Pediatra: Dzieci zaczynają już chorować, a z nimi całe rodziny. Krztusiec i COVID na czele
Chociaż lato jeszcze trwa, a temperatury wciąż są wysokie, to w przychodniach już obserwuje się wzmożony ruch. Przybywa małych i dużych pacjentów, a przychodzą z podobnymi objawami. Można na tej podstawie określić, jakie choroby będą dominować jesienią.
Najwięcej zakażeń dotyczy krztuśca, który panoszy się ostatnio w sposób niepokojący, i daje czasem niespecyficzne objawy, ale wiele jest także osób chorujących na COVID-19. Pediatra Monika Działowska wymienia, na co – i w jaki sposób – chorują teraz dzieci. A z nimi – zwykle całe rodziny.
Krztusiec, COVID-19 – to najpopularniejsze obecnie choroby
Przed nami ostatnie dni wakacji, a potem jesień. Wkrótce dzieci pójdą do szkół i przedszkoli, a wtedy, nieuchronnie, czeka nas kolejna fala przeziębień i innych sezonowych infekcji . Na co będziemy chorować w najbliższym czasie? Wiele wskazuje na to, że królować będzie krztusiec. Z każdym dniem przybywa chorych, a przecież na zewnątrz nadal jest bardzo ciepło. Jeszcze nie spędzamy tak dużo czasu w zamkniętych przestrzeniach...
Lekarka Monika Działowska, czyli @pediatranazdrowie, zamieściła na Instagramie film, w którym podsumowuje ostatnie dni w przychodni. Jakie panują obecnie choroby?
"COVID zaczyna się bardzo panoszyć, również wśród dzieci, ale zwykle chorują całe rodziny" – mówi. "Natomiast dobra wiadomość jest taka, że zazwyczaj są to stosunkowo lekkie objawy, przypominające infekcje wirusowe. U dzieci często razem z biegunką i wymiotami".
Nowy COVID jest trudny do zdiagnozowania
Jest bardzo dużo zachorowań na COVID-19. Ze statystyk Ministerstwa Zdrowia wynika, że we wtorek 26 sierpnia 2024 r., w Polsce było już 1966 zakażeń, w tym 1355 nowych. To już prawie dwa razy więcej w porównaniu do dobowych statystyk z ubiegłego tygodnia – wtedy liczba chorych nie przekraczała 1200.
W Polsce cały czas dominuje subwariant JN.1, ale krąży już niestety nowy – KP.3 należący do szczepu FliRT. Wczesne objawy COVID na chwilę obecną to ogólne osłabienie, katar i ból gardła. Zła wiadomość jest taka, że wirus nie jest zbyt łatwo wykrywalny: "Przy obecnych wariantach najpierw pojawiają się objawy, a dopiero później wirus intensywnie się namnaża. Dlatego w pierwszej dobie wynik może być ujemny. Test należy powtórzyć po 24 godzinach, jeśli mamy objawy" – powiedział dla portal.abczdrowie.pl dr Paweł Grzesiowski.
Objawy COVID-19 u osób dorosłych, to także "jelitówki" - tak, jak u dzieci. Poza tym chorzy skarżą się na:
- gorączkę ,
- duszności,
- bóle głowy i mięśni,
- utratę węchu i smaku.
Krztusiec na czele zachorowań
Z obserwacji pediatry Moniki Działowskiej wynika jednak, że najwięcej obecnie jest zachorowań na krztusiec. "Do sierpnia zeszłego roku było tych zachorowań zgłoszonych 500, a w tym roku jest już 10 000. Taka jest skala przyrostu". Lekarka zwraca uwagę na bardzo ważną kwestię – krztusiec przebiega teraz z mokrym kaszlem, co może być mylące.
"Krztusiec to głównie kaszel suchy , nocny, napadowy, z tendencją do wymiotów – a nie mokry, nie taki, kiedy dziecko, jest totalnie zatkane” – mówi.
Trzeba być w tej kwestii bardzo czujnym, bo krztusiec w początkowej fazie właściwie niczym nie różni się od infekcji wirusowej. A to właśnie na początku choroby należy podać pacjentowi antybiotyk – tylko że na początku mało kto robi test.
Kiedy u nas, lub kogoś z naszych bliskich, zaczyna się rozwijać infekcja, naprawdę warto wykonać test CRP, który można kupić w każdej aptece. Dowiemy się z niego, czy mamy do czynienia z infekcją wirusową, czy bakteryjną. W porę podany antybiotyk zapobiegnie rozwinięciu się kolejnych faz krztuśca, które mogą trwać wiele tygodni i są niezwykle męczące dla chorego. Lek podany z opóźnieniem zapobiega jedynie dalszemu rozprzestrzenianiu się choroby.
Zobacz także:
W Małopolsce odnotowano duży wzrost zachorowań. Nie chodzi tylko o COVID-19, ale inne schorzenia
Z powodu krztuśca zmarło miesięczne dziecko. “Pierwszy przypadek w tym roku”
Rośnie liczba chorych na krztusiec w Grecji. Zmarło już dwoje dzieci