Katarzyna Bosacka o jadłowstręcie w reakcji na stres. A nowa książka dziennikarki już jest!
Fani Katarzyny Bosackiej zauważyli, że w ostatnich miesiącach dziennikarka bardzo schudła. Przyznała, że rzeczywiście straciła 15 kg, ale nie w wyniku diety, tylko jadłowstrętu w reakcji na stres w życiu osobistym. Dziennikarka ma teraz intensywny czas, bo promuje swoją najnowszą książkę.
Stres zmienia łaknienie - tracimy apetyt, albo przeciwnie - jemy więcej
Katarzyna Bosacka, znana dziennikarka zdrowotna i kulinarna w rozmowie z portalem Plotek.pl odpowiedziała na pytanie o nagłe schudnięcie. Odpowiedziała, że to wynik silnego stresu, na który jej organizm reaguje jadłowstrętem. Dla wielu Polek jest wzorem dotyczącym stylu życia, więc tym bardziej cenne, że szczerze powiedziała o przyczynach utraty wagi. Dzięki temu nie przyłożyła ręki do promowania “sposobów na szybkie schudnięcie”, które nie dość, że szkodzą zdrowiu, to jeszcze najczęściej prowadzą do efektu jojo. W dodatku wydała kolejną książkę - „Obiad za mniej niż 5 zł na osobę” właśnie wyszła w formie ebooka. Dziennikarka wydała ją we własnym wydawnictwie.
Jadłowstręt psychiczny w zaburzeniach odżywiania to coś innego
Jadłowstręt, czyli chwilowa utrata apetytu w reakcji na stres jest czymś innym niż “jadłowstręt psychiczny” - to określenie odnosi się do anoreksji. Nie mylmy tych pojęć. Możesz nie bać się przytycia, ani się nie odchudzasz, ale w pewnych momentach życia po porostu tracisz apetyt w wyniku stresu. Twój organizm może “wyłączyć” odczuwanie głodu na skutek silnych i trudnych emocji, np. głębokiego smutku. Wtedy nie jesz prawie nic i szybo chudniesz, ale nie jest to choroba - schudnięcie nie jest twoim celem, jedynie efektem ubocznym tego, że nie "możesz nic przełknąć".
Gdy przeżywamy silny stres, niepokój, bo np. przechodzimy trudny okres w życiu, np. żałobę, stratę pracy, rozwód, albo chorobę swoją, czy bliskiej osoby, często zauważamy zmianę dotyczącą snu - zwykle pojawia się bezsenność, trudności w zasypianiu i wczesne wybudzanie się. Zmienia się też łaknienie - bywa różnie - jedni “zajadają stres”, inni nie mogą nic przełknąć. Albo apetyt rośnie, gdy stres jest średni, a gdy staje się wyjątkowo silny, bo przechodzimy przez traumatyczne wydarzenia, zmienia się i przestajemy jeść kompulsywnie i musimy wręcz zmuszać się do zjedzenia czegokolwiek, żeby nie osłabnąć.
Ciałopozytywność jako walka z presją mediów społecznościowych na perfekcyjny wygląd
Gdy zaadaptujemy się do nowej, trudnej sytuacji, np. śmierci, choroby przewlekłej, albo gdy po utracie pracy, znajdziemy nową, apetyt zwykle wraca do normy. Czymś innym, niż tylko ten przejściowy jadłowstręt psychiczny, który często dopada nas, gdy przystosujemy się do nowej, stresującej, a przewlekłej zmiany życiowej sytuacji, jest jadłowstręt w zaburzeniach odżywiania.
