Globus, czyli nerwowa gula w gardle. Skąd się bierze i jak się go leczy?

„Czuła, jakby coś dławiło ją w gardle, jakby nie mogła oddychać. Serce jej waliło, a twarz płonęła” – oto opis przeżyć Emmy Bovary, bohaterki Gustawa Flauberta, u której głęboka depresja i rozczarowanie życiem wywoływały niekiedy objawy somatyczne. Podobne dolegliwości były opisywane w literaturze często i dotyczyły przede wszystkim kobiet. Czym jest tajemniczy globus?
Globus hystericus czy globus pharyngeus?
Dawniej nazywany globus hystericus, dziś termin ten przeszedł metamorfozę – zarówno językową, jak i medyczną. Obecnie specjaliści mówią raczej o globus pharyngeus – subiektywnym uczuciu obecności „guli” lub ciała obcego w gardle, bez rzeczywistej przeszkody anatomicznej. Choć objaw może być bardzo niepokojący, najczęściej nie ma związku z poważną chorobą somatyczną.
Wbrew pozorom dolegliwość ta nie dotyczy wyłącznie kobiet – choć dawniej łączono ją z histerią, dziś wiadomo, że może dotknąć każdego, niezależnie od płci, a jej podłoże bywa znacznie bardziej złożone niż tylko emocjonalne.
Osoby cierpiące na globus opisują swoje dolegliwości jako:
• uczucie guli w gardle, zwłaszcza podczas przełykania śliny,
• brak bólu, ale obecność silnego dyskomfortu,
• wrażenie, jakby coś „utknęło” w gardle, mimo braku fizycznej przeszkody,
• nasilenie objawu w sytuacjach stresowych,
• ustępowanie podczas jedzenia i picia,
• towarzyszące napięcie mięśni szyi lub uczucie ucisku.
Skąd bierze się globus?
Przyczyny pojawienia się globusu mogą być różnorodne i nie zawsze łatwe do jednoznacznego zdiagnozowania. Bardzo często leżą one w sferze psychicznej – stres, napięcie nerwowe, przewlekły lęk lub tłumione emocje potrafią wywoływać reakcje somatyczne. Układ nerwowy ma bowiem silny wpływ na napięcie mięśni w obrębie szyi, gardła czy przepony. W sytuacjach długotrwałego stresu może dochodzić do przewlekłego, mimowolnego napinania tych mięśni, co skutkuje odczuciem ucisku lub obecności ciała obcego.
Przeczytaj też: Techniki radzenia sobie ze stresem. Jak opanować nerwy?
Innym, częstym źródłem problemu jest refluks żołądkowo-przełykowy. Cofająca się treść żołądkowa, szczególnie w nocy, może podrażniać śluzówkę gardła i przełyku, powodując przewlekły dyskomfort. Zdarza się też, że globus pojawia się po przebytej infekcji górnych dróg oddechowych – nawet po ustąpieniu objawów zapalnych, pacjent może nadal odczuwać podrażnienie w obrębie gardła.
Nie bez znaczenia jest również technika oddychania – osoby oddychające przez usta lub pracujące głosem (np. nauczyciele, aktorzy) mogą doświadczać przesuszenia śluzówki i napięcia w gardle. Do tego dochodzą nawyki posturalne, napięcia mięśni szyi, a nawet dysfunkcje w obrębie kręgosłupa szyjnego.

Diagnoza i leczenie – jak sobie poradzić?
Pierwszym krokiem w diagnostyce globusu powinno być wykluczenie przyczyn organicznych. Lekarz laryngolog może zlecić badanie gardła i krtani, gastroskopię, a w razie potrzeby – dodatkowe badania obrazowe. Jeśli wszystkie wyniki są prawidłowe, a uczucie guli nadal się utrzymuje, warto poszukać przyczyny w psychice lub napięciowych reakcjach organizmu.

Leczenie globusu zależy od jego podłoża. Jeśli winny jest refluks, wprowadza się odpowiednią dietę, leki zobojętniające kwas żołądkowy oraz zmiany stylu życia. W przypadku napięciowego globusu pomocne mogą być techniki relaksacyjne, ćwiczenia oddechowe oraz fizjoterapia skupiona na obrębie szyi i barków. Często warto skorzystać z pomocy logopedy lub terapeuty głosu, który pomoże pacjentowi świadomie rozluźniać mięśnie i pracować z oddechem.
Gdy globus jest związany z zaburzeniami lękowymi lub depresją, kluczowa bywa psychoterapia – szczególnie nurty skoncentrowane na pracy z ciałem, jak terapia poznawczo-behawioralna czy terapia traumy. W niektórych przypadkach lekarz psychiatra może zalecić także farmakoterapię, np. leki przeciwlękowe lub przeciwdepresyjne.
Przeczytaj też: Gdy nie dbasz o swoją psychikę, choruje ciało. Oto co może się stać
Warto zaznaczyć, że u wielu pacjentów już samo zrozumienie, że objaw nie jest groźny i nie świadczy o chorobie nowotworowej czy neurologicznej, przynosi wyraźne ukojenie. Wiedza i świadomość mechanizmu działania objawu często są pierwszym krokiem do jego przezwyciężenia.
Źródło:
Pollack A, Charles J, Harrison C, Britt H. Globus hystericus. Aust Fam Physician. 2013 Oct;42(10):683. PMID: 24130967.





































