy wzrostu cen, w 2027 roku za paczkę papierosów będzie trzeba zapłacić aż 23 zł.
Źródło: https://info.newseria.pl/?show_news=1891629405&t=988d5ea8be3af17b57e13d45adb1826a
Palenie na balkonach to nie jedyny problem związany z nieprzyjemnym nałogiem. Gryzący dym i brzydki zapach przeszkadza osobom niepalącym (szczególnie chorym, kobietom ciężarnym i dzieciom). Wielu palaczy, pomimo wyznaczonych kar, lekceważy przepisy lub znajduje sposoby na ich obejście (o nich poniżej).
Zakłócanie porządku publicznego
Osoby niepalące narzekające na swoich palących sąsiadów powołują się na Kodeks Wykroczeń:
Art. 51. [Zakłócenie spokoju lub porządku publicznego]
§ 1. Kto krzykiem, hałasem, alarmem lub innym wybrykiem zakłóca spokój, porządek publiczny, spoczynek nocny albo wywołuje zgorszenie w miejscu publicznym, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny.
Nieraz jednak okazuje się, że po wezwaniu interwencji policyjnej, funkcjonariusze wahają się, czy wykroczenie zostało popełnione przez palącego sąsiada, czy przez wzywającego.
Art. 66 [Wywołanie fałszywego alarmu]
§ 1. Kto, chcąc wywołać niepotrzebną czynność, fałszywą informacją lub w inny sposób wprowadza w błąd instytucję użyteczności publicznej albo organ ochrony bezpieczeństwa, porządku publicznego lub zdrowia, podlega karze aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny do 1500 zł.
Zamiast uciążliwego dymu
Wygląda na to, że jak na razie w Polsce musimy starać się rozwiązywać zapachowe problemy poprzez rozmowę z sąsiadem i wyrażenie jasnej prośby. W większości przypadków palenie na balkonie nie jest złośliwe, a bez komunikacji niektórym trudno jest się domyślić, że dym z ich papierosa jest wyczuwalny w sąsiednim mieszkaniu. Czasami można też pójść na kompromis i umówić się na ograniczenie palenia, kiedy np. na balkonie obok zostało wywieszone pranie. Nie każdy lubi być upominany, a z każdą kolejną nowelizacją ustawy zmniejsza się ilość obszarów, na których można swobodnie zapalić papierosa. Między innymi z tego właśnie względu wielu palaczy nie chcąc rezygnować z nałogu decyduje się na inną formę dostarczania nikotyny do swojego organizmu i korzysta z urządzeń takich jak: e-papierosy (tzw. liquidy ) lub podgrzewacze tytoniu (np. glo hyper i podobne). Papierosy elektroniczne są łatwiej akceptowane ze względu na ich zapach (który wiele osób uznaje za przyjemny) i szybko ulatniającą się parę. Osobom, którym przeszkadza również para wodna podgrzewacze tytoniu wydają się najmniej irytującym sposobem „palenia” z uwagi na to, że nie wytwarza się ani chmura białej pary, ani gryzącego dymu. Oba typy wymienionych urządzeń pozwalają na wyeliminowanie szkodliwego i uciążliwego procesu spalania. Profesor Kuna, specjalista w dziedzinie chorób wewnętrznych i alergologii z Kliniki Chorób Wewnętrznych, Astmy i Alergii Uniwersytetu Medycznego w Łodzi, mówi o mniejszej szkodliwości e-papierosów w momencie spełnienia kilku warunków:
“W oparciu o wyniki badań e-papierosy szkodzą 100 razy mniej niż zwykły papieros, ale musi to być papieros, który poza nikotyną zawiera substancje dopuszczone do stosowania oraz obecne w produktach spożywczych i dopuszczonych do użytku. Ta mieszanka musi zostać podgrzewana w kontrolowanej temperaturze, nie większej niż 300 stopni”
Wg raportu Maison and Partners wykonanego na podstawie badań przeprowadzonych na przełomie maja i lipca 2021 r. dla Federacji Konsumentów, część palaczy uważa podgrzewacze tytoniu za ”bezkarne papierosy”.
„Jak pokazało badanie ilościowe, podgrzewacze są rodzajem „bezkarnego papierosa” co potwierdzają sytuacje, w których użytkownicy tego produktu dają sobie przyzwolenie na ich używanie przy innych. Ponieważ użytkownicy podgrzewaczy mają przekonanie, że jest to „zdrowa” alternatywa palenia, to częściej sięgają po ten produkt przy osobach niepalących” .
Źródło: http://www.federacja-konsumentow.org.pl/p,1715,cfdc7,epapierosy-i-podgrzewacze-tytoniu-jako-alternatywy-dla-papierosow-tradycyjnych.pdf [str. 8]
Jak podaje raport dla GIS, do korzystania z e-papierosów w miejscach, w których obowiązuje zakaz palenia, w 2019 roku przyznawało się 10% ankietowanych palaczy.
Źródło: https://www.gov.pl/web/gis/postawy-polakow-wobec-palenia-tytoniu--raport-2017
Podobnym do palenia na balkonach problemem jest palenie przed drzwiami wejściowymi na klatkę schodową, która również nie należy do przestrzeni wspólnej (publicznej). Tutaj osobami poszkodowanymi są osoby niepalące, których okna znajdują się przy wejściu na klatkę schodową. Warto mieć ten czynnik na względzie, jeśli stoicie właśnie przed wyborem waszego przyszłego mieszkania.