Czy można stosować probiotyki na własną rękę? Mamy odpowiedź!
Probiotyki dzięki swoim dobroczynnym właściwościom cieszą się dużą popularnością w naszym kraju. Wykorzystywane są w leczeniu określonych schorzeń, jednak coraz więcej osób stosuje je w celach profilaktycznych. Na co pomagają probiotyki i czy ich przyjmowanie wymaga konsultacji ze specjalistą? Artykuł powstał na podstawie rozmów ze specjalistami: psychodietetykiem SaskaMed Katarzyną Sobolewską oraz specjalistą gastroenterologiem, lek. med. Jackiem Kowerzanow.
Czym są probiotyki i na co pomagają?
Probiotyki to żywe drobnoustroje, które podawane w odpowiednich ilościach wywierają korzystny wpływ na zdrowie. Największe znaczenie w lecznictwie mają bakterie produkujące kwas mlekowy: Lactobacillus i Bifidobacterium, drożdżaki z rodzaju Saccharomyces oraz bakterie z rodzaju Streptococcus, Lactococcus i Enterococcus.
Probiotyki mogą być przyjmowane w postaci fermentowanych produktów mlecznych lub w formie środków farmaceutycznych. Główną rolą probiotyków jest odbudowanie mikroflory jelitowej oraz stymulacja układu odpornościowego. Probiotyki tworzą w przewodzie pokarmowym barierę przeciw bakteriom chorobotwórczym i hamują rozwój szkodliwych drobnoustrojów. Dysbioza, czyli zaburzenie mikrobioty jelitowej może być wywołana różnymi czynnikami, między innymi: infekcjami, chorobami zapalnymi, alergiami czy reakcjami autoimmunologicznymi.
Zastosowanie probiotyków:
- biegunki infekcyjne
- biegunki poantybiotykowe
- biegunki podróżnych
- choroby zapalne jelit
- zespół jelita drażliwego
- zaparcie czynnościowe
- zakażenie Helicobacter pylori
- alergia i nadwrażliwość pokarmowa
- nietolerancja laktozy
- infekcje intymne
- infekcje układu moczowego
- infekcje górnych dróg oddechowych
- choroby o podłożu psychicznym, np. depresja
Czy stosowanie probiotyków wymaga konsultacji ze specjalistą?
Wiele osób przyjmuje probiotyki bez konsultacji z lekarzem czy dietetykiem, co jest dużym błędem. Nie wszystkie szczepy będą pomagać na poszczególne dolegliwości, dlatego nie powinniśmy stosować ich na własną rękę. Należy skonsultować się ze specjalistą, który w zależności od problemu, dostosuje probiotyki właściwe do naszego stanu klinicznego. Ostatnio coraz większą popularnością cieszą się badania mikroflory jelitowej z kału, które pozwalają na precyzyjne określenie ilości bakterii: zarówno tych przyjaznych, jak i patogennych.
„ Powinniśmy wybrać się do specjalisty, który w zależności od problemu dobierze odpowiedni preparat. Nie zalecam brania probiotyków na własną rękę. Jeśli sięgniemy po nieodpowiedni dla nas szczep, nie pomoże na nasz problem, a może nawet zaszkodzić. Jeżeli borykamy się z problemami układu pokarmowego, należy udać się do specjalisty, wykonać badania i przy ewentualnych zaleceniach rozpocząć suplementację probiotykami pod okiem specjalisty.” - powiedziała psychodietetyczka Katarzyna Sobolewska.
Czy zaleca się przyjmowanie probiotyków w leczeniu SIBO?
Zespół SIBO (zespół nadmiernego rozrostu flory jelita cienkiego) to stan, w którym jelito cienkie jest kolonizowane przez nadmierną liczbę bakterii zwykle bytujących w jelicie grubym, co prowadzi do występowania przykrych dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Do typowych objawów SIBO należą wzdęcie i bóle brzucha oraz luźne wypróżnienia. „Głównym i wiodącym objawem zgłaszanym przez pacjentów jest wzdęcie brzucha, często z towarzyszącym uczuciem przelewania się w jamie brzusznej oraz uczuciem pełności poposiłkowej. Pacjenci zazwyczaj uskarżają się na dolegliwości bólowe brzucha. Mogą być one rozlane, dotyczyć tylko nadbrzusza bądź podbrzusza.” - powiedział lek. med. Jacek Kowerzanow. W bardziej zaawansowanym stadium choroby dochodzi do niedoborów pokarmowych i spadku masy ciała.
Stosowanie probiotyków w leczeniu zespołu SIBO budzi wiele wątpliwości i dzieli środowisko medyczne. Jedne źródła podają, że przy przeroście bakteryjnym probiotyki nie pomagają, a wręcz przeciwnie - nasilają dolegliwości. Według innych źródeł, probiotyki wykazują potwierdzoną skuteczność w łagodzeniu objawów SIBO.
„ Sama przyczyna choroby, czyli nadmierny rozrost flory jelita cienkiego skłania pierwszą grupę specjalistów do twierdzenia, że dokładanie probiotyków jest wręcz niepotrzebne. Według drugiej grupy można je przyjmować, gdyż podczas stosowania antybiotykoterapii rozrost flory jelita cienkiego jest w jakiś sposób ograniczony. Powinniśmy jednak wybierać probiotyki przebadane klinicznie i zażywać je dopiero po zakończonej antybiotykoterapii. W dalszym ciągu nie ukazały się żadne prace naukowe, które potwierdziłyby, czy należy stosować probiotyki, czy też nie. ” - tłumaczy gastroenterolog, lek. med. Jacek Kowerzanow.