O tym objawie raka jelita grubego wielu chorych nawet nie wie! Onkolog wskazał poważny problem
Odczuwanie ciągłego zmęczenia, szybkie przemęczanie się i problemy z oddychaniem łatwo złożyć na karb stresu lub przemęczenia. Jednak prawdziwą przyczyną tych dolegliwości może być anemia z niedoboru żelaza, jeden z częstych objawów raka jelita grubego. Jak ją rozpoznać? Artykuł powstał na podstawie rozmowy ze specjalistąmi: onkologiem klinicznym lek. med. Olgą Urbanowską- Domańską i gastroenterologiem, lek. med. Jackiem Kowerzanow.
Anemia z niedoboru żelaza to częsty objaw raka jelita grubego
„ U pacjentów z rakiem jelita grubego, częstym objawem jest anemia z niedoboru żelaza. Wynika to z faktu, że nowotwór rozwijający się w świetle jelita często krwawi w sposób niezauważalny dla pacjenta. Wykonanie morfologii krwi obwodowej może wykazać niedokrwistość z niedoboru żelaza i skłonić lekarza POZ do dalszej diagnostyki”. - powiedział onkolog kliniczny lek. med. Olga Urbanowska-Domańska.
Ok. 40% osób chorych na nowotwór w momencie wykrycia go ma już niedokrwistość. Występuje ona również u więcej niż połowy osób leczonych przeciwnowotworowo.
„Często jako onkolog spotykam pacjentów kierowanych z zewnątrz z kartą DiLO (Diagnostyki i Leczenia Onkologicznego) wystawioną z powodu niedokrwistości mikrocytarnej w celu pogłębienia diagnostyki onkologicznej. Niedokrwistość z niedoboru żelaza wykryta w badaniu laboratoryjnym oraz towarzyszące jej wyżej wymienione objawy są wskazaniami do wykonania badania endoskopowego jelita grubego czyli kolonoskopii ”. - powiedział onkolog kliniczny lek. med. Olga Urbanowska-Domańska.
Niedokrwistość z powodu niedoboru żelaza to rodzaj anemii. Z powodu zbyt małej ilości żelaza dochodzi do powstania erytrocytów mniejszych niż te prawidłowe. Objawami niedoboru żelaza są:
• suchość skóry (kąciki ust boleśnie pękają),
• bladość skórna,
• kruche paznokcie,
• łatwo wypadające włosy,
• suchość w jamie ustnej,
• wybiórczy apetyt np. na kredę, glinę czy krochmal.
Charakterystycznymi objawami dla niedokrwistości, które również mogą występować w tym podtypie anemii, są:
• osłabienie,
• szybka męczliwość,
• słabsza koncentracja,
• bladość błon śluzowych,
• ból głowy,
• zawroty głowy,
• tachykardia,
• duszność.
Sama anemia nie musi oznaczać, że dana osoba ma raka jelita grubego. Objawami nowotworu są również m.in. zmiana rytmu wypróżnień i obecność krwi w stolcu.
Na czym polega diagnostyka raka jelita grubego?
Podstawowym badaniem diagnostycznym jest badanie endoskopowe dolnego odcinka przewodu pokarmowego, czyli kolonoskopia. Dzięki niej można ustalić, w którym miejscu zlokalizowany jest rak.
„Jeśli podczas badania stwierdzimy zmiany chorobowe, pobieramy wycinki do badania histopatologicznego, będącego podstawą szczegółowego rozpoznania choroby nowotworowej. W diagnostyce coraz szerzej wykorzystywane są też testy immunochemiczne na obecność krwi utajonej w kale. Jeśli chodzi o badania obrazowe (tomografia komputerowa, rezonans magnetyczny jamy brzusznej) służą głównie do zakresu określenia zaawansowania choroby, bądź też do zlokalizowania przerzutów”. - powiedział gastroenterolog, lek. med. Jackek Kowerzanow.
Kolonoskopia i badanie na krew utajoną w kale są badaniami przeprowadzanymi również wśród osób, które nie mają widocznych objawów choroby : „Badanie kolonoskopii jest dostępne w wielu ośrodkach onkologicznych bezpłatnie w ramach badań przesiewowych u pacjentów w wieku 50-65 lat lub u pacjentów młodszych obciążonych rodzinnie zachorowaniem na nowotwór jelita grubego”. - powiedział onkolog kliniczny lek. med. Olga Urbanowska-Domańska.
Rak jelita grubego – rokowania
Gdy pojawiają się objawy raka jelita grubego, choroba jest często już w zaawansowanym stadium. Wykrywalność tego nowotworu w Polsce wciąż jest obszarem wymagającym wiele pracy:
„
W 80% przypadków, diagnozowany jest w postaci zaawansowanej i to rzutuje na tak zwaną medianę 5-letniego przeżycia. W chorobach nowotworowych zawsze określamy, ile % osób przeżyje kolejne 5 lat od momentu rozpoznania i wdrożenia leczenia. W naszym kraju mediana ta wynosi 30 – 40%, przy czym w krajach zachodnich to 60 – 70%. W Polsce jest coraz lepiej, aczkolwiek w dalszym ciągu jesteśmy gdzieś na końcu Europy. Dzieje się tak dlatego, że wciąż większość przypadków wykrywanych jest w stadium zaawansowanym
”. - powiedział gastroenterolog, lek. med. Jackek Kowerzanow.