Pacjenci.pl Zdrowie Psychiczne Depresja? A może po prostu "weź się w garść". Bywa, że nawet lekarze bagatelizują tę chorobę
Fot. Pixabay/HolgersFotografie

Depresja? A może po prostu "weź się w garść". Bywa, że nawet lekarze bagatelizują tę chorobę

10 października 2024
Autor tekstu: Marta Uler

Choć z prognoz wynika, że za kilka lat depresja będzie najczęściej diagnozowaną chorobą na świecie, osoby, które się z nią zmagają, wciąż spotykają się z ogromnym niezrozumieniem ze strony społeczeństwa.

Fundacja „Nie widać po mnie” w ramach kampanii „Wyprostuj spojrzenie” przygotowała raport z badania stygmatyzacji osób z zaburzeniami ośrodkowego układu nerwowego.

„Proszę znaleźć sobie jakieś hobby”

Typową radą, jaką może usłyszeć osoba, która cierpi na depresję, np. od kogoś bliskiego, komu się zwierza, jest: „Weź się w garść”. Albo: „Zajmij się czymś”, „Znajdź sobie jakieś hobby”, „Zapisz się na fitness”, „Zacznij biegać”, „Kładź się wcześniej spać”... To niestety tak nie działa. Depresji nie da się wybiegać. Osoby, które jej doświadczają, próbują przecież robić wszystko, by w końcu lepiej się poczuć.

Z szacunków Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) wynika, że do 2030 roku depresja stanie się najczęściej występującą chorobą na świecie. W Polsce już teraz zmaga się z nią ok. 1,2 mln osób . A wciąż w społeczeństwie brak jest zrozumienia i wyrozumiałości wobec osób dotkniętych tą chorobą.

Prawdę na ten temat pokazuje raport z badania, opublikowanego przez Fundację „Nie widać po mnie” w ramach kampanii „Wyprostuj spojrzenie”. Badanie zostało zrealizowane na zlecenie mecenasa kampanii, firmy Angelini Pharma, w dniach 27.06.2024 - 09.07.2024 przez SW RESEARCH Agencję Badań Rynku i Opinii metodą wywiadów on-line (CAWI) na grupie 1021 osób powyżej 16. roku życia.

Skuteczne sposoby na odparzenia. Tak szybko pomożesz maluchowi
Mama pięcioraczków podzieliła się przepisem na chleb. Jeden składnik wywołał oburzenie

Bagatelizowanie depresji to norma

Nastolatek ma depresję ? Według co piątej osoby (21%) osoby w wieku nastoletnim udają choroby psychiczne, by zwrócić na siebie uwagę. W dużej grupie badanych panuje też opinia, że choroby psychiczne są często mylone z problemami okresu dojrzewania (41%). Mało tego, wiele osób uważa, że depresja to „wymysł naszych czasów” lub „wymówka przed pracą/szkołą” (po 10 %). Bywa, że nawet niektórzy lekarze bagatelizują depresję, twierdząc, że to dobry sposób na „wyłudzenie” zwolnienia.

6% ankietowanych twierdzi, że „depresja nie istnieje”. Według 15% kryzys psychiczny to oznaka słabości – tyle samo osób twierdzi, że choroby psychiczne to temat tabu i nie powinno się o nich rozmawiać. Jakie jeszcze mity panują na temat tej choroby? Badanie pokazuje np. różnicę w postrzeganiu osób chorych w zależności od płci respondentów. Mężczyźni podchodzą do oceny chorych na depresję bardziej surowo niż kobiety. Podczas gdy dla co piątej kobiety (19%) osoba z depresją „szuka problemów”, takich mężczyzn jest o 9 punktów procentowych więcej (28%). Ponadto:

  • osoby chorujące na depresję uważa się za leniwe – przez 19% kobiet i 26% mężczyzn,
  • 10% mężczyzn twierdzi, że osoby chore udają, taką samą opinię podziela 5% kobiet,
  • respondenci uważają, że osoba chora na depresję ma zmieniona osobowość – tu procent mężczyzn wynosił 40, a kobiet – 36,
  • dla co drugiego Polaka to skupienie się na pracy jest skuteczną metodą leczenia depresji (51%),
  • o zdrowie psychiczne trzeba dbać tylko w przypadku choroby psychicznej – tak stwierdziło 13% ankietowanych. Niewiele mniej, bo 8 proc. uważa, że dla osób chorujących psychiczne nie ma nadziei.

Chorzy psychicznie są niezrównoważeni emocjonalnie

W badaniu poruszono także temat padaczki i schizofrenii. Jak się okazuje, również w tych obszarach panuje wciąż wiele krzywdzących mitów. Uważa się, np., że osoby chore na schizofrenię mają wiele osobowości. Zgadza się z tym aż 64% badanych. Ponadto, według aż co drugiego respondenta (53%) osoba chorująca na schizofrenię jest niezrównoważona lub nieprzewidywalna.

Jeśli chodzi o padaczkę, tylko co drugi badany (50%) uznał stwierdzenie „osoby z padaczką powinno się izolować” za fałszywe. Co trzeci respondent (32%) błędnie ocenił stwierdzenie „osoby chore na padaczkę mogą prowadzić samochód” jako fałszywe, podobnie jak w przypadku „nie wszystkie napady padaczkowe są wywoływane przez bodźce świetlne (np. jaskrawe oświetlenie, migocące światło)” (34%). Co piąty badany błędnie uważa, że osoby chore na padaczkę nie mogą jeździć na rowerze (20%) lub że nie mogą prowadzić normalnego życia (20%).

Edukacja społeczeństwa jest kluczowa, jeśli chodzi o rozumienie zaburzeń OUN

Jakie są wnioski z tego badania? Przytoczone wyżej dane pokazują, że w społeczeństwie wciąż pokutuje sporo krzywdzących mitów dotyczących zaburzeń ośrodkowego układu nerwowego, w tym depresji. Do osób chorujących na depresję przylgnęła łatka osób leniwych (22%), utrzymuje się także przekonanie, że depresja jest tylko sposobem na zwrócenie na siebie uwagi (19%). Brakuje również wiedzy na temat faktycznego działania leków przeciwdepresyjnych . Niemniej, jak podkreślają autorzy raportu, wiedza na temat depresji jest na dość wysokim poziomie, zapewne za sprawą większej obecności tego tematu w mediach.

Zdecydowanie mniej wiedzą Polacy na temat schizofrenii. 36% badanych wierzy w to, że objawem choroby jest posiadanie wielu osobowości. Jest to najprawdopodobniej wynikiem mylenia schizofrenii z dysocjacyjnym zaburzeniem osobowości, zwanym dawniej „rozdwojeniem jaźni”. Dla co drugiego respondenta osoba chorująca na schizofrenię jest niezrównoważona lub nieprzewidywalna (54%), a 12% badanych potwierdza mit, że osoby chore na schizofrenię są zawsze agresywne i niebezpieczne. Aż 13% uważa, że chorzy powinni przebywać w ośrodkach zamkniętych.

Trochę wiemy na temat padaczki, ale i tu wciąż powielane są nieprawdziwe stwierdzenia. Co druga osoba badana twierdzi, że przy napadzie padaczki należy włożyć choremu coś do ust. Takie działanie może być tragiczne w skutkach, grozi uszkodzeniem żuchwy lub zadławieniem się chorego.

Wyniki badania jednoznacznie wskazują na potrzebę szerszego mówienia o chorobach psychicznych i neurologicznych. Ankietowani wskazali, że w debacie publicznej niewystarczająco mówi się o depresji (54%), o schizofrenii (62%) i na temat padaczki (61%).

Zobacz także:

Depresję widać po oczach. Test 6 sekund pokazuje wszystko jak na dłoni

Jak wesprzeć osobę z depresją? Psycholog zdradza 5 sposobów

Lek na depresję niszczy raka. Jest bezpieczny i tani

Tak bolą piersi przy raku. Wiele kobiet to bagatelizuje
Czujesz się źle po grzybach? Ta jedna rzecz może ocalić Ci życie
Obserwuj nas w
autor
Marta Uler

Psychodietetyczka, dietoterapeutka i dziennikarka z 20-letnim stażem. Ukończyła także kurs dietetyki i odchudzania. W swoich artykułach porusza tematy z zakresu zdrowia fizycznego i psychicznego, ale także właściwego odżywiania, prawidłowych nawyków życiowych, a także wszystkiego, co dotyczy dzieci. Prywatnie mama dwóch chłopców – nastolatka, który właśnie zaczyna najbardziej burzliwy okres w swoim życiu oraz uroczego przedszkolaka.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko