Błąd lekarza lub pacjenta, który może kosztować sporo pieniędzy. Uważaj, gdy bierzesz L4
Zwolnienia lekarskie, tzw. L4, mogą powodować masę problemów, jeśli nie przypilnujemy ich prawidłowego wypełnienia. Chodzi o adres, który jest podawany na zwolnieniu. Jeśli zmieniliśmy miejsce zamieszkania, jednak wciąż korzystamy z usług tej samej poradni POZ, w momencie wystawiania zwolnienia, na formularzu może widnieć nasz poprzedni adres.
Jeśli sprawa wyjdzie na jaw, może to skutkować konsekwencjami finansowymi, łącznie ze zwrotem wypłaconego świadczenia. Firmy, zwłaszcza jeśli zatrudniają powyżej 20 pracowników, mają prawo skontrolować miejsce przebywania pracownika na zwolnieniu, sprawdzając prawidłowość wykorzystywania L4.
Błędne adresy powodują drogie kłopoty
W związku z problemami dotyczącymi wystawiania zwolnień lekarskich, eksperci apelują o zmiany w przepisach, które pozwolą zwiększyć odpowiedzialność zarówno lekarzy, jak i pacjentów za poprawnie wstawione dane. W tym adres zamieszkania i przebywania pracownika na zwolnieniu.
Pracodawcy, którzy zatrudniają ponad 20 osób, a także ZUS mają prawo skontrolować,
czy pacjent przebywający na zwolnieniu lekarskim wykorzystuje je zgodnie z przeznaczeniem – we wskazanym miejscu. Około 40 tys. kontroli rocznie ujawnia, że niewłaściwie wpisane adresy to błąd nader częsty – czytamy na stronie firmy doradczej Comperio, która przeprowadza tego typu kontrole.
Przeprowadziłeś się? Poinformuj POZ i pracodawcę
Brak obecności chorego pod wskazanym miejscem może skutkować nie tylko wstrzymaniem wypłaty świadczeń, ale też nakazem ich zwrotu. Ekspert rynku pracy, Mikołaj Zając, porównuje sytuację do weryfikacji dokumentów kredytowych.
„Trudno sobie wyobrazić, by nie weryfikowano poprawności wypełnionych dokumentów dotyczących np. zdolności kredytowej danej osoby ubiegającej się o kredyt. Zarówno pacjent, jak i lekarz ponoszą odpowiedzialność za poprawność danych umieszczonych na zwolnieniu lekarskim, w tym właściwy adres miejsca pobytu na L4. Błędne adresy pobytu umieszczone na druku zwolnienia mogą stanowić podstawę do odmowy wypłaty świadczenia” – mówi.
Rozwiązaniem mogłoby być zwiększenie świadomości pracowników i lekarzy w zakresie poprawności wypełniania danych.
Jeśli przeprowadziłeś się i zapomniałeś zmienić swój adres w przychodni bądź zmieniłeś miejsce zamieszkania w czasie korzystania z L4, jak najszybciej poinformuj o tym swojego pracodawcę i ZUS. Przepisu mówią, że powinieneś to zrobić w ciągu trzech dni. Każdorazowe potwierdzenie z pracownikiem poprawności wpisanego adresu na L4 i druku e-ZLA mogłoby zredukować skalę problemu.
Nieobecność w pracy? Zgłaszaj od razu
Ważnym elementem jest również terminowe informowanie pracodawców o powodach nieobecności. Zgodnie z przepisami, pracownik ma na to 48 godzin. Często jednak ten termin nie jest przestrzegany. Ekspert proponuje zmiany, które zobowiązywałyby do zgłaszania nieobecności przed rozpoczęciem pracy.
„Rozporządzenie w sprawie szczegółowych zasad usprawiedliwiania nieobecności w pracy oraz udzielania pracownikom zwolnień od pracy precyzuje, że pracownik ma obowiązek poinformować pracodawcę o przyczynie nieobecności i przewidywanym czasie jej trwania nie później niż w drugim dniu nieobecności w pracy” – zauważa.
Źródło: Conperio
Zobacz także:
Poseł uderza w honorowych krwiodawców. MZ zajęło stanowisko ws. dni wolnych za oddanie krwi
Jesteś po 67. roku życia? ZUS wypłaci ci dodatkowe pieniądze. Przedstawiamy warunki
Przyznano 6 mln złotych odszkodowań medycznych. Ile przysługuje za błąd lekarzy?