Mogą śmiało zastąpić cukier i słodycze. A mózg, kości, serce i wiele innych tylko nam za nie podziękują
Daktyle, czyli owoce daktylowca, mogą śmiało konkurować z najlepszymi słodyczami. Świetnie zastępują też cukier. Są słodkie i po prostu pyszne, jednak nie o same walory smakowe tu chodzi. Daktyle są też bardzo zdrowe i mają wiele magicznych wręcz właściwości.
Daktyle nazywane są „królewskimi owocami”, ale nie tylko dlatego, że dawniej były przysmakiem rodzin królewskich. Zasłużyły sobie na to miano swoimi właściwościami prozdrowotnymi i naturalną słodyczą. Dziś na szczęście możemy kupić je w każdym sklepie i bez problemu cieszyć się ich działaniem. Na co są dobre daktyle i dlaczego warto zjeść choćby dwa dziennie? Odpowiadamy.
W jakim kraju rosną daktyle?
Daktyle to owoce pestkowe, które mogą osiągać długość do siedmiu centymetrów, cechujące się bardzo słodkim smakiem i mięsisto-mazistą konsystencją. Ciekawostką jest, że na świecie uprawia się około 1,5 tys. odmian daktyli . Najpopularniejsze i najbardziej cenione to daktyle Medjool, Mazafati i Halawi. Największym producentem daktyli jest Egipt , jednak około 90% z nich zjadają Egipcjanie. Największymi eksporterami są z kolei Tunezja, Arabia Saudyjska i Izrael. Innymi producentami są też Zjednoczone Emiraty Arabskie, Iran, Algieria i Stany Zjednoczone. Dzięki temu możemy śmiało kupić te wspaniałe owoce w polskich sklepach.
Na co są dobre daktyle i dlaczego warto je jeść?
Daktyle to owoce, które charakteryzują się dużą ilością witamin i składników mineralnych w porównaniu do innych owoców. Są jednym z największych źródeł potasu (w 100 g owocu znajdziemy ponad 600 mg potasu). Ponadto daktyle zawierają magnez, żelazo, miedź, mangan oraz sporo witamin - A, C oraz witamin z grupy B – i przeciwutleniaczy oraz błonnika.
Daktyle cenią sobie m.in. sportowcy, ponieważ są dobrym źródłem energii. Naukowcy uważają, że owoce te chronią przed odkładaniem się złogów cholesterolu na ściankach naczyń krwionośnych i mogą zmniejszyć ryzyko chorób układu sercowo-naczyniowego. Wysoka zawartość potasu pozwala z kolei utrzymywać prawidłowe ciśnienie krwi i chroni przed nadciśnieniem tętniczym. Błonnik łagodzi zaś dolegliwości ze strony układu pokarmowego. Po daktyle warto sięgać też kiedy jesteśmy narażeni na silny stres bądź borykamy się z bezsennością.
Wystarczy jeść dwie sztuki dziennie , by zauważyć różnicę i wspomóc pracę naszego organizmu. Regularne spożywanie daktyli zmniejsza ryzyko rozwoju chorób zwyrodnieniowych mózgu, takich jak choroba Alzheimera.
Kto nie może jeść daktyli?
Okazuje się, że nie wszyscy mogą jeść daktyle. To owoce, które mają wysoki indeks glikemiczny i przyczyniają się do wzrostu poziomu cukru we krwi. Powinni więc ograniczać je cukrzycy oraz osoby z poniższymi dolegliwościami:
- nieżyt żołądka,
- kolka żołądkowa,
- wzdęcia,
- migrena.