Sól jest niezdrowa? W najbliższych dniach będzie wręcz niezbędna
Choć dookoła słyszymy, że sól nie służy zdrowiu, że należy ograniczać jej spożycie, bo obciąża nerki i prowadzi do chorób układu krążenia, to są jednak takie chwile, kiedy jej odrobina bardzo się nam przyda.
Podczas upałów wraz z potem tracimy wiele mikroelementów. Powinniśmy więc pamiętać o odpowiednim nawadnianiu, ale pić najlepiej jest nie czystą wodę, ale właśnie wodę ze szczyptą soli.
Odwodnienie to stan zagrażający życiu
Kiedy za oknem temperatury przekraczają 30 st. C w cieniu, a z taką sytuacją mamy do czynienia właśnie teraz, nawet w mieszkaniach robi się nieciekawie. W takich warunkach łatwo może dojść do przegrzania organizmu i oczywiście do odwodnienia. To stan bezpośrednio zagrażający życiu.
Do czego może doprowadzić odwodnienie organizmu?
Odwodnienie to poważny stan, czasem bardzo niebezpieczny. Może prowadzić do:
-
zakłócenia równowagi elektrolitowej
– bo warto tu zauważyć, że woda w organizmie nie jest czystą wodą, ale roztworem elektrolitów, takich jak sód, potas, magnez i wapń, które są kluczowe dla prawidłowego funkcjonowania mięśni, nerwów i serca. Odwodnienie prowadzić więc może do skurczy mięśni, zaburzenia rytmu, a nawet zatrzymania akcji serca,
-
obciążenia układu krążenia
– gdy organizm jest odwodniony, objętość krwi zmniejsza się, co zmusza serce do cięższej pracy, aby pompować krew i dostarczać tlen do narządów. Może to prowadzić do obniżenia ciśnienia krwi, zawrotów głowy, omdleń, a w skrajnych przypadkach do wstrząsu hipowolemicznego (stan, gdy krwi jest za mało),
-
problemów z termoregulacją
– np. podczas upałów lub intensywnego wysiłku fizycznego organizm poci się, aby się ochłodzić. Jeśli nie uzupełnia się płynów, mechanizm ten może zawieść, prowadząc do przegrzania organizmu, udaru cieplnego i poważnych uszkodzeń narządów,
-
upośledzenia funkcji mózgu
– ten narząd jest wyjątkowo wrażliwy na zmiany poziomu nawodnienia, a odwodnienie może powodować bóle głowy, zmęczenie, problemy z koncentracją, drażliwość, a w poważniejszych przypadkach nawet zaburzenia świadomości, omamy czy śpiączkę,
- uszkodzenie nerek – nerki filtrują krew i usuwają z niej toksyny, a możliwe to jest właśnie dzięki odpowiedniej ilości wody. Gdy organizm jest odwodniony, nerki nie mogą prawidłowo wykonywać swojej funkcji. Toksyny zaczynają się gromadzić, uszkadzają nerek i prowadzą do kamicy nerkowej.
Łagodne odwodnienie może powodować tylko suchość w ustach, pragnienie i zmniejszoną produkcję moczu, ale już ciężkie jest stanem zagrażającym życiu. Może prowadzić do zaburzeń świadomości, zapaści, niewydolności organów, a w skrajnych przypadkach do śmierci.
Jak właściwie się nawadniać?
Generalnie dorosły człowiek powinien nawadniać się w proporcjach 30 ml/kg masy ciała. A więc osoba, która waży 60 kg, dobrze, by wypijała 1,8 l płynów dziennie (łącznie z kawą, zupą, itp.). Ale w normalnych warunkach. Natomiast takimi z pewnością nie są upały, z którymi aktualnie mamy do czynienia. Powinniśmy pić więcej wody . I to nie czystej, ale z dodatkiem soli.
"W czasie upałów powinniśmy się dopajać. Nie dopajamy się czystą wodą, herbatą, tylko dopajamy się płynami wieloelektrolitowymi. Najprostszą metoda jest taka, że do szklanki wody, czy do co drugiej szklanki wody, wrzucamy szczyptę wody, rozpuszczamy ją i wypijamy" – powiedział ordynator Szpitala Miejskiego nr 4 w Gliwicach dla scienceinpoland.pap.pl
Upały jeszcze długo nie odpuszczą
Z długoterminowej prognozy pogody wynika, że przez najbliższe dwa tygodnie pogoda raczej nie ulegnie drastycznej zmianie (czyt. ochłodzeniu). Niestety. Choć lubimy ciepło, upały, które zapanowały nad naszym krajem, są trudne do zniesienia i po prostu niebezpieczne – zwłaszcza dla osób starszych, obciążonych chorobami, oraz dla małych dzieci, które bardzo szybko się odwadniają.
Zobacz także:
Tyle wody trzeba pić w ciągu dnia. GIS podaje normy
Pierwsze objawy odwodnienia mogą zmylić. Latem weź to pod uwagę
Te objawy mogą zagrażać życiu. Tak organizm ostrzega przed odwodnieniem