Plaga bólów głowy w Polsce. "Jaki ból jest niebezpieczny? Kluczowa jest lokalizacja i czas”
Przyczyną migren może być stres, problemy z kręgosłupem, nadciśnienie i wiele innych chorób. Niestety, pacjenci zamiast się zdiagnozować, latami łykają leki bez recepty, które niszczą śluzówkę żołądka. I eliminują ból na chwilę, zamiast na stałe wyeliminować przyczynę. O nowe sposoby leczenia bólów głowy pytamy doktor Joannę Piotrowską*, neurologa.
Jaki ból głowy jest naprawdę groźny i powinniśmy natychmiast wzywać karetkę? Czy po rodzaju bólu głowy można poznać, że mamy do czynienia z udarem, a nie zwykłą migreną? Jaka dieta zmniejsza bóle głowy? O tym wszystkim przeczytacie poniżej.
Jaki ból głowy jest niebezpieczny?
Agnieszka Sztyler-Turovsky, Pacjenci.pl: Jak odróżnić, czy to „zwykły” ból głowy, czy migrena? Kiedy powinniśmy wezwać karetkę albo sami jechać na SOR?
Doktor Joanna Piotrowska, neurolog: Gdy jest to najsilniejszy ból głowy, jakiego doświadczyliśmy w życiu i nie ustępuje po lekach przeciwbólowych. Bo wtedy podejrzewamy np. krwawienie podpajęczynówkowe z pękniętego tętniaka. Konsultacji wymaga też częsty poranny ból głowy, któremu towarzyszą nudności.
Gdy wpisze się w wyszukiwarkę internetową „poranny ból głowy” i „mdłości” to od razu wyskakuje, że to guz mózgu i zaczynamy się bać.
I słusznie. Ale nie trzeba się bać, tylko konsultować z lekarzem w takich przypadkach. Poranny ból głowy z nudnościami i wymiotami rzeczywiście przywodzi na myśl wzmożone ciśnienie wewnątrzczaszkowe, którego przyczyną może być właśnie nawet guz mózgu.
Zawsze proszę pacjentów, by prowadzili dzienniczek bólu i notowali w nim nie tylko dni i sytuacje, w których pojawia się ból, ale także jego lokalizację, by móc ją z czymś powiązać. Ból w okolicy potylicznej jest związany najczęściej z nadciśnieniem lub ze zmianami zwyrodnieniowymi. Ból okolicy skroniowej to często ból migrenowy, a ból okolicy czołowej jest często związany z zapaleniem zatok. Kluczowy jest charakter bólu, czas trwania i natężenie. Po tym właśnie możemy określić czy mamy do czynienia z tzw. bólami samoistnymi czy migreną.
Napięciowy ból głowy to zwykle ból przewlekły i o mniejszym natężeniu – w skali bólu od jednego do dziesięciu, ma na przykład pięć punktów i jest bólem o charakterze obręczy.
Ból głowy migrenowy to jest np. ból silny, jednostronny, pulsujący i trwający od trzech do 72 godzin. Pacjenci zwykle właśnie takimi silnymi bólami są najbardziej zaniepokojeni.
A jak jest z lokalizacją bólu – która jest najgroźniejsza?
Ból, który występuje tylko po jednej stronie głowy jest najbardziej niepokojący i powinien być bardzo dobrze zdiagnozowany.
Niepokojącym sygnałem są też bóle głowy tak zwane wysiłkowe lub bóle występujące w trakcie stosunku, czyli. Są bardzo silne, zwykle występują podczas orgazmu i częściej u mężczyzn. Mogą sugerować zmianę naczyniową, dlatego bardzo ważna jest w ich przypadku diagnostyka.
Posłuchaj całej rozmowy o bólach głowy z dr Joanną Piotrowską:
Alarmujące są też zawsze bóle głowy u dzieci. One nie mają zwykle nadciśnienia tętniczego i zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa, czyli tych czynników bólu głowy, które często występują u dorosłych. Dlatego ból głowy u dziecka zawsze wymaga przeprowadzenia diagnostyki obrazowej, by wykluczy guz mózgu.
Część osób mówi, że głowa boli ich nie w momencie stresu, ale dopiero wtedy, gdy on już minął. Stresowali się np. egzaminem, a jak go już zdali i są w drodze do domu, ból dopada ich dopiero wtedy i to bardzo silny.
To taka reakcja układu nerwowego na przewlekły stres u niektórych osób. I właśnie wtedy dochodzi czasami do udarów niedokrwiennych mózgu.
A kiedy możemy podejrzewać udar?
Kluczowy jest czas trwania objawów. Ból przy udarze krwotocznym nie ustępuje po godzinie. Musimy być bardzo czujni, ponieważ mamy tylko 4,5 godziny na leczenie udaru – to czas na podanie leków trombolityczne, czyli rozpuszczające skrzep. Dlatego, jeśli objawy nie ustępują godzinie, warto się skierować do najbliższego szpitala na izbę przyjęć.
Ci, którzy od dawna miewają migreny pewnie się nie boją, bo wiedzą, że to właśnie to. I na SOR się nie spieszą. Wielu z nich potrafi nawet przewidzieć, że migrena się zbliża, bo pojawiają się przepowiadające ją znaki.
Tak. I jeżeli mamy zdiagnozowane migreny możemy ból skutecznie eliminować, albo nie doprowadzać do tego, by się pojawił. Diagnoza jest bardzo ważna, bo nie chodzi o to, by przyjąć dowolnego rodzaju leki przeciwbólowe, ale konkretne. Mamy do dyspozycji np. tryptany, które można przyjmować w trakcie tak zwanej aury migrenowej, czyli tego „przeczucia”, że migrena się zbliża i tak się przed nadchodzącym bólem zabezpieczyć. Oczywiście im szybciej przyjmiemy lek, tym lepiej – najlepiej jeszcze przed albo na początku bólu głowy.
Co najczęściej zwiastuje nadchodzącą migrenę?
Zarówno objawy czuciowe, na przykład jednostronne drętwienia, a nawet zaburzenia mowy czy widzenia. Wszystko zależy od indywidualnych skłonności pacjenta – od tego czy będzie miał migreny z aurą czy bez aury.
Jeśli ktoś ma jednostronne drętwienie twarzy, to może się wystraszyć, że to udar. W każdym razie, jeśli skorzysta z wyszukiwarki Googla, a pewnie tak. Kiedy naprawdę może być i trzeba dzwonić po karetkę?
Objawy aury migrena trwają na szczęście dosyć krótko maksymalnie godzinę, ale jeżeli po objawach aury występuje ból, ale nie taki jak zwykle, ale ten najsilniejszy w życiu, to pacjent wymaga natychmiastowej konsultacji, po to, by wykluczyć inne przyczyny bólu, np. właśnie ten udar.
Bo udar niedokrwienny rzadko boli, natomiast udar krwotoczny boli i to bardzo. To odróżnienie – czy to migrena, czy udar przy pierwszym w życiu ataku migreny jest rzekłabym wręcz niemożliwe. A już przy kolejnych, jeśli pacjent przeczeka okres aury i pojawi się ból głowy, to wie, że to migrena. I może po prostu wziąć lek przeciwbólowy, który zwykle przyjmuje – w tym ten wspomniany, który można wziąć już w czasie aury i nie dopuścić do pojawienia się migreny. Pacjent ma więc pełne pole manewru, jeśli jest zdiagnozowany i świadomy swojej choroby.
Zdarza się, że ktoś ma aurę - objawy przypadające, a ból głowy nie następuje. I to najbardziej niepokoi lekarzy, ponieważ mają trudność diagnostyczną. Objawy częstokroć imitują objawy udaru niedokrwiennego, np. czyli zaburzenia mowy, widzenia i czucia, które są jednostronne. Dlatego, gdy jest to pierwszy epizod, a pacjent trafia na izbę przyjęć, przeprowadzamy pełną diagnostykę aby sprawdzić, czy nie doszło do udaru niedokrwiennego, albo przemijającego ataku niedokrwiennego. A w drugiej kolejności przeprowadzamy badanie encefalograficzne, by wykluczyć możliwość napadu padaczkowego. Dopiero gdy to wykluczymy, a pacjent ma powtarzające się aury bez następującego po nich bólu głowy, to wiemy, że niestety musi to przetrwać po prostu.
Najlepsze leki na migrenę i inne bóle głowy
Leki na to nie działają?
Działają, np. leki przeciwpadaczkowe, natomiast to dotyczy częstokroć osób młodych, które jak wynika z mojego doświadczenia często wolą wytrzymać ten objaw, bo nie bardzo chcą przyjmować leki na stałe.
Boją się leków, czy uzależnienia od nich?
Przede wszystkim nie chcą leków przyjmować codziennie. Każdy pacjent czuje się młodszy i bardziej zdrowy, jeżeli nie musi przyjmować jakichś leków na stałe.
Choć oczywiście istnieje też grono pacjentów, którzy się boją uzależnienia. I mają rację – nie dotyczy to lekach przeciwpadaczkowych, ale bywają leki uzależniające - zarówno nasenne, jak i leki opioidowe. A w Polsce występuje nie tylko plaga bólów głowy, ale i plaga uzależnień.
Pacjenci zresztą często nie przyznają się do tego, że przyjmują duże ilości leków – np. kilka opakowań tabletek przeciwbólowych dziennie. Jeśli ktoś przyjmuje dwa opakowania dziennie to zachęcam, żeby poszedł do neurologa.
Większość z nas chyba nie diagnozuje bólów głowy i przyjmuje po prostu doraźnie leki bez recepty, które można kupić właściwie wszędzie – nie tylko w aptece, ale w sklepie spożywczym, na stacji benzynowej.
Leki przeciwbólowe, które możemy kupić bez recepty to najczęściej niesteroidowe leki przeciwzapalne, które mocno obciążają nam śluzówkę żołądka i jeśli są przyjmowane regularnie, mogą powodować chorobę wrzodową oraz refluks żołądkowo-przełykowy.
A paracetamol?
Paracetamol obciąża wątrobę. A leki nowszej generacji i leki typowe na migrenę nie mają tego działania – nie nadwyrężają błony śluzowej żołądka. Znoszą ból mając w zupełnie inny mechanizmie działania – oddziałują na receptory serotoninowe w mózgu. Do leczenia przewlekłej migreny stosujemy leki przeciwpadaczkowe czy obniżające ciśnienie tętnicze, albo te poprawiające krążenie mózgowe.
Czy migreny można wyleczyć raz na zawsze, czy nie i te leki trzeba brać już całe życie, żeby ból nie wracał?
Możemy brać leki np. jedynie przez trzy miesiące - jako profilaktykę, a następnie powoli je odstawiać. To sytuacja podobna do tej w przypadku leków przeciwdepresyjnych przeciwpadaczkowych - po pewnym okresie misji możemy zacząć próbować je odstawiać. Jednak bardzo ważne jest to, by robić to pod opieką i nadzorem specjalisty.
Wspomniany dzienniczek bólu głowy bardzo się przydaje – dzięki niemu wiemy, w którym momencie najlepiej to zrobić. I zwykle leczenia nie musimy prowadzić całe życie.
Bóle głowy - diagnostyka. Jakie badania wykonać?
A z jakiego powodu najczęściej boli nas głowa?
W dzisiejszych czasach najczęściej winny jest stres i związany z nim wzrost ciśnienia tętniczego. I bardzo częstą przyczyną jest też napięcie mięśni przykręgosłupowych. Wiele osób ma dziś pracę siedzącą, która nie sprzyja aktywności fizycznej. Zwykle zapominamy o wzmacnianie mięśni przykręgosłupowych, co przekłada się również na bóle głowy.
U kobiet bóle głowy mogą być związane z cyklem miesiączkowym, więc staram się uczulać pacjentki, żeby notowały, czy bóle głowy są związane właśnie z miesiączką, albo owulacją. A jeśli tak, dostają też zalecenia dotyczące antykoncepcji hormonalnej i niepalenia papierosów.
Także kobiety w trakcie menopauzy kobiety mogą odczuwać bóle głowy związane z niedoborem hormonów – estrogenów.
Przyczyną migrenowych bólów głowy może być po prostu zbyt mała aktywność fizyczna oraz za rzadkie przebywanie na świeżym powietrzu.
Czyli w większości wypadków bólów głowy rozwiązanie wydaje się proste – większa aktywność fizyczna, wzmacnianie mięśni, ruch na świeżym powietrzu - tylko zwykle jesteśmy tak zapracowani, że trudno to wdrożyć.
Choć to najczęstsze przyczyny bólów głowy, nie zapominajmy jednak o tych troszkę rzadszych – kolejną jest konflikt naczyniowo-nerwowy - gdy naczynie krwionośne biegnie zbyt blisko nerwu, co może to może prowokować migrenowe bóle głowy.
Doktor Joanna Piotrowska, neurolog (fot. archiwum prywatne)
Ból głowy - najczęstsze przyczyny
No i oczywiście pamiętajmy o tych wspomnianych, choć rzadszych, to dużo poważniejszych przyczynach bólów głowy, których przyczyną są nowotwory, tętniaki, czy inne zmiany ogniskowe zlokalizowane w mózgu.
Gdy nie zna Pani pacjenta, ale widzi tomografię jego mózgu, może Pani przewidzieć, czy cierpi na bóle głowy? Mózg osoby z migreną wygląda jakoś specyficznie?
Tak, ponieważ po pierwsze na zdjęciu widać np. tak zwany konflikt naczyniowo-nerwowy, czyli przebieganie naczynia blisko nerwu, co może być czynnikiem powodującym migreny, a po drugie często są widoczne skutki migren, czyli tak zwane zmiany naczyniowe pochodne. Takie zmiany związane są np. z nadciśnieniem tętniczym, hipercholesterolemią i cukrzycą, co często związane jest z wiekiem. U młodej osoby najczęściej migreny wiążemy ze stresem, albo ze skokiem ciśnienia tętniczego. Mózg osoby chorującej na migrenę wygląda więc troszeczkę mniej adekwatnie do wieku niż osoby zdrowej. Jest z wyglądu mózgiem „starszym”. Często radiolog, który nie zna pacjenta i nie ma żadnej dokumentacji, bo pacjenci mają dziś możliwość wykonania rezonansu we własnym zakresie, a opisuje zdjęcie, wymienia np. „zmiany naczyniopochodne”, albo inne i pacjent jest przerażony myśląc na przykład, że ma stwardnienie rozsiane. A to nie musi to być nic groźnego.
Spotkała pani pacjenta, na którego nie działał żaden lek przeciwbólowy?
Jeśli pacjent ma wrażenie, że nie działa na niego żaden lek przeciwbólowy, to albo stosuje leki bez recepty, albo nie wszystkie choroby są u niego zdiagnozowane. Czasami, by zdiagnozować pacjenta i dojść do tego, co jest przyczyną jego bólów głowy, potrzebny jest dobry zespół wielospecjalistyczny – nie tylko neurolog, ale i np. fizjoterapeuta, psychiatra, reumatolog, gastrolog i ginekolog. Tym bardziej, że dziś coraz częściej mamy do czynienia z uogólnionymi bólami w różnych częściach ciała, np. w przypadku fibromialgii.
Dlatego na pacjenta zawsze spoglądam całościowo – holistycznie. Pytam o inne możliwe przyczyny bólu i choroby towarzyszące. Gdy lekarz już to wszystko wie, porażki diagnostyczne i lecznicze zdarzają się naprawdę sporadycznie.
* Joanna Piotrowska, neurolog z Centrum Medycznego Magwise w Warszawie i Centrum Medycznego SMOK w Krakowie.
Przeczytaj też:
Kiedy warto zamrozić komórki jajowe?