Polska psycholożka Katarzyna Kucewicz o Davidzie Beckhamie
David Beckham jest bohaterem serialu, który właśnie oglądają Polacy. Pokazuje piłkarza jako gwiazdę show biznesu i rodzinnego faceta hodujący pszczoły. Ale jest mocny wątek, gdy kibice odwrócili się od idola. Grozili śmiercią, porwaniem dzieci. O tym, jak Becks radził sobie z hejtem, pytamy psychologa Katarzynę Kucewicz.
Słynny piłkarz, gwiazda i mąż innej gwiazdy – Victrii „Posh Space” Adams ze Spice Girls. Po tym, gdy dostał czerwoną kartkę na mundialu w 1998 roku, za niewinny (sam sfaulowany zawodnik drużyny Brazylijczyków o tym mówił) faul, stał się wrogiem publicznym numer jeden nie tylko w Manchesterze, w którym grał w klubie, ale i w całej Wielkiej Brytanii. Zmagał się z hejtem ponad rok i przypłacił to depresją.
Trener Beckhama dziś byłby uznany za mobbera
Tylko, że wtedy piłkarze nie mieli pomocy psychologa. Zresztą słynny trener Beckhama, sir Alex Ferguson, według dzisiejszych standardów byłby uznany za klasycznego mobbera. Na „Netfliksie” od niedawna możemy oglądać czteroodcinkowy dokument o Davidzie Beckhamie. Nie tylko, jako o piłkarzy, ale o synu, mężu, ojcu i koledze.
Zdziwił cię aż taki hejt na Beckama z błahego powodu? Czerwona kartka, właściwie niesłusznie przyznana. Złość kibiców nie skupiła się na zawodniku przeciwnej drużyny, Brazylijczyku, który symulował, że Beckam go mocno kopnął, ani nie dotknęła sędziego. Ciosy przyjął jedynie Beckham.
Katarzyna Kucewicz, psycholog i psychoterapeutka, seksuolożka : - Piłka nożna wywołuje w kibicach bardzo silne, czasem wręcz skrajne emocje. Jest to związane z tym, że dla wielu z nich to ulubiona rozrywka, mecze i wygrane drużyny budują w fanach poczucie własnej wyjątkowości, identyfikacji z dobrą zwycięska drużyna. Kiedy wiec drużyna zaczyna odnosić porażki, albo piłkarz nie spisuje się na medal, zagorzały kibic odbiera to jako cios, jako podważenie tego w co wierzył i czemu ufał- a ufał w doskonałość swojej drużyny.
Druga kwestia to zaraźliwość emocji. Na stadionach mówi się o tzn. „atmosferze” czyli zarażaniu się euforią, aplauzem, entuzjazmem, ale tak samo ma się z negatywnymi emocjami, one tez mogą eskalować w tłumie w sposób niekontrolowany. I myślę ze właśnie to się podziało wobec Davida ze strony tamtych kibiców.
Kibice wieszali kukłę w dresie z napisem „Beckham” i grozili mu śmiercią
Nie bez znaczenia jest to jakie standardy społeczne panowały wówczas. Dzisiaj hejt jest piętnowany, ale wówczas było inaczej, nikogo nie interesowało jak się psychicznie czuje hejtowana gwiazda
Skąd się bierze wśród kibiców, fanów, bo nie dotyczy to chyba tylko sportu, że z wielkiej miłości, uwielbienia dla idola przechodzą tak błyskawicznie do nienawiści?
To popularne zjawisko, właśnie związane jak pisałam wcześniej z identyfikowaniem się z idolem i budowaniem własnej samooceny w oparciu o niego. Owładnięci miłością do idoli często są ludzie mniej dojrzali, emocjonalni, a co za tym idzie bardziej podatni na chwiejność. Dlatego te uczucia oscylują od miłości do nienawiści.
Ale dlaczego Beckham budził aż tak silną nienawiść, że na ulicach Manchesteru ludzie wieszali kukły w dresie z napisem „Beckham” na szubienicy? Czy to może mieć związek z silną tradycją prasy brukowej w Wielkiej Brytanii i tym, że paparazzi od lat przyzwyczaili ludzi do brutalnych nagonek na celbrytów? To paparazzi byli obwiniani nawet za śmierć księżnej Diany.
Tak, to może mieć z tym związek. W Wielkiej Brytanii od dawna była bardzo mocno rozwinięta prasa brukowa i rzeczywiście, mówiło się, że paparazzi zaszczuli księżną Dianę doprowadzając do jej śmierci. Poziom agresji kibiców wydaje się jednak bardzo wysoki, nawet jak na brytyjskie standardy.
(na zdjęciu poniżej synowie Beckhama na premierze serialu, fot.EastNews)
Depresja - tak ocenia Victoria Beckham stan Davida Beckhama sprzed lat
Dawniej mówiło się o tym, ze kibice angielscy potrafią być wyjątkowo brutalni, pamiętamy film „Hooligans” , który pokazywał agresję brytyjskich pseudokibiców.
W czasach, gdy tak zmasowany hejt dopadł Beckhama, pomoc psychologiczna dla sportowców, zresztą nie tylko dla nich, nie była powszechna. Beckhamowi udało się, jak wspomina jego przyjaciel, „zakasać rękawy i przetrwać". Piłkarz miał chyba dużo szczęścia, że go to nie załamało na dłużej? Jego żona wspomina po latach, że z dzisiejszej perspektywy David miał depresję.
Musi być człowiekiem o bardzo dużych zasobach psychicznych, ze zdecydował się nie schować w cień. Czy go to jednak nie poturbowało- tego nie wiemy tak do końca. Wiele gwiazd, tez polskich, pozornie pokazuje ze sobie z hejtem dobrze radzi a tak naprawdę kompletnie je to destabilizuje, niszczy samoocenę.
Jak bronić się przed hejtem? Nie tylko będąc znanym sportowcem, czy inną osobą publicznie znaną.
Myślę, ze najlepsza strategia to nie czytanie komentarzy, nie angażowanie się emocjonalne w hejt, traktowanie go jako szumu informacyjnego. Równocześnie jednak warto aby dochodzić swoich praw w sądzie jeśli hejt przybiera na sile i uderza z całym impetem w nasz wizerunek. Na szczęście można się przed hejtem skutecznie bronić.
Bez względu na to czy jesteśmy osobami publicznymi czy hejt ma zakres lokalny najważniejsze w prewencji to nie budować swojej samooceny w oparciu o czyjaś opinie- ani pozytywne ani negatywne, tylko być sobą i żyć w zgodzie ze sobą. Jest takie powiedzenie „haters gonna hate”, które oznacza ze hejterzy będą hejtować zawsze i wszędzie, za wszystko. Dlatego najlepsze co można zrobić to ufać zaufanym ludziom i ewentualnie ich zdaniem się kierować a nie zdaniem nieznajomych internautów czy pseudokibiców, pseudofanów.