Zespół Guillaina-Barrégo może prowadzić nawet do śmierci. Objawy mylone są z przemęczeniem lub grypą

Zespół Guillaina-Barrégo to niezwykle niebezpieczna choroba. W ostatnim czasie przekonała się o tym zdobywczyni tytułu wicemiss Warmii i Mazur z 2019 r. Natalia Lewandowska. Kobieta była przekonana, że ma grypę, jednak prawda okazała się znacznie gorsza.
Zespół Guillaina-Barrégo – co to jest? Statystyki
Zespół Guillaina-Barrégo jest rzadkością, ale to nie znaczy, że nie powinniśmy być czujni. Około 100 tys. osób na świecie zapada na zespół Guillaina-Barrégo każdego roku. Oznacza to, że lekarze diagnozują zespół Guillaina-Barrégo u około 1 na 78 tys. osób każdego roku. To choroba zapalna nerwów obwodowych o podłożu autoimmunologicznym.
Uważana jest za najczęstszą przyczynę nabytego ostrego porażenia wiotkiego u dzieci. Zespół Guillaina-Barrégo grozi trwałą niepełnosprawnością, a w ciężkich przypadkach nawet zgonem.
Test węchowy na Alzheimera. Jeśli to czujesz, możesz być chory Sygnał, że cholesterol zatkał tętnice. Przyjrzyj się swoim stopomZespół Guillaina-Barrégo – objawy
Objawy zespołu Guillaina-Barrégo często mylone są z przeziębieniem lub grypą, przez co choroba jest szczególnie niebezpieczna. Łatwo ją przez to zbagatelizować.
To ostra autoimmunologiczna polineuropatia obwodowa, poważna choroba, w której układ odpornościowy atakuje nerwy obwodowe. Uszkodzenie osłonek mielinowych, które otaczają nerwy, prowadzi do osłabienia mięśni, a w cięższych przypadkach – do całkowitego paraliżu. Choroba rozwija się szybko i wymaga natychmiastowej hospitalizacji. Większość pacjentów powraca do pełnej sprawności, choć proces zdrowienia może trwać kilka miesięcy. Nawrót choroby zdarza się rzadko, ale jest możliwy.
Do typowych objawów zaliczamy:
- znaczne osłabienie mięśni – w ciężkich przypadkach chorzy mogą utracić zdolność poruszania się;
- czuciowe objawy ubytkowe;
- niedowłady mięśni gałkoruchowych;
- występowanie bólu (mięśniowego, korzeniowego, stawowego, trzewnego);
- niedowład wiotki kończyn;
- duszność, trudność z oddychaniem, w ciężkich przypadkach niewydolność oddechowa;
- osłabienie lub zniesienie odruchów głębokich;
- drętwienie lub mrowienie kończyn;
- obustronny, obwodowy niedowład mięśni twarzy – w ciężkich przypadkach dochodzi do zaburzeń mowy oraz problemów z żuciem i połykaniem;
- w ostrej fazie choroby pojawiają się niepokój, pobudzenie psychoruchowe, omamy, objawy psychotyczne, epizody depresyjne;
- zaburzenia autonomiczne (nadciśnienie tętnicze, zaburzenia rytmu serca, niedociśnienie ortostatyczne, zaburzenia w oddawaniu moczu, zaparcia, zaburzenia termoregulacji i wydzielania potu, zaburzenia źreniczne).

27-letnia wice miss Warmii i Mazur walczy o życie. Pomyliła ten zespół z grypą
Stan Natalii Lewandowskiej pogorszył się zaledwie w ciągu kilku dni. Początkowo sądziła, że choruje na grypę.
- Córka źle się czuła, podejrzewała, że ma grypę. Miała światłowstręt i strasznie bolały ją plecy i nogi. Trwało to trzy dni. Chciała jechać do lekarza, wyszła na ulicę i upadła. Pojechaliśmy z nią do szpitala, pierwszego dnia jeszcze chodziła, drugiego nogi odmówiły już posłuszeństwa – powiedziała jej matka w rozmowie z „Faktem”.

Na szczęście pojawiło się światełko w tunelu. Stan kobiety nieco się poprawił.
- Natalka kilka dni leżała na neurologii, po czym dostała zapaści. Została przeniesiona na OIOM i jest zaintubowana, dodatkowo przeszła zapalenie płuc, jest pod respiratorem. Teraz ma oczyszczane osocze, trzeba czekać. W tej chorobie najważniejszy jest czas. Czeka nas powolny proces powrotu do zdrowia, jest delikatna poprawa, jest świadoma i przytomna, ale nie może mówić – dodała.
Źródło:
pomagam.pl, “Fakt”, https://www.su.krakow.pl/jednostki/choroby-rzadkie/zespol-guillaina-barre-go-ostra-zapalna-demielinizacyjna-polineuropatia-g61-0





































