Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Choroby i leczenie > Rewolucja w terapii autoimmunologicznej. Gliwice jako pierwsze na świecie podały CAR-T na twardzinę
Marta Uler
Marta Uler 20.11.2025 12:07

Rewolucja w terapii autoimmunologicznej. Gliwice jako pierwsze na świecie podały CAR-T na twardzinę

Rewolucja w terapii autoimmunologicznej. Gliwice jako pierwsze na świecie podały CAR-T na twardzinę
prof. dr hab. n. med. Sebastian Giebel, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii w gliwickim oddziale Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego. Fot. materiały prasowe

W Gliwicach dokonał się prawdziwy przełom w medycynie. Lekarze Narodowego Instytutu Onkologii po raz pierwszy na świecie podali allogeniczne komórki CAR-T pacjentce z twardziną układową – ciężką chorobą autoimmunologiczną, dla której dotychczas brakowało skutecznych terapii. To krok, który może zmienić leczenie nie tylko nowotworów, ale również wielu schorzeń autoimmunologicznych.

  • Gliwice jako pierwsze na świecie podały allogeniczne CAR-T chorej na twardzinę układową
  • Terapia była częścią badania klinicznego finansowanego przez Bristol-Myers Squibb
  • Pacjentka to 44-letnia kobieta ze Śląska, wcześniej leczona wieloma metodami
  • To pierwszy przypadek użycia CAR-T poza onkologią w gliwickim ośrodku
  • Pierwsze wyniki badań CAR-T w chorobach autoimmunologicznych są bardzo obiecujące

Nowy rozdział w historii CAR-T

Gliwicki ośrodek ma duże doświadczenie w terapii CAR-T – wcześniej zastosowano ją już u 74 pacjentów z nowotworami hematologicznymi. Po raz pierwszy jednak komórki te podano osobie z twardziną układową, czyli chorobą autoimmunologiczną prowadzącą do włóknienia skóry i narządów oraz uszkodzeń naczyń krwionośnych.

Tym razem wykorzystano CAR-T wyprodukowane nowatorską metodą. To ogromny krok, bo dotąd CAR-T stosowano przede wszystkim w leczeniu chłoniaków i białaczek.

– CAR-T cells to najbardziej zaawansowana technologicznie forma immunoterapii komórkowej, która polega na wykorzystaniu limfocytów T (…) Limfocyty te pobiera się od pacjenta, a następnie wysyła do laboratorium, gdzie są poddawane inżynierii genetycznej – wyjaśnia prof. Sebastian Giebel, kierownik Kliniki Transplantacji Szpiku i Onkohematologii w gliwickim oddziale Narodowego Instytutu Onkologii im. Marii Skłodowskiej-Curie – Państwowego Instytutu Badawczego.

Obecnie trwają intensywne prace, by terapię tę stosować także w nowotworach litych oraz w chorobach autoimmunologicznych – od tocznia po miopatie zapalne.

Przeczytaj też: Twardzina – przyczyny, objawy, diagnostyka, leczenie

Rewolucja w terapii autoimmunologicznej. Gliwice jako pierwsze na świecie podały CAR-T na twardzinę
Twardzina układowa ma podłoże autoimmunologiczne. Fot. Shutterstock/Numstocker

Przełom terapeutyczny w chorobach autoimmunologicznych

Badania z ostatnich lat sugerują, że CAR-T może działać spektakularnie również poza onkologią. Jak podkreśla prof. Giebel:

– Pierwsze doświadczenia kliniczne wskazują na niezwykłą skuteczność tej formy terapii u chorych na tocznia (…), idiopatyczne miopatie zapalne czy twardzinę układową. Nawet u chorych przeleczonych wcześniej wieloma liniami terapii (…) pojedyncza infuzja komórek CAR-T jest w stanie doprowadzić do wyleczenia, a co najmniej do znacznej poprawy.

To właśnie z myślą o takich pacjentach rozwijane są komórki CAR-T pochodzenia allogenicznego – pobierane od zdrowych dawców. Pozwalają skrócić proces wytwarzania, co ma kluczowe znaczenie przy rosnącej liczbie wskazań.

Przeczytaj też: Choroby autoimmunologiczne: zmiana perspektywy i walka ze stygmatyzacją

Allogeniczne CAR-T – gotowe, szybsze, przełomowe

Dotychczas w praktyce klinicznej wykorzystywano produkty autologiczne, czyli wytwarzane z komórek pobranych od pacjenta. To procedura kosztowna i czasochłonna. Stąd pomysł na CAR-T allogeniczne.

– Wykorzystanie komórek CAR-T pochodzących od dawców może uprościć i przyspieszyć leczenie (…) Takie podejście może sprostać rosnącemu zapotrzebowaniu i wyzwaniom logistycznym w terapii CAR-T – wyjaśnia profesor.

Gliwice uczestniczą w jednym z pierwszych badań klinicznych, w których testowana jest właśnie taka postać terapii. 6 października podano ją pierwszej na świecie osobie z twardziną układową.

Pacjentka po dwóch tygodniach obserwacji została wypisana do domu w dobrej formie.

Rygorystyczne kwalifikacje i kolejne pacjentki

Badanie prowadzone jest we współpracy hematologów z Gliwic i reumatologów ze Szpitala Specjalistycznego nr 1 w Bytomiu, gdzie pacjentka pozostaje pod stałą kontrolą.

– Kryteria włączenia i wyłączenia do tej terapii są bardzo rygorystyczne. Może ona zostać zastosowana u pacjenta ze źle rokującą i szybko postępującą chorobą, nieodpowiadającą na standardowe metody leczenia – wyjaśnia dr Aleksandra Zoń-Giebel, prywatnie żona prof. Sebastiana Giebla.

Co ważne – do leczenia zakwalifikowano już kolejną pacjentkę z twardziną układową. Jej infuzję zaplanowano na najbliższe tygodnie.

Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: