Poszłam do dentysty na NFZ. Wyszłam biedniejsza o 800 zł [LIST]
Zapisałam się do dentysty na NFZ, na przegląd. Myślałam, że wszystko będzie za darmo. Podczas wizyty okazało się jednak, że trzeba wypełnić dwa zęby - ale to już refundowane nie było. Zaproponowano mi leczenie, które w sumie kosztowało 800 zł. Czy było warto?
Stomatolog na NFZ
W sieci naczytałam się o tym, że Narodowy Fundusz Zdrowia pokrywa leczenie zębów. I super. Ze dwa lata nie byłam u dentysty, więc szybko zapisałam się na przegląd i usuwanie kamienia. Przyszłam punktualnie, pani przeprowadziła ze mną wywiad, wypytała, czy nie leczyłam zębów na NFZ przez ostatnie pół roku, czy odczuwam ból, jak dbam o higienę jamy ustnej. Wszystko wyglądało profesjonalnie.
A potem zawołała asystenta, żeby usunął mi kamień na zębach, a sama wyszła z gabinetu. Asystent (czy też technik, nie wiem jakiego określenia użyć) usunął kamień. A ja zostałam sama w gabinecie na dobre 10 minut.
Potem zaczęły się schody
Dentysta przyszedł, zajrzał mi w zęby i powiedział, że dwa wymagają wypełnienia. Na NFZ mogę dostać… czarne plomby. Za inne muszę dopłacić. Znieczulenie było za to gratisowe. Zgodziłam się na dopłatę, ale nie sądziłam, że finalnie wyniesie ona 800 zł!
Byłam u tego dentysty pierwszy raz w życiu. I ostatni. Nie wiem, czy oszukał mnie na cenie, czy nie - wolałam już nie sprawdzać. W każdym razie leczeniem na fundusz tego bym nie nazwała. U mojej dentystki, którą odwiedzam sporadycznie, ceny nie są tak wysokie. Ale ona nie ma kontraktu z NFZ, w dodatku na pantomogram wysyła do innego gabinetu. A tu zapisałam się do placówki ze wszystkim, nawet ortodonta tam był. Żaden mały gabinecik. Ale ceny - chyba z kosmosu.
U mojej dentystki za usunięcie kamienia płaciłam 150 zł, a za leczenie zęba - 200-250 zł. Może ceny się zmieniły… Ale nadal, 800 zł za dwa zęby, leczone na NFZ to dla mnie dużo.
Fundusz rozszerza świadczenia
Historia wysłana nam przez naszą Czytelniczkę miała miejsce 2 lata temu i usunęliśmy dane salonu, który pobrał taką opłatę za leczenie na NFZ. Obecnie NFZ dąży do rozszerzenia usług stomatologicznych w ramach ubezpieczenia. Tutaj sprawdzisz aktualne świadczenia na fundusz. Dbanie o higienę jamy ustnej jest niewątpliwie ważne, ale i drogie, dlatego warto szukać sprawdzonych gabinetów stomatologicznych z kontraktem na fundusz. Co więcej - obecnie na NFZ oferowane są plomby “białe”, opatrunek leczniczy w zębie, płukanie kieszonki dziąsłowej i aplikacja leku oraz kosmetyczne pokrycie niedorozwoju szkliwa w zębach.
Zobacz też:
500+ na dentystę. Nie każdy wie, że może skorzystać z tych pieniędzy
Jeśli nie dbasz o zęby szkodzisz sercu. Kardiolog ostrzega
Mycie zębów może im zaszkodzić? Dentysta wskazuje trzy konkretne sytuacje