Badanie krwi zamiast kolonoskopii ma wykryć raka. Lekarz komentuje
Z lęku i wstydu wiele osób odkłada decyzję o kolonoskopii. A rak jelita grubego to jeden z najbardziej śmiercionośnych nowotworów. Właśnie pojawiło się nowe badanie krwi, które ma go wykrywać. Czy może zastąpić kolonoskopię? Lekarz Bartosz Fiałek, reumatolog właśnie zabrał głos na platformie X, czyli dawnym Twitterze.
Medycyna na szczęście wciąż się rozwija, pojawiają się coraz mniej inwazyjne badania i innowacyjne leki. Na łamach czasopisma medycznego „NEJM” pojawiła się właśnie publikacja dotycząca wiarygodności testu przesiewowego wykrywającego raka jelita grubego na podstawie badania krwi.
Przeczytajcie.
Czy badanie krwi może zastąpić kolonoskopię?
Lek. Bartosz Fiałek opublikował na swoim Twitterze informację dotyczącą wiarygodności testu przesiewowego wykrywającego raka jelita grubego na podstawie badania krwi . Polega on na wykrywaniu krążącego we krwi wolnego pozakomórkowego DNA/cfDNA). Wnioski z badania ukazały się na łamach czasopisma medycznego „NEJM” i napawają dużym optymizmem.
“Wniosek: Na podstawie kohorty osób ze średnim ryzykiem rozwoju raka jelita grubego, test bazujący na cfDNA miał naprawdę wysoką wiarygodność: 83 proc. czułości w przypadku wykrywania raka jelita grubego, 90 proc. swoistości w przypadku wykrywania zaawansowanej neoplazji oraz 13 proc. w przypadku wykrywania zaawansowanych zmian przednowotworowych.” - czytamy na Twitterze lek. Bartosza Fiałka.
W związku z tym pojawiły się pytania, czy badanie krwi może zastąpić kolonoskopię? „Czyli mogę zrezygnować z sierpniowej kolonoskopii?” - zapytał jeden z użytkowników. Lek. Fiałek podkreślił, że kolonoskopia wciąż jest podstawą profilaktyki raka jelita grubego i nie zastąpimy tego badania, jednak wszystko jeszcze przed nami.
„Nie - kolonoskopia jest dalej złotym standardem. Ale jak się w kolejnych badaniach wysoka wiarygodność potwierdzi, to w określonej grupie może to być badanie alternatywne dla endoskopii przewodu pokarmowego. Choć to dla Polski bardzo długa droga, to jednak takie przełomy cieszą…” - wyjasnił lek. Fiałek.
Rak jelita grubego to "cichy zabójca"
Większość nowotworów jelita grubego rozwija się na bazie zmian polipowatych, a proces ten może trwać nawet 10 lat, w tym czasie nie dając żadnych dostrzegalnych objawów. Dlatego więc lekarze apelują, aby regularnie (co 5-10 lat) poddawać się profilaktycznej kolonoskopii.
- Podstawą diagnostyki jest badanie endoskopowe dolnego odcinka przewodu pokarmowego, czyli kolonoskopia, które pozwala nam zwizualizować i zlokalizować umiejscowienie raka. Jeśli podczas badania stwierdzimy zmiany chorobowe, pobieramy wycinki do badania histopatologicznego, będącego podstawą szczegółowego rozpoznania choroby nowotworowej. - powiedział w rozmowie dla Pacjentów gastroenterolog lek. med. Jacek Kowerzanow.
Kolonoskopia pozwala wykryć patologiczne zmiany, a ponadto daje możliwość ich usunięcia, tym samym zapobiegając rozwojowi raka jelita grubego. Wczesne wykrycie raka jelita grubego daje praktycznie 100% szans na wyleczenie i przeżycie pacjenta.
- Tutaj mamy narzędzie, które nie tylko wykrywa zmiany wczesne czy zaawansowane, ale jednocześnie pozwala nam na usunięcie polipów czy zmian nowotworowych Głównie chodzi o to, żebyśmy usuwali zmiany nowotworowe i nie pozwalali na to, aby doprowadziły do rozwoju raka jelita grubego. Pamiętajmy, że w momencie pojawienia się objawów jest już bardzo późno. - podkreślił lek. med. Jacek Kowerzanow.
Zobacz też: Niektórzy seniorzy będą musieli zwrócić 13. emeryturę. ZUS nie popuści
Czy kapsułka endoskopowa może zastąpić kolonoskopię?
Alternatywą dla konoskopii jest badanie kapsułką endoskopową. Jest to niewielkie urządzenie, które wyglądem przypomina tabletkę. Ma zainstalowaną kamerę i podczas swojej drogi przez układ pokarmowy pozwala zobrazować żołądek, dwunastnicę, jelito cienkie i jelito grube.
Kamera w kapsułce endoskopowej wykonuje kilkadziesiąt tysięcy zdjęć, które następnie są przesyłane do platformy medycznej, gdzie lekarze mogą dokonywać analizy danych. Badanie kapsułką jest bezpieczne, a ponadto pozwala zobrazować jelito cienkie , którego nie da się zbadać za pomocą tradycyjnych metod endoskopii układu pokarmowego.
Wiele osób z powodu lęku i wstydu decyzję o wykonaniu kolonoskopii odkłada na później, a w momencie wykrycia zmian nowotworowych nierzadko jest już za późno. Możliwość wykonania tego badania w warunkach domowych sprawia, że liczba zwolenników kapsułki endoskopowej stale rośnie.
- Diagnoza postawiona kilka lat, czasem miesięcy wcześniej, mogłaby potencjalnie uniknąć tragedii. Naszą misją jest popularyzacja niskoinwazyjnej technologii endoskopii kapsułkowej do badań zdalnych przesiewowych, by zwiększyć ilość wykonywanych badań w momencie, gdy leczenie jest nadal możliwe. - powiedział w rozmowie dla Pacjentów Maciej Wysocki, prezes i jeden z założycieli firmy BioCam, która zaprojektowała kapsułkę endoskopową.
Kapsułka endoskopowa ma jednak pewne ograniczenia i nie zawsze może zastąpić kolonoskopię czy gastroskopię. W trakcie badania kapsułką nie mamy możliwości pobrania wycinków do badań histopatologicznych , tak jak podczas tradycyjnych metod endoskopii.
- W tej chwili, myśląc długoterminowo, potencjalnie chcemy przyjrzeć się tematowi biopsji za pomocą naszej kapsułki, jednak jest to zdecydowanie bardziej skomplikowane, zarówno technologicznie, jak i pod kątem regulacyjnym ze względu na naruszenie tkanki łącznej. - powiedział Maciej Wysocki.
Przeczytaj też:
Przełomowa polska kapsułka endoskopowa - czym się wyróżnia? Tłumaczy prezes BioCam
Jak przygotować się do zabiegu kolonoskopii? Na 7 dni przed badaniem odstaw te produkty