Wzrost zachorowań o 3800 proc. Kraków walczy z groźną chorobą. Ma pewien sposób
Kaszel, który nie pozwala złapać tchu, znów huczy po krakowskich ulicach. W ciągu zaledwie roku liczba zachorowań na krztusiec w stolicy Małopolski wystrzeliła o ponad 3 800 proc., zmuszając władze do uruchomienia bezpłatnych szczepień przypominających. Sprawdź, dlaczego program może dotyczyć także ciebie.
Krztusiec atakuje
Krztusiec (koklusz) to bakteryjna choroba układu oddechowego, przenoszona drogą kropelkową. Jej charakterystycznym objawem jest napadowy, „szczekający” kaszel, który może prowadzić do bezdechów, wymiotów, a u niemowląt – nawet do zatrzymania oddechu. Choć w dzieciństwie większość z nas była szczepiona, odporność poszczepienna słabnie po 5–10 latach.
Gdy dołożymy ograniczone kontakty w czasie pandemii i mniejszą liczbę dawek przypominających u dorosłych, łatwo zrozumieć, skąd gwałtowny powrót choroby. W Krakowie najczęściej chorują dziś nastolatki (10–14 lat), ale rośnie też odsetek zachorowań w grupie 40–44 lata.
Dane są zatrważające
Wzrost zachorowań wyniósł ponad 3 800 proc.: z 32 przypadków w 2023 r. do 1 237 w 2024 r. Szczyt epidemiczny przypadł na okres od lipca do listopada 2024 r., kiedy w niektórych miesiącach odnotowywano nawet 466 chorych. Miasto uruchomiło program bezpłatnych szczepień dTap (błonica–tężec–krztusiec) dla dorosłych mieszkańców Krakowa poza kalendarzem obowiązkowym. Główny Inspektorat Sanitarny rekomenduje podawanie dawki przypominającej co 10 lat, a w ciąży – między 27. a 36. tygodniem, aby zapewnić ochronę noworodkowi.
Eksperci podkreślają, że antybiotykoterapia może skrócić okres zakaźności, lecz w fazie napadowej nie łagodzi znacząco kaszlu. Szczepienie pozostaje najskuteczniejszą metodą profilaktyki. Od początku 2025 r. wzrost zachorowań obserwuje się również w innych województwach.
Kraków walczy z krztuścem
Jeśli mieszkasz w Krakowie i masz ukończone 18 lat, możesz bezpłatnie przyjąć dawkę przypominającą dTap w jednym z wyznaczonych punktów, których lista znajduje się na stronie miasta. Poza Krakowem szczepionka kosztuje zwykle 100–250 zł, a część samorządów rozważa wprowadzenie dopłat.
Sygnałem alarmowym jest uporczywy kaszel trwający dłużej niż dwa tygodnie, kaszel z charakterystycznym „pianiem” przy wdechu oraz bezdechy lub sinica u dzieci. W takich sytuacjach należy pilnie skontaktować się z lekarzem.
Niemowlęta poniżej 6 miesięcy są szczególnie narażone na ciężki przebieg choroby. Zaszczepieni dorośli i nastolatki zmniejszają ryzyko przeniesienia bakterii na najmłodszych, tworząc tzw. „kokon ochronny”.
Warto pamiętać o podstawowych zasadach higieny, takich jak kasłanie w łokieć, częste mycie rąk i unikanie kontaktu z osobami kaszlącymi – środki te wspierają działanie szczepień i ograniczają transmisję zakażeń.
Źródło: Pacjenci.pl, Gazeta.pl
