Do Sejmu trafiła petycja w sprawie likwidacji 13. i 14. emerytury. Ma to uprościć system podatkowy
Do Sejmu wpłynęła petycja, która może wywołać jedną z największych zmian w systemie podatkowo-socjalnym ostatnich lat. Jej autor proponuje likwidację podatku PIT w zamian za całkowite zakończenie programów „Rodzina 800+” oraz dodatkowych świadczeń emerytalnych – 13. i 14. emerytury. W uzasadnieniu przekonuje, że to rozwiązanie byłoby neutralne dla budżetu, a jednocześnie uprościłoby system i zwiększyło dochody netto obywateli.
- Autor petycji chce zlikwidować PIT oraz trzy duże programy socjalne
- Twierdzi, że wpływy z PIT niemal dokładnie pokrywają koszty świadczeń
- Proponuje mechanizmy rekompensujące samorządom utratę dochodów
- Uważa, że obecny system jest nieprzejrzysty i nieefektywny
- Podkreśla, że rozwiązanie byłoby powszechne i sprawiedliwe
Powszechne rozwiązanie zamiast wybranych programów
Wnioskodawcą petycji jest Robert Ołdakowski, który wnosi o rozpoczęcie prac nad całkowitą reformą systemu podatkowo-socjalnego. Jak wyjaśnia, celem jego propozycji jest „zniesienie podatku dochodowego od osób fizycznych (PIT) w zamian za likwidację programów 800+ oraz dodatkowych emerytur („13.” i „14.”)”.
Zwraca uwagę, że obecne świadczenia trafiają wyłącznie do wybranych grup: rodzin z dziećmi i seniorów. Tymczasem likwidacja PIT – jego zdaniem – byłaby rozwiązaniem powszechnym.
Autor podpiera swój wniosek wyliczeniami Ministerstwa Finansów:
„Wpływy z podatku PIT w 2024 r. wyniosły ok. 97,6 mld zł, łączny koszt programów „800+” (ok. 70 mld zł), „13. emerytury” (ok. 13 mld zł) i „14. emerytury” (ok. 14 mld zł) wyniósł ok. 97 mld zł” – napisano w dokumencie.
Oznacza to, że według wnioskodawcy likwidacja „obu stron równania” byłaby neutralna dla finansów państwa.
Przeczytaj też: 15. emerytura już w grudniu. Ci seniorzy dostaną dwa przelewy na konto
Mniej biurokracji, więcej przejrzystości
Zdaniem autora petycji zniesienie PIT przyniosłoby korzyści zarówno obywatelom, jak i administracji. W uzasadnieniu wymienia:
„Większe dochody netto dla wszystkich obywateli, osiągających przychody podlegające podatkowi PIT, bez względu na sytuację rodzinną. Uproszczenie systemu podatkowego – brak rocznych rozliczeń PIT, ulg i skomplikowanych formularzy. Zmniejszenie biurokracji i kosztów administracyjnych. Zwiększenie przejrzystości finansów publicznych”.
Ołdakowski podkreśla także, że obecny system podatkowy nie oddaje rzeczywistego poziomu opodatkowania – ze względu na liczne ulgi i odliczenia efektywne stawki są znacznie niższe od nominalnych. W petycji wskazano, że w 2023 r. w przypadku pierwszego progu efektywna stawka podatkowa wynosiła 4,50 proc., a w drugim – 16 proc. Likwidacja PIT miałaby całkowicie zakończyć ten mechanizm i uprościć zasady dla wszystkich.
W dokumencie znalazła się również krytyka programów społecznych. „Program „Rodzina 500+”, obecnie „800+”, nie doprowadził do wzrostu dzietności” – napisano. O 13. i 14. emeryturze autor pisze z kolei:
„stały się stałym dodatkiem, obciążającym budżet, z ograniczonym wpływem na poprawę sytuacji materialnej części emerytów”.
Przeczytaj też: Dodatkowe 350 zł dla seniorów. Ta decyzja jest automatyczna
Stabilność dla samorządów i propozycje rekompensat
Jednym z kluczowych elementów petycji jest zabezpieczenie finansów jednostek samorządu terytorialnego, które dziś otrzymują część wpływów z PIT. Autor proponuje kilka mechanizmów rekompensacyjnych. Jak wskazano:
„wnoszący petycję rekomenduje wprowadzenie mechanizmu rekompensacyjnego w wysokości odpowiadającej utraconym wpływom z PIT, realizowanego poprzez zwiększenie udziału JST w podatku VAT oraz CIT”.
Jako przykłady podaje zwiększenie udziału w VAT do 50–55 proc. oraz przekazanie 10–15 proc. wpływów z CIT.
Dokument zawiera również propozycję utworzenia funduszu rekompensacyjnego z budżetu centralnego, a także coroczną indeksację środków „proporcjonalną do wzrostu PKB lub inflacji”. Według autora takie rozwiązanie zapewniłoby stabilność systemu i sprawiło, że samorządy nie ucierpiałyby na ewentualnej reformie.
Źródło: orka.sejm.gov.pl