Pacjenci.pl Choroby Śmiertelne zatrucie mięsem w Nowej Dębie. Policja ostrzega
canva

Śmiertelne zatrucie mięsem w Nowej Dębie. Policja ostrzega

18 lutego 2024
Autor tekstu: Piotr Cieciuch

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa i policja apelują, by nie spożywać mięsa z targowiska w Nowej Dębie, w powiecie tarnobrzeskim. Policja zatrzymała parę z powiatu mieleckiego, która sprzedawała tam z samochodu skażone wyroby garmażeryjne – jeden z ich klientów nie żyje, a dwóch znajduje się w szpitalu w ciężkim stanie.

Zatrute mięso w Nowej Dębie

Rządowe Centrum Bezpieczeństwa ostrzega mieszkańców części regionu podkarpackiego, by nie spożywali mięso kupionego na targu w Nowej Dębie. RCB wydało komunikat: "Wysokie ryzyko zatrucia zagrażającego życiu. Jeśli masz objawy zatrucia — dzwoń na 112".

"Podziel się informacjami dotyczącymi potencjalnego zagrożenia ze swoimi bliskimi, aby zapobiec spożyciu przez nich zatrutego mięsa oraz zachęcić ich do zachowania ostrożności przy zakupach spożywczych" — apeluje RCB. "Kupuj mięso tylko w sprawdzonych miejscach. Jeżeli masz wątpliwości co do pochodzenia mięsa lub jego świeżości, zrezygnuj z zakupu lub skonsultuj się z właściwym terytorialnie inspektoratem weterynarii" — dodaje.

Projekt bez nazwy - 2024-02-18T124840.824.png

Tak wyglądają pierwsze objawy zatrucia muchomorem sromotnikowym. Zaczyna się niewinnie
Jesz czerwone mięso? Grożą Ci trzy poważne choroby. Naukowcy alarmują

Jedna osoba nie żyje, dwie trafiły do szpitala

Do tragedii doszło w Nowej Dębie. Na tamtejszym targowisku para z powiatu mieleckiego sprzedawała bezpośrednio z samochodu wyroby mięsne, w tym galaretę garmażeryjną. Jeden z konsumentów tej żywności zmarł, a dwóch z objawami ostrego zatrucia trafiło do szpitala.

„Apelujemy do wszystkich, którzy dokonali zakupów u mężczyzny, a szczególnie tych, którzy kupili galaretę, o powstrzymanie się od jej spożycia. Jeżeli ktoś już ją zjadł, nawet jeśli nie ma żadnych objawów, powinien natychmiast skontaktować się z lekarzem”. - mówiła podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona, oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Tarnobrzegu.

Sprzedawcami i producentami żywności było małżeństwo – 55-letnia kobieta i 56-letni mężczyzna. „Przyznali się, że hodują trzodę i dla podreperowania budżetu domowego wyrabiają wędliny, które sprzedawali na terenie Nowej Dęby”. – powiedziała rzeczniczka Komendy Policji w Tarnobrzegu. W ich domu policjanci zabezpieczyli jeszcze 20 kg wyrobów mięsnych, które trafią do laboratorium. Małżeństwo znajduje się obecnie w areszcie w Tarnobrzegu.

Lokalne władze i służba zdrowia od razu zareagowały. Podinspektor Beata Jędrzejewska-Wrona z Komendy Policji w Tarnobrzegu apelowała do wszystkich, którzy kupili produkty od wspomnianej pary, by nie spożywali tych wyrobów, a w razie wystąpienia objawów zatrucia niezwłocznie skontaktowali się z lekarzem.

Objawy zatrucia

Objawami zatrucia mogą być:

  • nudności,
  • wymioty,
  • biegunka,
  • ból brzucha,
  • gorączka,
  • osłabienie,
  • zmęczenie

RCB apeluje, by kupować mięso tylko w sprawdzonych miejscach. Jeśli nie mamy pewności, czy jest świeże i czy pochodzi z bezpiecznego źródła, zrezygnujmy z zakupu.

źródło: PAP.pl, Gov.pl

„Taka młoda, a taka gruba!” – słyszała. Schudła 60 kg i pomaga innym redukować wagę
Jesz mięso częściej niż 2 razy w tygodniu? Dietetyk ma dla Ciebie złe wieści
Obserwuj nas w
autor
Piotr Cieciuch
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko