Czy ze szpitala psychiatrycznego można wyjść na przepustkę?
Całą Polską obiegła kilka miesięcy temu wiadomość o mężczyźnie, który biegał z nożem po klatce schodowej bloku w Legnicy i dobijał się do kolejnych drzwi. Był na przepustce ze szpitala psychiatrycznego. Sprawę komentuje dla Pacjenci.pl psychiatra, dr hab. n. med. Grzegorz Opielak*.
Nożownik dobijał się do mieszkań jednego z bloków w Legnicy. Gdy został obezwładniony, policjanci ustalili, że chwilę wcześniej uszkodził kilka aut na parkingu – informację tę w Sylwestra podał PAP. O tym, na jak udzielane są przepustki w szpitalach psychiatrycznych mówi dla Pacjenci.pl doświadczony psychiatra, dr hab. n. med. Grzegorz Opielak.
Nigdy nie mam 100 procent pewności jak zachowa się drugi człowiek, nie tylko chory psychicznie
Przepustki udziela się pacjentowi, który leży na oddziale już przez dłuższy czas.
Pozostaje spokojny i jest leczony wystarczająco długo i skutecznie, by wycofały się ostre i zarazem nieprzewidywalne zaburzenia zachowania.
Mimo tego nigdy nie mamy pewności jak na przepustce pacjent się zachowa i jak będzie funkcjonował. Dokładnie w takim samym stopniu jak nie możemy być pewni każdego innego człowieka.
Co się robi z agresywnymi pacjentami? Lekarz ujawnia prawdę:
Pacjent mógł wypić alkohol, sięgnąć po środki psychoaktywne, które zmieniają zachowanie i niweczą efekty leczenia
Nasi pacjenci także mogą po wyjściu z oddziału, zostać sprowokowani przez kogoś, lub zdenerwowani przez jakąś sytuację, (co akurat raczej najmniej prawdopodobne, leki jednak nieco stępiają afekt), równie dobrze mogą zacząć pić alkohol lub przyjąć jakiekolwiek środki psychoaktywne, co szybko i zdecydowanie zmienia zachowanie, a co gorsza potrafi zniweczyć efekty leczenia.
Ostatnią i najmniej prawdopodobną ewentualnością jest to, by pacjent oszukał personel przy braniu leków i ich nie przyjmował.
Jak wygląda przyjęcie do szpitala psychiatrycznego i pobyt? Lekarz ujawnia. Będziecie zaskoczeni:
Pamiętajmy, że sam fakt udzielenia przepustki wynika z obecności zauważalnej poprawy i jest niezwykle mało prawdopodobne, by pacjent chory psychicznie, (a o takim w tym przypadku czytamy w mediach), był w stanie korygować swoje zachowanie bez leków i nie pokazywać po sobie obecności zaburzeń psychicznych. Nie wiemy, jak było w opisywanym przypadku...
Przepustki przed ostatecznym wypisem są potrzebne, by pacjent mógł funkcjonować w rodzinie i społeczeństwie
Przepustki w istocie są jednak potrzebnym elementem leczenia psychiatrycznego. Pacjent zupełnie inaczej będzie funkcjonował w zamkniętym środowisku oddziału szpitalnego, a zupełnie inaczej w domu.
Taka forma sprawdzenia tego przed ostatecznym wypisem jest bardzo potrzebna, przecież ostatnią rzeczą jaka jest potrzebna pacjentowi i jego rodzinie, jest umieszczenie go w szpitalu psychiatrycznym. Idea leczenia, nie tylko psychiatrycznego, to zwróceni pacjenta społeczeństwu i umożliwienie mu funkcjonowania w środowisku rodzinnym czy zawodowym. Przepustki stanowią integralny element tego procesu.
* Dr hab. n. med. Grzegorz Opielak z Centrum Terapii Dialog w Warszawie jest też szefem oddziału psychiatrii szpitala w Janowie Lubelskim i wykładowcą Uniwersytetu Medycznego w Lublinie.
Chcesz napisać do redakcji? redakcja@pacjenci.pl