Rząd wprowadza rekordowy zasiłek. Nawet 6450 zł dla wszystkich
Śmierć bliskiej osoby to jedno z najtrudniejszych doświadczeń w życiu człowieka. Strata, smutek i żałoba często łączą się z niespodziewanym obciążeniem finansowym związanym z organizacją pogrzebu. Rosnące koszty usług pogrzebowych sprawiają, że wielu osób nie stać na godny pochówek bliskiego.
W odpowiedzi na te problemy, rząd planuje podniesienie zasiłku pogrzebowego, co ma poprawić sytuację osób dotkniętych tragedią. Komu przysługują te pieniądze, o ile wzrośnie zasiłek pogrzebowy i jak radzić sobie z żałobą? Zapytaliśmy o to ekspertów.
Nowe zasady zasiłku pogrzebowego – wzrost świadczenia
Podczas konferencji prasowej 13 sierpnia 2024 roku Minister Finansów Andrzej Domański ogłosił szczegóły dotyczące nowego projektu. Zgodnie z planami, jednorazowa
wypłata zasiłku pogrzebowego wzrośnie do 6450 zł
, a zmiany te obejmą każdego obywatela bez względu na wiek czy dochody. To istotny wzrost w porównaniu do obecnej kwoty 4 tys. zł, która niekiedy nie wystarczała na pokrycie kosztów pogrzebu.
Minister Domański zaznaczył, że
decyzja o zwiększeniu zasiłku
oparta jest na analizach ekonomicznych i społecznych, które wykazały konieczność większego wsparcia w tych trudnych chwilach. Polityk przekazał, że zasiłek będzie przysługiwał nie tylko członkom rodziny, ale również innym osobom czy instytucjom, które poniosły koszty pogrzebu, jak pracodawca, gmina, dom pomocy społecznej czy kościół.
Trudne doświadczenie żałoby – jak sobie z nim radzić?
Utrata bliskiej osoby może być ogromnym wstrząsem, zwłaszcza jeśli odchodzi nagle lub w młodym wieku. Proces żałoby, który może trwać nawet rok, jest naturalnym etapem radzenia sobie ze stratą. Jednak w niektórych przypadkach żałoba może przeistoczyć się w depresję , czemu sprzyja samotność.
Jak zauważa w rozmowie z Pacjentami psycholog i certyfikowana psychoterapeutka poznawczo-behawioralna, mgr Anna Tulczyńska: – Żałoba trwająca około roku jest uznawana w psychologii i psychiatrii za normę. Jeśli jednak się przedłuża, warto się temu przyjrzeć i skorzystać z pomocy.
Bezpłatna linia wsparcia psychologicznego pod numerem 800 70 2222 oferuje pomoc psychologiczną dla osób w kryzysie emocjonalnym, również dotkniętych żałobą.
– Pacjenci, jeśli byli w kilkudziesięcioletnim dobrym związku i owdowieli, przychodzą z zaburzeniami snu, albo delikatnymi stanami lękowymi , ale nie od razu po śmierci partnera czy partnerki. Bo na początku mają dużo zajęć – formalności związanych z pochówkiem, a po pogrzebie spotykają się na stypie z całą rodziną. Potem, gdy wszyscy się rozjadą i okazuje się, że taka osoba nie ma dzieci i wnuków, albo mieszkają oni daleko. Wtedy pojawia się uczucie totalnej pustki i braku sensu życia – tłumaczy Pacjentom dr Grzegorz Opielak, psychiatra z Centrum Terapii Dialog w Warszawie.
Brak pieniędzy na leczenie i pogrzeb – rzeczywistość wielu Polaków
Według danych GUS, w 2023 roku
wskaźnik ubóstwa relatywnego
wynosił około
13,6 proc
., co oznacza, że wielu osób nie stać na pokrycie kosztów pogrzebu. Pogrzeb, który w dużych miastach może kosztować od 7 do nawet 12 tys. zł, stanowi poważne obciążenie finansowe, szczególnie dla rodzin o niskich dochodach, osób samotnych i emerytów.
Ubóstwo
ma również
negatywny wpływ na dostęp do leczenia
. W Polsce długie kolejki do lekarzy na NFZ są powszechnym problemem, co zmusza wielu pacjentów do korzystania z wizyt prywatnych. Niestety, nie wszystkich na nie stać, co może prowadzić do opóźnienia diagnozy, braku leczenia i w konsekwencji przedwczesnej śmierci.
Szczególnie trudna sytuacja dotyczy osób starszych, z niepełnosprawnością i przewlekle chorych, którzy muszą regularnie odwiedzać specjalistów, ale ze względu na brak środków zmuszeni są rezygnować z prywatnych wizyt lub czekać miesiącami na termin w ramach NFZ. Przypomnijmy, że w woj. mazowieckim na wizytę u kardiologa czeka się średnio 200 dni…
Zobacz też:
Po czym poznać, że bliski umiera? 5 oznak, że ukochana osoba odchodzi
Chmura dwutlenku siarki nad Polską. Jakie są skutki wdychania toksycznych gazów?
Najbardziej jadowity pająk w Polsce. Można go spotkać w piwnicy