Trudno nie zauważyć, że tatuaże stają się coraz bardziej popularne. Nie są już tylko atrybutem subkultur – coraz częściej widzimy je u osób na wysokich stanowiskach, mają je lekarze, prawnicy. Dla wielu z nas tatuaż to nie tylko forma ozdoby, ale również sposób na wyrażenie siebie i swoich wartości. Każdy tatuaż opowiada jakąś historię, a jego symbolika ma osobiste znaczenie dla właściciela.Studia tatuażu wyrastają niczym grzyby po deszczu, a my – coraz częściej do nich wstępujemy. Tylko nie zawsze zadajemy sobie pytanie – czy to aby na pewno nie jest dla nas szkodliwe?
Nowe badania przeprowadzone w Szwecji wskazują, że u osób z tatuażami ryzyko zachorowania na chłoniaka jest o 21 proc. wyższe niż u osób bez tatuaży. – Wyniki wymagają teraz weryfikacji i dalszych badań, ale jest to w toku – mówi Christel Nielsen, badaczka z Uniwersytetu w Lund, kierująca badaniem.
Tatuaży pozbywamy się z różnych względów. Coraz rzadziej chodzi o tzw. naprawianie błędów młodości i usuwanie z ciała na przykład imienia byłej ukochanej czy ukochanego. Bywa, że dany wzór przestaje się nam po prostu podobać czy staje się już niemodny. Usunięcie tatuażu to poważny zabieg i trzeba się do niego odpowiednio przygotować.O tym, na co zwrócić uwagę przy tym zabiegu i czego unikać, opowiedziała dr Kamila Białek-Galas, dermatolog-wenerolog oraz lekarz medycyny estetycznej z Centrum Medycznego Sublimed w Krakowie.