20-letni model zmarł na raka. Choroba dawała tylko jeden objaw

Bernardo Marziani miał raka kości

Bernardo Marziani był znanym we Włoszech modelem. Jego mamą była zna dziennikarka, aktorka i pisarka Elena Martelli, a tatą krytyk sztuki Gianluca Marziani. Bernardo pracował jako model , na Instagramie śledziło go mnóstwo osób. Niedawno rozpoczął studia antropologiczne. Niestety jego plany przerwała choroba.

Dwa lata temu Bernarda zaczęła boleć noga. Po wykluczeniu urazu i zapalenia stawów, trafił na specjalistyczne badania. Tam usłyszał fatalną diagnozę. Okazało się, że 18-letni wówczas Bernardo cierpi na rzadką postać raka kości – mięsaka Ewinga. Zmiany były zlokalizowane na lewej nodze i to ona bolała modela – rozdzierający ból nogi był jedynym objawem choroby .

20-letni model przegrał walkę z nowotworem

Bernardo, chociaż rokowania nie były dobre, starał się nie załamywać i dodawać otuchy innym chorym. W swoich mediach społecznościowych relacjonował walkę z chorobą . Pokazywał też jak wygląda chemioterapia: jak ma nudności i wypadają mu włosy, a także przedstawiał wyniki badań.

W styczniu 2024 roku, pomimo starań lekarzy i woli życia Bernardo, stan modela znacznie się pogorszył. Okazało się, że doszło do przerzutów i wysięków w opłucnej. Niestety kolejna chemioterapia nie dała pożądanego efektu i w czerwcu Bernardo zmarł , o czym poinformowały włoskie media.

Mięsak Ewinga – na czym polega choroba?

Mięsak Ewinga to rzadki nowotwór, który najczęściej dotyka kości. Zazwyczaj zapadają na niego nastoletni chłopcy rasy białej, naukowcy zakładają więc, że choroba ma podłoże genetyczne , ale jej dokładne przyczyny nie są jeszcze znane.

Mięsak Ewinga – objawy:

• ból kości w miejscu guza,
• zaburzenia chodu,
• powiększenie obwodu chorej kończyny,
• obrzęk chorej kończyny,
• patologiczne złamania,
• ograniczenia ruchomości stawów,
• zapalenie opłucnej.

Zobacz też:
Jak pogoda wpływa na samopoczucie? Te witaminy mogą skutecznie pomóc w walce z dolegliwościami

Jak usunąć odcisk, żeby nie wrócił? Podolog tłumaczy

Maść tygrysia. Łagodzi ból głowy, a kosztuje grosze. Nasze babcie uwielbiały maść z kotkiem