Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Profilaktyka i leczenie > Dzieciom też przysługuje sanatorium na NFZ. Jak je załatwić?
Daria  Siemion
Daria Siemion 14.04.2025 07:00

Dzieciom też przysługuje sanatorium na NFZ. Jak je załatwić?

dziewczynka w sanatorium
Fot. Shutterstock / BestPhotoStudio

Sanatorium nie jest zarezerwowane tylko dla dorosłych. Jeśli są ku nie ma wskazania, mogą skorzystać z niego również dzieci – i to za darmo. Dotyczy to mnóstwa nieletnich, którzy zmagają się z chorobami, takimi jak otyłość czy cukrzyca. Jak załatwić dziecku leczenie uzdrowiskowe i z jakich zabiegów będzie mogło skorzystać? Wyjaśniamy.

Sanatorium dla dziecka na NFZ – kto może skorzystać?

Dzieciom przewlekle chorym przysługuje możliwość pobytu w sanatorium w ramach Narodowego Funduszu Zdrowia. Trzeba przyznać, że dla dzieci może to być nie tylko terapia, ale również “małe wakacje”. Aby dziecko mogło wyjechać do sanatorium, konieczne jest skierowanie. Wystawić je może lekarz rodzinny lub inny specjalista współpracujący z NFZ. 

Z leczenia uzdrowiskowego na NFZ mogą korzystać dzieci w wieku od 3 do 18 lat. . W przypadku najmłodszych dzieci – między 3. a 6. rokiem życia – konieczna jest obecność opiekuna podczas całego pobytu. Pobyt w sanatorium dla dzieci jest całkowicie bezpłatny, ale dla rodziców bądź opiekunów już nie – ci muszą zapłacić za nocleg i wyżywienie z własnej kieszeni.

sanatorium Świeradów-Zdrój
W Polsce mamy wiele pięknych sanatoriów, jak chociażby to w górskiej miejscowości Świeradów-Zdrój Fot. Shutterstock / bubutu
Co oznacza biały nalot na języku? Powód może być poważniejszy, niż myślisz Chodziła 5 dni z zawałem serca – lekarka nie widziała problemu? Wnuczka pani Elżbiety walczy o sprawiedliwość

Pobyt dziecka w sanatorium – jak to wygląda?

Leczenie uzdrowiskowe dla dzieci to nic innego jak kontynuacja terapii rozpoczętej w przychodni, u lekarza specjalisty lub w szpitalu. Głównym celem turnusu jest poprawa stanu zdrowia, rehabilitacja oraz profilaktyka – wszystko w oparciu o naturalne zasoby lecznicze i specjalistyczne zabiegi. 

W sanatoriach leczy się najczęściej choroby układu oddechowego, schorzenia ortopedyczne i reumatologiczne, otyłość oraz przewlekłe infekcje. O wystawieniu skierowania do sanatorium decyduje lekarz.


Przykłady chorób u dzieci leczonych w sanatoriach:

  • choroby dróg oddechowych, np. astma,
  • choroby ortopedyczno-urazowe, np. rehabilitacja po złamaniach,
  • otyłość,
  • choroby reumatologiczne, np. reumatoidalne zapalenie stawów,
  • choroby skóry, np. łuszczyca,
  • cukrzyca.


Czas trwania turnusu dla dzieci wynosi zazwyczaj 21 lub 27 dni, a więc tyle samo co dla dorosłych. W trakcie pobytu dzieci nie przerywają nauki – w uzdrowiskach działają szkoły zapewniające edukację na poziomie podstawowym i ponadpodstawowym. Dzięki temu leczenie nie koliduje w żaden sposób z nauką. Czytaj także: Zapalenie ucha środkowego. Lekarz wyjaśnia, czemu dzieci wciąż na to chorują

Leczenie uzdrowiskowe dla dzieci – jakie zabiegi?

Dzieci korzystające z leczenia sanatoryjnego mają dostęp do szerokiej gamy zabiegów. "W uzdrowisku wykorzystywane są różne bogactwa surowców naturalnych i czynniki fizyczne tj.: wody mineralne, borowiny, bodźce klimatoterapeutyczne, hydroterapia, fizykoterapia czy kinezyterapia" – czytamy na stronie NFZ.

Przykłady zabiegów uzdrowiskowych dla dzieci:

  • balneoterapia,
  • inhalacje,
  • hydroterapia,
  • ciepłolecznictwo,
  • elektroterapia,
  • kinezyterapia.

Dodatkowo popularne są masaże lecznicze, a także różne formy aktywności ruchowej – indywidualna i grupowa gimnastyka. Nie można też zapominać o edukacji zdrowotnej – dzieci uczą się zasad zdrowego stylu życia, z naciskiem na zdrowe żywienie i ruch. To cenna wiedza, która może zaprocentować w przyszłości. Czytaj także: Edukacja zdrowotna w szkołach już po wakacjach. Ale na zupełnie innych zasadach

w sanatorium dzieci są otoczone profesjonalną opieką
W sanatorium dzieci są otoczone profesjonalną opieką Fot. Shutterstock / Mohammad Bash