Co roku z powodu tego raka umiera 1600 Polek. Obiecany lek nie pomaga
Jakiś czas temu nowoczesne leczenie immunologiczne raka szyjki macicy znalazło się na liście refundacyjnej. Oznacza to, że powinno działać bezpłatnie dla tych kobiet, które zakwalifikowały się. Jak się jednak okazuje, w praktyce ta terapia dostępna jest jedynie dla kilku pacjentek w województwie świętokrzyskim. Niestety, na razie program lekowy “Leczenie chorych na raka szyjki macicy” jawi się jedynie w teorii.
Co roku z powodu raka szyjki macicy życie traci 1600 Polek
Refundacja leków na nowotwory wygląda dobrze - jedynie w teorii. W praktyce często niestety wygląda to tak, że dany lek jest po prostu niedostępny, lub jedynie dla garstki pacjentów.
Tak jest z lekiem na raka szyjki macicy.
Polska jest krajem o jednym z najwyższych wskaźników zachorowalności i umieralności z powodu raka szyjki macicy wśród państw UE. Co roku z tego powodu życie traci minimum 1600
Polek.
Programy profilaktyczne wdrażane są za późno
Jak się okazuje, podejmowane programy profilaktyczne wdrażane są za późno lub też nie docierają. Niedawno została zarejestrowana immunoterapia z wykorzystaniem pembrolizumabu , leku, który pomocny jest też w leczeniu raka płuc czy jelita grubego . Znalazła się ona w wykazie świadczeń refundowanych 1 kwietnia. Miała być bardzo ważnym krokiem w tym kierunku.
Niestety, na razie program lekowy “Leczenie chorych na raka szyjki macicy” funkcjonuje tylko w teorii. Immunoterapia z pembrolizumabem przeznaczona jest dla pacjentek z nawracającym lub przerzutowym rakiem szyjki macicy, które nie mają zbyt wiele możliwości bezpiecznego i skutecznego leczenia.
Wprowadzenie refundacji w Polsce to ogromny sukces. W teorii
Jeszcze kilka miesięcy temu dr hab. n. med. Radosław Mądry z Uniwersyteckiego Szpitala Klinicznego oraz Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu podkreślał, że wprowadzenie refundacji w Polsce to ogromny sukces. Ś rodek poprawia wyniki leczenia i znacznie wydłuża czas życia. Jak się okazuje, czas przeżycia przy poprzednich schematach leczenia wynosił ok. 17 miesięcy, natomiast z pembrolizumabem 28-29 miesięcy, w zależności od populacji chorych.
Niestety, tego leku polskie pacjentki nie dostają. Od momentu udostępnienia w Polsce możliwości stosowania immunoterapii minęły cztery miesiące - teoretycznie. Jak się okazuje, opóźnienia w kontraktowaniu umów z placówkami medycznymi przez oddziały NFZ sprawiają, że polskie pacjentki nie mają realnego dostępu do leczenia. Do lipca z lekowego programu zaczęły korzystać chore osoby tylko z województwa świętokrzyskieg o, gdzie do leczenia zakwalifikowały się tylko pięć pacjentek. Kto jest winny takiej sytuacji? Problemy w Polsce są na każdym etapie: kwalifikacji leku do refundacji, ale też wpisania leku na listę czy też procesu wnioskowania o programy lekowe przez placówki oraz ich składania. Kłopotliwe są też przetargi, które zdaniem ekspertów są niepotrzebne, gdy cena jest już uzgodniona na poziomie centralnym z producentem, przygotowaniem zaplecza czy też wyznaczaniem terminów wizyt pacjentom.
Źródło: Poradnik Zdrowie
Czytaj też:
Gdy zaczyna się rak żołądka, zmienia się skóra. Jeśli zauważysz takie zmiany, biegnij do lekarza
Monika Olejnik w szczerych słowach o operacji onkologicznej. "Koszmarny ból"
Na ten nowotwór chorował Jerzy Stuhr. Jakie są sygnały ostrzegawcze przy raku krtani?