Zasypiasz z twarzą w poduszce? Choć wydaje się to kojące, lekarze i fizjoterapeuci ostrzegają: pozycja na brzuchu najmocniej obciąża ciało – od żuchwy po odcinek lędźwiowy. Sprawdź, jakie szkody może wyrządzić i jak bezboleśnie odzwyczaić się od tego nawyku.
Melatonina — hormon snu dostępny bez recepty — stał się jesiennym hitem aptek. Farmaceuci przyznają, że „łyka się ją jak cukierki”, tymczasem specjaliści ostrzegają: nieodpowiednia pora i dawka nie tylko nie poprawiają jakości snu, ale mogą rozregulować rytm dobowy, podnieść ciśnienie w ciągu dnia i nasilić senność za kierownicą.
Po obiedzie wielu z nas odczuwa charakterystyczne spowolnienie i chęć przymknięcia oczu choćby na chwilę. Coraz więcej osób próbuje wpasować krótką drzemkę w rytm dnia, licząc na lepszą formę i sprawniejszy umysł. Zwyczaj, który bywa kojarzony z lenistwem, zyskuje nowe znaczenie, gdy patrzymy na niego przez pryzmat zdrowia: to, kiedy i jak zasypiamy po posiłku, może realnie wpływać na pracę układu trawiennego, jakość nocnego snu i poziom stresu.
Dobry sen to nie tylko odpoczynek. To także jeden z najprostszych sposobów, by pomóc tętnicom i sercu pracować w stabilnym rytmie. Wyjaśniamy, jak długo spać, co decyduje o jakości nocnej regeneracji i dlaczego regularność snu przekłada się na wartości ciśnienia w ciągu dnia.
Sen i ciśnienie tętnicze są ze sobą ściśle powiązane. Najnowsze badanie zespołu z Wrocławia wykazało, że osoby z nadciśnieniem częściej doświadczają bezdechów, wybudzeń i gorszej saturacji nocnej. Analiza potwierdza też znaczenie jakości snu w kontroli ciśnienia oraz w profilaktyce sercowo-naczyniowej.Polskie badanie z Wrocławia pokazuje, że osoby z nadciśnieniem śpią inaczej niż zdrowi.Międzynarodowe wytyczne coraz częściej zwracają uwagę na jakość snu w kontroli ciśnienia.Kiedy objawy nocne powinny być sygnałem do wizyty u lekarza?
Budzisz się wielokrotnie w ciągu nocy? A może czujesz się niewyspany i zmęczony, mimo iż wydaje ci się, że spałeś całą noc? Twoim problemem mogą być obturacyjne bezdechy podczas snu. To zaburzenie, które niesie ze sobą bardzo poważne konsekwencje dla zdrowia.Czym dokładnie są te bezdechy? Z czego wynikają i czy można je leczyć? A przede wszystkim – co robić, by nie dopuścić do ich rozwoju, wyjaśnia nam laryngolog, prof. dr hab. med. Antoni Krzeski.