Pacjenci.pl Problemy cywilizacyjne W Polsce drastycznie spada liczba aptek. Eksperci: konieczna jest deregulacja
fot. Canva/MJ_Prototype/Getty Images

W Polsce drastycznie spada liczba aptek. Eksperci: konieczna jest deregulacja

28 lutego 2025

Dwa miliony Polaków nie ma dostępu do leków w swojej gminie. Od wprowadzenia zmian w Prawie farmaceutycznym nazywanych "Apteka dla aptekarza 2.0" (AdA 2.0), czyli od września 2023 r., liczba aptek spadła o 257 placówek. Cierpią na głównie pacjenci z terenów wiejskich i mniejszych miasteczek, gdzie dostęp do leków jest mocno ograniczony, a ceny rosną. Według najnowszego raportu pt. „Sytuacja rynku aptek w Polsce i wybranych krajach Europy" liczba aptek w Polsce spada najgwałtowniej w całej Europie, tymczasem w bogatych państwach UE trend jest odwrotny.

"Podczas rządów PiS zamknęło się około 4 tysięcy aptek"

Zbyt skomplikowane przepisy i nadmierna biurokracja w polskim sektorze aptecznym szkodzą pacjentom i powodują problemy w całym systemie ochrony zdrowia. Rafał Dutkiewicz, prezes Pracodawców RP, podczas środowej konferencji zwrócił uwagę, że w krajach, które stawiają na dobro pacjenta i rozwój przedsiębiorczości, bardziej elastyczne przepisy poprawiają działanie systemu. Dzięki temu apteki oferują szerszy zakres usług, łatwiej się rozwijają, a inwestycje i innowacje przyczyniają się do niższych cen leków i lepszej dostępności usług zdrowotnych. Lepiej rozwinięte apteki, to szerszy dostęp do opieki farmaceutycznej, która poprawia funkcjonowanie opieki zdrowotnej i odciąża lekarzy.

Poprawić tę sytuacje może program deregulacji zapowiedziany przez Premiera Donalda Tuska oraz przedstawiony w programie Omnibus Komisji Europejskiej.

- Premier Tusk zapowiedział deregulację gospodarki. Jaskrawym przykładem nadmiernej regulacji  i jednocześnie najgorzej napisanego prawa jest rynek aptek. Podczas rządów PiS zamknęło się około 4 tysięcy aptek, najwięcej w Europie. W ostatnich latach niemal w ogóle zaprzestano wydawania nowych zezwoleń, a aptekarze praktycznie nie mogą dysponować swoim majątkiem, bo tak stanowi AdA 2.0 – komentuje Jerzy Meysztowicz, poseł na Sejm RP (KP Koalicja Obywatelska)

Szkodliwe polskie regulacje na europejskim tle

Ponad 2 mln osób w naszym kraju nie ma dostępu do apteki w swej Gminie i w rezultcie ma utrudniony dostęp do leków. Na mapie Polski już Przeszło 400 polskich gmin nie ma na swoim apteki, co sprawia, że pacjenci nierzadko muszą pokonywać nawet kilkadziesiąt kilometrów do najbliższej apteki.

– Pacjenci są różni, mniej lub bardziej samodzielni i mobilni, w różnych sytuacjach zdrowotnych i finansowych. Przepisy regulujące rynek apteczny jako takie pacjentów nie interesują dopóty, dopóki nie ponoszą kosztów przeregulowania tego rynku. Jak wynika z raportu, pacjentom jest wszystko jedno, czy apteka należy do indywidualnego właściciela czy do sieci aptecznej. Dla nich liczy się przede wszystkim bliskość aptek, cena leków, ich dostępność oraz profesjonalna obsługa. Ufają farmaceutom, najczęściej są oni dla nich przystępniejsi niż lekarze w POZ, więc chcieliby rozwoju opieki farmaceutycznej – podkreśla Tomasz Michałek z Koalicji „Na Pomoc Niesamodzielnym”.

Przeregulowanie i nadmierna biurokratyzacja polskiego sektora aptecznego działa wbrew interesowi pacjentów i prowadzi do dysfunkcji całego systemu ochrony zdrowia. Jak pokazuje przykład krajów, które obrały kierunek stanowienia prawa nastawiony na dobro pacjenta i rozwój przedsiębiorczości, rozsądna liberalizacja przepisów usprawnia system, zwiększa poziom, dostępność i rozszerza wachlarz usług dostępnych w aptekach. Sprzyja inwestycjom na rynku, innowacjom i rozwojowi branży, co wprost przekłada się na niższe ceny dla pacjentów i wyższą dostępność, zarówno usług jak i produktów leczniczych – powiedział Rafał Dutkiewicz, prezes Pracodawców RP.

Czy deregulacja, która w Polsce jest teraz jednym z kluczowych tematów w debacie publicznej, ma szansę objąć też rynek apteczny?

Działalność aptek w Polsce reguluje 18 aktów prawnych. Ich zakres, poziom restrykcji i stopień ingerencji w prowadzenie działalności gospodarczej wysuwa Polskę na czoło Europy. Ostatni z aktów prawnych, wprowadzony we wrześniu 2023 roku, czyli tzw. Apteka dla Aptekarza 2.0, został nawet uznany za niezgody z konstytucją przez Trybunał Konstytucyjny.  – W Europie nie funkcjonuje jeden model regulacji rynku aptek, jednak na tym polu Polska charakteryzuje się istotnym przeregulowaniem w porównaniu do rozwiązań prawnych spotykanych w innych państwach Europy. Przepisy dotyczące działalności aptecznej w takich krajach jak Holandia, Irlandia, Wielka Brytania czy Włochy są bardziej liberalne i zorientowane na rozwój przedsiębiorczości. W ostatnich latach w wielu krajach Europy Zachodniej, m. in. w Hiszpanii, Irlandii we Włoszech, obserwujemy trend liberalizacji.  Z drugiej strony mamy zaostrzanie prawa w krajach Europy Środkowo-Wschodniej, tj. Estonii, na Węgrzech czy właśnie w Polsce, z niekorzystnymi dla pacjentów konsekwencjami. Przykładowo na Węgrzech w wyniku ścisłych restrykcji rynkowych odnotowano spadek dostępności leków – szacuje się, że 700 000 osób żyje w ośrodkach, w których produkty lecznicze nie są bezpośrednio dostępne – ponadto ich ceny wzrastały najszybciej w Europie – tłumaczy Jacek Wieczorek, przedstawiciel IQVIA.

Nadmierne regulacje na rynku aptecznym, a w tym ADA 2.0, od samego początku miały na celu zablokowanie możliwości rozwoju sieci aptecznych w Polsce. Uzyskano jednak efekt odwrotny do zamierzonego. Hamując rozwój sieci aptecznych, umożliwiono rozwój sieci wirtualnych. W tej chwili mamy sytuację, w której jedna z hurtowni farmaceutycznych tworzy największą sieć aptek w kraju, zrzeszając w swoich programach partnerskich ok. 4000 aptek – mówi Mariusz Kisiel, przewodniczący Platformy Aptecznej Pracodawców RP. – Przeciwdziałając konsolidacji aptek w sieci, osłabiono rynek detaliczny obrotu lekami a wzmocniono pozycję hurtowni względem aptek, co ma duży wpływ na cenę i dostępność. AdA 2.0 przyczynia się do postępującego spadku liczby aptek, na miejsce których nie powstają nowe. Pacjenci mają utrudniony dostęp do leków, leki są coraz droższe, a farmaceuci tracą miejsca pracy. Warto czerpać z doświadczeń innych krajów, a najlepiej uczyć się na ich błędach. Włochy są przykładem państwa, które swój ściśle regulowany rynek apteczny zliberalizowało, czyniąc go najlepiej prosperującym w Europie. Z korzyścią dla całego systemu ochrony zdrowia i pacjenta.

Obserwuj nas w
autor
Redakcja Pacjenci.pl

redakca pacjenci.pl

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko