Co drugi uczeń ma to w plecaku. Ministra Zdrowia: „To rzeczywiście plaga”
Polska szkoła w 2024 roku: co drugi uczeń (47,6 proc.) ma w plecaku e-papierosa. Dominują te o smakach owocowych lub deserowych – używa ich 6 na 10 wapujących uczniów (61,3 proc.). Na długiej przerwie w szkole nie czuć już papierosowego dymu. W powietrzu unoszą się za to zapachy mango, brzoskwini, ananasa czy gumy balonowej. 8 na 10 uczniów (78 proc.) uważa, że e-papierosy są najpopularniejszą używką w ich szkole, a ich rówieśnicy chętnie się nimi częstują.
To tylko niektóre z alarmujących wyników badania Stowarzyszenia Walki z Rakiem Płuca „Palenie papierosów i wapowanie – badanie młodzieży szkolnej”, zrealizowanego w ramach kampanii edukacyjnej „Wdychasz czy oddychasz?”.
Badanie ankietowe objęło 342 uczniów szkół podstawowych i średnich, w wieku 13-19 lat. 8 na 10 ankietowanych było niepełnoletnich.
Wapowanie zastąpiło palenie
W plecaku ucznia miejsce papierosa zajęły e-papierosy. Wapuje je codziennie blisko połowa uczniów (47,6 proc.), podczas gdy papierosy pali codziennie co dziewiąty (11,4 proc.), a 4,4 proc. codziennie używa podgrzewaczy tytoniu.
– E-papierosy na dobre zajęły miejsce tradycyjnych papierosów w polskiej szkole. Coraz częściej są to e-papierosy jednorazowego użytku, o słodkich, deserowych lub owocowych smakach, które ładnie pachną i dobrze smakują. 7 na 10 uczniów, którzy używają e-papierosów, wskazało smak i zapach jako dwa główne powody popularności e-papierosów. Nie śmierdzą jak dym papierosowy, mają nowoczesne i kolorowe opakowania, a na dodatek są łatwo dostępne w sklepach spożywczych, na stacjach benzynowych, czy specjalnych sklepach dla wapujących – mówi Rafał Molenda ze Stowarzyszenia Walki z Rakiem Płuca Oddział Szczecin.
Ogółem 76,7 proc. uczniów biorących udział w badaniu swoje „pierwsze palenie” ma już za sobą. Najwięcej, bo 4 na 10 (42,4 proc.), wskazało e-papierosa jako pierwszy w życiu produkt z nikotyną , którego spróbowali. 34,2% wymieniło w tym kontekście papierosa, a 1,5 proc. podgrzewacz tytoniu.
Jednorazowy e-papieros jak trzy paczki papierosów
6 na 10 ankietowanych uczniów (64,9 proc.) przyznaje, że używa nikotyny codziennie. Głównie w postaci e-papierosa, najczęściej smakowego, jednorazowego.
– Jeżeli dodam, że jeden jednorazowy e-papieros jest odpowiednikiem trzech paczek papierosów, okaże się, że niektóre dzieciaki przyjmują ilość nikotyny odpowiadającą trzem paczkom tradycyjnych papierosów dziennie! – mówi Agata Nowicka, Członek Zarządu w Stowarzyszeniu Walki z Rakiem Płuca Oddział Szczecin.
Co trzeci uczeń używający jednorazowych e-papierosów zużywa je maksymalnie w jeden dzień. Co drugi wapujący e-papierosy stwierdza, że „lubi ich smaki”.
Według 74,1 proc. uczniów ich rówieśnicy w szkole najczęściej częstują się e-papierosami. Na papierosy wskazało 19 proc., a na podgrzewacze tytoniu 2,4 proc. uczniów.
Według raportu Instytutu Prognoz i Analiz Gospodarczych (IPAG) w Polsce w ub. roku sprzedało się 100 mln sztuk jednorazowych, smakowych e-papierosów, trzykrotnie więcej niż rok wcześniej. To w przeliczeniu 300 mln paczek papierosów, czyli 6 mld sztuk papierosów.
Ministerstwo Zdrowia chce zakazu
„To rzeczywiście plaga i będziemy chronić szczególnie młodych ludzi. W mojej ocenie konieczne jest wprowadzenie zakazu sprzedaży jednorazowych papierosów elektronicznych. Obowiązujące przepisy nie gwarantują bezpieczeństwa tych produktów, a są powszechnie używane przez młodzież” – mówiła Ministra Zdrowia Izabela Leszczyna na antenie TVP.
Poinformowała też, że Premier Donald Tusk dał jej „zielone światło” na wprowadzenie zakazu sprzedaży smakowych e-papierosów. W resorcie prace nad takim zakazem już trwają. Ministerstwo chce zakazu „jednorazówek” jeszcze przed wakacjami.
Jak twierdzi wiceminister Zdrowia, Wojciech Konieczny, to właśnie w wakacje sprzedaż jednorazowych e-papierosów rośnie:
„Mamy dane statystyczne, że wzrasta ilość używania jednorazowych e-papierosów właśnie w okresie wakacyjnym. Wówczas sprzedaż jest ogromna, dlatego że one są najbardziej popularne wśród młodych ludzi. Ich cena jest w miarę przystępna. W moim odczuciu jedynie zakaz i to dosyć twardy, może doprowadzić do sukcesu. Bo inaczej producenci będą szukali luk, niedociągnięć w przepisach i to nie spełni swojej roli” – mówił minister Konieczny w Programie Pierwszym Polskiego Radia.
Zakaz sprzedaży jednorazowych e-papierosów zapowiedziały już rządy Wielkiej Brytanii, Francji i Irlandii. W kolejce do zakazu ustawiają się też Niemcy. Niebawem do tego grona dołączy też Polska.
Źródło: PAP