Brytyjsko-szwedzki koncern farmaceutyczny AstraZeneca ogłosił, że wycofuje ze światowego rynku szczepionkę przeciw COVID-19. Wcześniej AstraZeneca wyjaśniała, że szczepionka może powodować skutki uboczne, takie jak zakrzepy krwi oraz niską liczbę płytek krwi. Na ten moment wiadomo, że wniosek o wycofanie szczepionki został złożony 5 marca, natomiast wszedł w życie 7 maja. Jakie są powody tej decyzji?
Do polskiego szpitala w ciężkim stanie trafiła 54-letnia kobieta. Okazało się, że choruje na zakaźną chorobę, którą wielu z nas całkiem lekko przeszło w dzieciństwie. Uważaliśmy ją za wspomnienie przeszłości, tymczasem eksperci alarmują, że wraca ze zdwojoną siłą. Dorośli przechodzą ją ciężej niż dzieci. Pacjentka z objawami na skórze ciała trafiła do zakaźnego szpitala w województwie śląskim. W zeszłym roku liczba zachorowań na tę chorobę wzrosła w Europie 30-krotnie. Najgorzej było w Rumunii, ale problem jest widoczny również w Wielkiej Brytanii i Niemczech. Teraz też w Polsce. Już wiecie, o jaką chorobę chodzi? W tym tekście znajdziesz też informacje, jak ubiegać się za działania niepożądane szczepionek na COVID-19.
Przeciwko grypie szczepi się coraz mniej Polaków. Eksperci Ogólnopolskiego Programu Zwalczania Chorób Infekcyjnych zwracają uwagę na to, iż cofnęliśmy się do poziomu wyszczepialności sprzed czasów pandemii koronawirusa.W jesienno-zimowym sezonie zaszczepiło się tylko 5,5 proc osób. To o 2. proc mniej, niż w ubiegłym. Obecny system finansowania szczepień jest jednym z najbardziej korzystnych dla pacjentów w Europie, a mimo to Polacy z wakcynacji nie chcą korzystać. Dlaczego?