Historią trzyletniej Danusi żyła cała Polska. Teraz jest nie do poznania. „To naprawdę cud”
Danusia to czterolatka, która rok temu przeszła przeszczep serca. Na początku sierpnia świętowała rocznicę transplantacji. I choć jeszcze niedawno jej rodzice i bliscy żyli w strachu o jej zdrowie i życie, dziś dziewczynka jest nie do poznania. Jej historią żyła cała Polska. A co teraz u niej słychać?
Dziewczynka pojawiła się na świecie w 30. tygodniu ciąży. Niedługo potem wszczepiono jej stymulator serca, dzięki czemu pierwsze dwa lata życia mogła spędzić w domu, a nie szpitalu, oczywiście będąc cały czas pod kontrolą lekarzy. Okazało się jednak, że to nie wystarczy. Rozpoczęła się prawdziwa walka o życie.
Trzyletnia Danusia przeszła przeszczep serca
W 2023 roku, trzyletnia wówczas Danusia, musiała przejść przeszczep serca. Okazało się bowiem, że wszczepiony symulator serca na niewiele może się już zdać.
Córka mniej jadła, mimo wakacji i upałów mniej piła. Była słabsza, przejście korytarza już było wyczynem. Przemieszczała się z łóżka na matę, więcej już leżała w ciągu dnia albo bawiła się w łóżeczku - relacjonowała jej mama w rozmowie z TVP3 Wrocław.
Po 165 dniach oczekiwania rodzice dostali wiadomość, że przeszczep może być wykonany.
To naprawdę cud, że oczekiwanie było tak krótkie - twierdzili jej bliscy.
Operacja zakończyła się sukcesem . Dziewczynka już po trzech tygodniach mogła wrócić do domu.
Minął rok od transplantacji – Danusia stała się całkowicie innym dzieckiem
2 sierpnia mama Danusi opublikowała w mediach społecznościowych post, w którym poinformowała, co obecnie dzieje się u dziewczynki. Dołączyła też zdjęcia.
Jedno to wspólne zdjęcie wykonane już za drzwiami bloku operacyjnego. Szczęście i strach. Dokładnie rok temu ucałowałam Danusię, oddając ją w ręce anestezjologów… Wierzyłam, że kończy się wszystko, co złe. Drugie zdjęcie to Danusia dziś. Królowa w każdym calu. Dziewczynka, a jednak kobieta, która ma w oczach ogień i pragnienie życia - czytamy.
Mama Danusi podziękowała wszystkim za pomoc
Kobieta nie szczędziła też słów wdzięczności . Przyznała, że „jest wiele osób, które powinna wymienić i dziękować im po stokroć za bycie, opiekę i ratunek”. Wymieniła m.in. lekarzy, pielęgniarki, męża i osoby, które nie znając rodziny prywatnie, wspierały ją w sieci.
Na koniec chcia ł abym poprosi ć Was, aby ś cie chwil ę pomy ś leli o Danusi dawcy i Jego rodzinie. Ich odwaga i mi ł o ść pozwoli ł a prze ż y ć naszej córce – doda ła.
Zobacz też:
MODY to niezwykle rzadki typ cukrzycy. Ma ją tylko 1-2 procent pacjentów
Objawy rzeżączki pojawiają się po trzech dniach. Są bagatelizowane, a potem jest za późno
Jakie substancje czynne zawierają popularne leki? Sprawdź, co wiesz o ich składzie [QUIZ]