Półki sklepowe w dziale z nabiałem uginają się od kolorowych jogurtów. Owocowy, truskawkowy, a może brzoskwiniowy – wybór jest ogromny. Produkty te stanowią nierzadko podstawę diety wielu maluchów, którym rodzice kupują je w dobrej wierze – przecież połączenie jogurtu i owoców teoretycznie powinno być witaminową bombą. W rzeczywistości jest zupełnie inaczej! Dlaczego?