Arnold Schwarzenegger niezadowolony ze swojego ciała. Co wyznał aktor?
„Jestem do bani” – mówię, gdy patrzę na siebie w lustrze. Nie
spodziewałem się, że starość będę tak wyglądał, i że utrata dawnego wyglądu ciała będzie dla mnie aż takim dyskomfortem – mówi słynny kulturysta, gwiazdor filmu „Conan Barbarzyńca” i „Terminator”, dwukrotny
gubernator Kalifornii.
Arnold Schwarzenegger, ikona kina akcji od lat inspirował ludzi na całym świecie do ćwiczeń i rozwoju. Aktor mógł poszczycić się idealnie wyrzeźbioną i zadbaną sylwetką. Okazuje się jednak, że 76-latek nie najlepiej radzi sobie z procesem starzenia się. Niedawno przyznał się też do dopingu i przed nim przestrzega. Do czego jeszcze przyznał się aktor? Widać, że presja na idealny wygląd coraz częściej dotyczy nie tylko kobiet, ale i mężczyzn. Szczególnie tych związanych z modellingiem, kulturystyką i sportowców, u których nie tylko wygląd, ale i waga ciała są istotne. Czasem prowadzi to do dysmorfofobii (permanentnego niezadowolenia ze swojego wyglądu), albo do zaburzeń odżywiania (na anoreksję chorował m.in. słynny skoczek narciarski Sven Hannawald).
Sylwetka Arnolda Schwarzeneggera uległa zmianom
W rozmowie z The Howard Stern Show Arnold Schwarzenegger opowiedział o swoim podejściu do starzenia się. Były mistrz kulturystyki przyznał, że nie jest usatysfakcjonowany obecnym wyglądem swojego ciała, choć wie, że jak na swój wiek prezentuje się bardzo dobrze. Aktor zwierzył się, iż trudno jest mu się pogodzić z tym, że sylwetka, która była jego dumą i efektem lat ciężkiej pracy, uległa zmianom. Gwiazdor przyznał, że patrząc w lustro, czuje się przygnębiony i zmieszany.
„ Jedną rzeczą jest widzieć, jak się starzejesz i coraz bardziej tracisz formę, ale większość ludzi nigdy nie była w formie. Co więc oznacza utrata formy? W pewnym sensie się uśmiecham, bo codziennie patrzę w lustro i mówię: „Tak, jesteś do bani”. Patrzę na to ciało… patrzę na te mięśnie piersiowe, które kiedyś były jędrne, niezłe i naprawdę mocne, z prążkowaniem. Teraz po prostu tam wiszą. I myślę sobie, co tu się do cholery dzieje?” - powiedział Arnold Schwarzenegger.
Aktorowi ciężko zaakceptować proces starzenia ciała
Aktor wyznał, że nie miał świadomości, jak będzie wyglądać starość. Nie zdawał sobie sprawy, że utrata dawnego wizerunku tak bardzo wpłynie na jego samopoczucie.
„ Kiedy przez lata wychwalano cię za to doskonałe ciało, jesteś już w pewien sposób zdefiniowany. Widzisz żyły "spływające" po twoim brzuchu, widzisz żyły na klatce piersiowej, a potem... przekręcasz zegar o 50 lat i już tego nie ma.” - zwierzył się Arnold Schwarzenegger.
Kulturystów to nie omija. Co się dzieje z mięśniami na starość?
Starzenie się jest nieuniknionym procesem, który dotyka wszystkie komórki i tkanki organizmu, w tym mięśnie. Z wiekiem mięśnie tracą swoją masę, siłę i elastyczność. Proces ten nazywa się sarkopenią i związany jest z różnymi czynnikami, takimi jak m.in. spadek poziomu hormonów anabolicznych, zmiany w metabolizmie białek, zmniejszenie aktywności fizycznej. Sarkopenia prowadzić może do osłabienia funkcji mięśniowej, zwiększenia ryzyka upadków i złamań oraz występowania chorób przewlekłych.