Wiele z nas wydaje na kremy po kilkadziesiąt, a nawet kilkaset złotych miesięcznie. Czy działają? To zależy, jedne tak, inne nie, jednak portfel za każdym razem boli tak samo… A co jeśli na pielęgnację nie trzeba wydawać ogromnych sum, bo w aptece jest naturalna maść, której skuteczność jest gwarantowana i kosztuje tylko 5 zł? To naturalny produkt, który chroni zwierzęta przed ciężkimi warunkami, a u ludzi nawilża skórę i spłyca zmarszczki. Kupisz go w każdej aptece, a nawet w Rossmannie. Cena pozytywnie cię zaskoczy.
Jeden i ten sam od lat krem, płyn nawilżająco-odświeżający, olejek, serum, maseczka i podkład. Wszystko koniecznie z tej samej linii. Ale czy aby takie podejście do pielęgnacji ma sens i jest słuszne? Okazuje się, że łączenie kosmetyków z różnych linii może przynieść tyle samo, o ile nie więcej korzyści. Dlaczego? Wyjaśniamy z pomocą eksperta.
Choć nakładanie maski na włosy mogłoby wydawać się bardzo prostą czynnością, której nie da się zepsuć, to nic bardziej mylnego. Okazuje się, że większość z nas nakłada ją w sposób, który nie wydobywa z kosmetyku 100 proc. Jak zatem nakładać maskę, by działała jak najlepiej? Podpowiadamy.
Wcale nie trzeba przepłacać za ekskluzywne kosmetyki, jeśli chce się zadbać o cerę. By skóra stała się jędrna i zdrowa, napięta i świetlista, w gruncie rzeczy wystarczy prosta maść z apteki. Bo liczy się to, co kryje w środku. A jednym z najważniejszych składników jest witamina E.Nawilża, regeneruje, odżywia i poprawia elastyczność – brzmi dobrze? A to jeszcze nie wszystko, bo w efekcie – wygładza zmarszczki niczym krem z najwyższej półki. W dodatku kosztuje zaledwie kilka złotych.
Manicure hybrydowy to jeden z najpopularniejszych sposobów stylizacji paznokci. Jego główne zalety to trwałość, odporność na zarysowania oraz estetyczny wygląd utrzymujący się nawet przez trzy tygodnie. Niestety, mimo licznych zalet, wiele kobiet zauważa, że po kilku zabiegach hybrydy ich paznokcie stają się cienkie, miękkie i łamliwe. Dlaczego tak się dzieje i jak temu zaradzić? Jest jedna rzecz, której absolutnie nie można robić.
Polska niedroga marka Ziaja stworzyła krem pod oczy i na powieki, który błyskawicznie stał się hitem. Spłyca zmarszczki, odżywia i nawilża skórę, a to wszystko za mniej niż 10 złotych. Jeśli masz kurze łapki, pomarszczone powieki lub obrzęki pod oczami, ten produkt może Ci pomóc. I to nie jest reklama.
Półki drogeryjne aż uginają się od kosmetyków do każdego rodzaju cery. Znajdziemy tam kremy tańsze i prostsze w składzie, jak również te o bardziej skomplikowanej recepturze, profesjonalne i – bardzo drogie.Co ciekawe, te zaawansowane produkty wcale niekoniecznie są lepsze, a doskonałe efekty przynieść może stosowanie naturalnych olejów. Jednym z nich jest olej śliwkowy.
Kupisz go już od 5 zł. Kultowy krem oliwkowy, bo o nim mowa, to kosmetyk, który doskonały jest zarówno dla cery suchej, jak i normalnej. Odpowiedni jest dla dzieci od 1 miesiąca życia, jak i oczywiście dla dorosłych. To tłusty krem na bazie oleju z oliwek do pielęgnacji skóry suchej i normalnej. Intensywnie odżywia, wygładza i regeneruje naskórek. Jakie jeszcze jest jego działanie?
Coraz częściej urodowe influencerki czy też dermatolodzy polecają sięganie po kosmetyki naturalne. Te naturalne zawierają głównie składniki pochodzenia naturalnego, jak oleje roślinne, ekstrakty ziołowe czy też substancje organiczne, z kolei kosmetyki syntetyczne wykorzystują składniki o charakterze chemicznym, często zawierającym substancje syntetyczne.Temat, jakie kosmetyki wybrać, budzi ogromne emocje. Zgłębić go postanowiła Dr Ida Matusiak - lekarz dermatolog, która na swoim Instagramie rozłożyła na czynniki pierwsze temat kosmetyków naturalnych i syntetycznych.