Pacjenci.pl Problemy cywilizacyjne Liberalizacja zwolnień lekarskich. Będzie można pracować na L4?
Fot. Canva/Dean Drobot

Liberalizacja zwolnień lekarskich. Będzie można pracować na L4?

20 listopada 2024
Autor tekstu: Marta Uler

Rząd szykuje liberalizację zasad funkcjonowania zwolnień lekarskich. Jednym z założeń jest umożliwienie osobom przebywającym na L4 wykonywania pracy. Jednocześnie nie powinno to skutkować nadużyciami ze strony pracowników, a „jakiekolwiek zmuszanie do pracy na zwolnieniu jest i nadal będzie niezgodne z prawem” – powiedziała Agnieszka Dziemianowicz-Bąk, ministra rodziny, pracy i polityki społecznej.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk jest potencjalną kandydatką Lewicy w  wyborach prezydenckich. Jakie jeszcze plany ma jej ugrupowanie?

Lewica szykuje się do wyborów

Resort pracy pracuje nad wieloma projektami, o których opowiedziała potencjalna kandydatka Lewicy (choć sama ponoć nie jest do tego zbyt chętna, ponieważ udział w kampanii zmuszałby ją do odłożenia pracy w ministerstwie, której jest bardzo oddana) w wywiadzie dla money.pl, Agnieszka Dziemianowicz-Bąk.

Politycy rozmawiają na temat podwyższenia wypłat z funduszu alimentacyjnego, wydłużenia urlopów dla rodziców wcześniaków, zasad zatrudniania w Polsce cudzoziemców, ustanowienia Wigilii dniem wolnym od pracy, oraz o nowych zasadach funkcjonowania zwolnień lekarskich (L4). Może najgorętszy aktualnie temat to kwestia wolnego w Wigilię . Czy to możliwe, że w tym roku nie będziemy tego dnia pracować?

„Wszystko zależy od tempa prac posłów i posłanek i woli przewodniczących komisji, do których projekt został skierowany (…) zdecydowana większość (Polek i Polaków – przyp. red.) chce, żeby Wigilia była dniem wolnym od pracy. To są wyborcy i  koalicji rządzącej, i  opozycji, osoby wierzące i  niewierzące. Ten projekt łączy ponad podziałami. Dzień 24 grudnia dla wielu osób i  tak jest dniem pracy 'na pół gwizdka' – wtedy wszyscy myślą już o  kolacji wigilijnej, o  smażonym karpiu, o  barszczu z  uszkami, żeby spotkać się z  bliskimi. Lewica chce, żeby było im po prostu łatwiej” – powiedziała Dziemianowicz-Bąk.

Fot. KAPIF
AI wykryje cukrzycę 10 lat przed rozwojem choroby. „Ta innowacja może być przełomowa”
Lekarka przecięła dziecięcy gryzak. To, co zobaczyła w środku, było odrażające

Praca na zwolnieniu lekarskim

Co jeszcze planuje Lewica? Bardzo interesujący wydaje się projekt umożliwienia pracy podczas zwolnienia lekarskiego . W tej chwili jest tak, że osoba przebywająca na zwolnieniu nie może pracować, co wydaje się logiczne. Ten kij jednak ma dwa końce. W niektórych przypadkach, a dotyczą one osób, które są zatrudnione w więcej niż jednym miejscu, L4 związuje ręce. Uniemożliwia pracę i zarobek osobom, które mogłyby ją wykonywać. Wyjaśnia to ministra:

„Przede wszystkim możliwość świadczenia pracy dotyczyłaby np. osób zatrudnionych u  dwóch pracodawców. Pojawiałaby się tylko na wniosek samej osoby chorującej – czyli tylko na wniosek samego pracownika , lekarz mógłby wskazać w zwolnieniu chorobowym, że jakiś rodzaj pracy może być przez niego wykonywany. (…) Kończymy z pewną fikcją. Dziś często jedna i ta sama osoba pracuje w  więcej niż jednym miejscu, wykonując inne prace. Wyobraźmy sobie, że np. chirurg ma złamaną rękę i, co oczywiste, nie może operować, więc jest na zwolnieniu lekarskim i  nie świadczy pracy w szpitalu, w którym jest zatrudniony. Ale jednocześnie jest np. wykładowcą akademickim. I w tym drugim obszarze – uczenia studentów medycyny – może być dalej aktywny pomimo złamanej ręki. O ile oczywiście chce”.

Agnieszka Dziemianowicz-Bąk dodaje, że nowa ustawa ma chronić pracowników przed ryzykiem utraty świadczenia chorobowego podczas zwolnienia. „ I przed dość absurdalnym zarzutem, że jeśli podczas zwolnienia wykonał jakąkolwiek pracę, to zrobił coś złego” – mówi. Polityczka zapewnia także, że liberalizacja zasad funkcjonowania zwolnień lekarskich nie będzie skutkowała nadużyciami ze strony pracodawców czy pracowników.

Podwyższenie alimentów – na to czekaliśmy od 26 lat

5 listopada Rada Ministrów przyjęła projekt Ministerstwa Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej podwyżki świadczeń wypłacanych z funduszu alimentacyjnego. Teraz wypłaty z funduszu alimentacyjnego mają wynosić nawet 1000 zł (a nie maksymalnie 500 jak było do tej pory – od roku 2008). „Teraz osoba, która ma przyznane alimenty np. 700 zł, otrzymuje z  funduszu alimentacyjnego 500 zł, czyli maksymalne świadczenie. Po wejściu w  życie zmian będzie mogła otrzymywać 700 zł miesięcznie, czyli zgodnie z  decyzją sądu. Jeśli sąd zasądzi 1000, otrzyma 1000” – mówiła ministra.

Zobacz także:

1000 zł miesięcznie bez względu na dochód. Jest decyzja: wypłaty już od 1 listopada

Pracodawca już nie będzie płacił. To koniec L4 na dawnych zasadach

Nie kilka dni, a nawet kilka tygodni wstecz. Takie L4 wypisze ten specjalista

Po tym poznasz tętniaka aorty brzusznej. Objaw może być mylący
Dziecko poruszyło się w trumnie. Z pogrzebu trafiło prosto do szpitala
Obserwuj nas w
autor
Marta Uler

Psychodietetyczka, dietoterapeutka i dziennikarka z 20-letnim stażem. Ukończyła także kurs dietetyki i odchudzania. W swoich artykułach porusza tematy z zakresu zdrowia fizycznego i psychicznego, ale także właściwego odżywiania, prawidłowych nawyków życiowych, a także wszystkiego, co dotyczy dzieci. Prywatnie mama dwóch chłopców – nastolatka, który właśnie zaczyna najbardziej burzliwy okres w swoim życiu oraz uroczego przedszkolaka.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko