Wyszukaj w serwisie
#PrawoiZdrowie choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko
Pacjenci.pl > Najnowsze Wiadomości > Lubisz second-handy? No to uważaj – pełno tam grzybów i bakterii, z gronkowcem na czele
Marta Uler
Marta Uler 17.11.2024 09:18

Lubisz second-handy? No to uważaj – pełno tam grzybów i bakterii, z gronkowcem na czele

Czy odzież z second-handów jest bezpieczna?
Fot. Canva/Getty Images

Sklepy z używaną odzieżą mają duże grono zwolenników. Nic dziwnego – za niewielkie pieniądze da się w nich ubrać całą rodzinę. Niewątpliwą zaletą tych miejsc jest to, że można w nich znaleźć ubrania, jakich próżno szukać w sieciówkach. Kto ma bystre oko i smykałkę modową, może wypatrzeć prawdziwą perełkę.

Co więcej, powszechnie uważa się, że odzież z second-handów jest dobrej jakości. Skoro przetrwała co najmniej jedno pranie i wciąż dobrze wygląda, musi być wykonana z porządnego materiału. Mało kto zastanawia się jednak nad tym, czy na pewno jest ona czysta pod względem potencjalnych zarazków. A z tym może być różnie. Okazuje się, ze niektóre patogeny mogą przetrwać na ubraniach nawet 200 dni.

Drugie dno second-handów

Wystarczy wyjść na ulicę większego miasta, by przekonać się, że moda na lata 90. wróciła w wielkim stylu. Tę „wielkość” widać zwłaszcza po spodniach – w niektórych przypadkach wręcz gigantycznych. Odkryte brzuchy i nerki mimo listopadowej aury, dzwony, bokserki na wierzchu, tak – to już kiedyś było. 

Wróciła także moda na second-handy. Sklepy z odzieżą używaną znów pełne są poszukiwaczy perełek modowych, a to akurat powinno cieszyć. Za niewielkie pieniądze można kupić sobie coś „nowego”, można dać ubraniom drugie życie. Mamy zatem ekologie i ekonomię w jednym. Coś dla siebie, ale i dla środowiska.

Jest niestety drugie dno tej historii. Ze sklepu z tanią odzieżą można czasem przynieść do domu chorobotwórcze patogeny. Naukowcy odkryli, że niektóre zarazki są w stanie przetrwać w ten sposób nawet 200 dni, choć zależy to w dużej mierze od rodzaju materiału oraz sposobu przechowywania ubrań.

For. Pixabay/PurPura
Domowe sposoby na zatoki. W mgnieniu oka pozbędziesz się bólu i wydzieliny Medycyna pracy: dodatkowe obowiązkowe badania profilaktyczne dla pracowników

Odzież groźna dla zdrowia

Badacze z Pakistanu sprawdzili pod tym kątem ubrania sprzedawane na targu. Na wielu z nich wykryto obecność Bacillus subtilus (laseczka sienna) i Staphylococcus aureus (gronkowiec złocisty). Bakterie te mogą powodować zakażenia skóry i krwi. Na odzieży używanej znaleziono również świerzbowce, gronkowca złocistego, bakterie, takich jak Salmonella, E. coli, norowirusy i rotawirusy (które mogą powodować gorączkę, wymioty i biegunkę), a także grzyby, które mogą wywoływać grzybicę skóry, stóp, czy infekcje intymne.

Co więcej, wiele patogennych zarazków — takich jak E. coli, Staphylococcus aureus i Streptococcus pyogenes — może przetrwać na ubraniach przez długie miesiące, jeśli są przechowywane w temperaturze pokojowej. Np. na bawełnie lub odzieży z włókien mieszanych – aż 90 dni. Natomiast na tkaninach poliestrowych – nawet 200 dni! Testy wykazały, że większość gatunków bakterii  przetrwała lepiej w tkaninach, kiedy wilgotność powietrza była wysoka. 

A jak to wygląda w Polsce?

Oczywiście targ w Pakistanie to nie to samo co second-hand w Polsce. Ale czy możemy być spokojni o bezpieczeństwo mikrobiologiczne ubrań z takich sklepów? Warto wiedzieć, że zanim odzież trafi na półki, musi przejść proces dezynfekcji. Polskie przepisy wymagają, aby używana odzież importowana z zagranicy była dokładnie odkażona. Przeważnie stosuje się do tego fumigację, czyli odkażanie za pomocą chemikaliów, takich jak bromek metylu czy fosforowodór. 

Niestety, nie wszystkie sklepy przestrzegają tych norm z jednakową starannością. Choć są to jednostkowe przypadki, warto mieć świadomość potencjalnych zagrożeń. Co więcej, niektóre zarazki mogą być odporne na działanie chemikaliów stosowanych w procesie dezynfekcji.

Jak prać ubrania z second-handów?

Na szczęście, w przypadku dobrze prowadzonych sklepów, ryzyko zakażeń jest stosunkowo niskie. Natomiast warto wiedzieć, że pranie odzieży w temperaturze co najmniej 60 st. C oraz suszenie jej na słońcu mogą skutecznie eliminować większość patogenów. I to są procedury, które powinniśmy przeprowadzić po każdych zakupach „na ciuchach”.

Nie wkładajmy takich ubrań prosto do szafy, nie mieszajmy ich z innymi, nie zakładajmy też od razu na siebie. Chodzi także o to, że pozostałe na tkaninie środki chemiczne mogą spowodować reakcję alergiczną. Zawsze należy uprać ubrania kupione w second-handzie, najlepiej z dodatkiem środka dezynfekującego. Dobrym pomysłem jest również prasowanie ubrań, szczególnie tych wykonanych z bawełny, ponieważ wysoka temperatura dodatkowo zabija patogeny.

Źródła: Journal of Environmental Health, gazetaprawna.pl, medicalxpress.com/news/2024-11-secondhand-germs-vintage-shoppers.html, pmc.ncbi.nlm.nih.gov

Zobacz także:

Wystarczy, że wlejesz to do pralki, a brud i zarazki znikną w mgnieniu oka!

Z paznokci można wyczytać wiele chorób. Grzybica to tylko niewielki procent

Jakie są objawy grzybicy w organizmie? Nie bądź obojętny wobec nich!

Powiązane
Truskawki
GIS podnosi alarm. Truskawki ze znanej sieci skażone groźną bakterią. Natychmiast je wyrzuć
Aldi
Pilny apel Aldi. Nie spożywaj pod żadnym pozorem, dyskont błyskawicznie wycofuje produkt