Budzisz się po prysznicu, a otoczenie wciąż czuje ostry, rybi odór. Dezodoranty, zmiany proszku do prania, nawet kilkukrotna kąpiel dziennie nie pomagają, bo źródło problemu kryje się nie w higienie, lecz w chemii Twojego organizmu.Zapach powoduje nagromadzenie jednej, bardzo lotnej substancji w potu, moczu i oddechuChoroba jest rzadka i najczęściej dziedziczona; dotyka maksymalnie 1 osoby na 40 000–1 000 000Złagodzenie objawów wymaga specjalnej diety, higieny o niskim pH i wsparcia psychicznego
Jednym przypomina radosne chwile spędzane z dziadkami, innych odstrasza skojarzeniem z domem opieki. Zapach starszych ludzi to fakt. Skąd się bierze? Wbrew pozorom nie ma nic wspólnego z higieną. Na jego intensywność wpływa coś zupełnie innego niż częste mycie.