Ma ataki psychozy, słyszy głosy, ale w czasie badania okłamie psychiatrę. Dostanie zgodę na broń. Wyobrazi sobie, że jest Robertem De Niro w „Taksówkarzu” i wyjdzie z pistoletem w miasto, by oczyścić je z grzechu. To możliwe? – Możliwe. My, psychiatrzy, nie mamy skanera w oczach – mówi dr hab. n. med. Grzegorz Opielak psychiatra w podcaście „Zdrowo przegadane” portalu Pacjenci.pl. O co zapyta nas psychiatra, jeśli chcemy mieć broń do osobistego użytku, czy uzależnienie albo depresja nas wyklucza i czy policjant z PTSD może mieć pistolet? O tym m.in. posłuchacie w podcaście:
Jest tymczasowy areszt wobec 71-letniego Zbysława C., który śmiertelnie ugodził nożem 5-letniego chłopca. Czy spędzi resztę życia w więzieniu czy w szpitalu psychiatrycznym? - Kluczowa będzie opinie biegłych psychiatrów. Orzekną, czy w chwili ataku na dziecko miał zachowaną poczytalność – mówi psychiatra dr hab. n. med. Grzegorz Opielak*.Przypominamy wywiad, który opublikowaliśmy po ataku nożownika na poznańskim Łazarzu, który w dniu 18 października 2023 roku o godz. 10 nożownik zaatakował spacerujących przedszkolaków. Ciężko rannego pięcioletniego chłopca nie udało się uratować. Zmarł po dwugodzinnej operacji w szpitalu. Teraz został tymczasowo aresztowany. Będę go badać biegli psychiatrzy i psycholodzy. - Taka obserwacja trwa zwykle cztery tygodnie, ale może być przedłużona - tłumaczy dr n. med. Grzegorz Opielak, kierownik szpitalnego oddziału psychiatrii i psychogeriatrii w rozmowie z portalem Pacjenci.pl