Napada na apteki. Policja ujawnia nagrania i rysopis złodzieja
Włamywał się do wrocławskich aptek i kradł z nich gotówkę. Policjanci z Wrocławia poszukują złodzieja, który wyniósł pieniądze co najmniej z czterech placówek. Funkcjonariusze opublikowali wizerunek podejrzanego mężczyzny i poprosili, by osoby, które rozpoznają rabusia, zgłaszały się. Sprawa kradzieży prowadzona jest już od kilkunastu dni.
Włamywał się do aptek we Wrocławiu i kradł z nich pieniądze
Za cel kradzieży obierał sobie apteki . Włamywał się do nich i zabierał z kas fiskalnych gotówkę. Nieznany mężczyzna w okresie od 16 lutego do 1 marca wdarł się do placówek we Wrocławiu przy ulicach Czarnieckiego, Kruszwickiej oraz Słubickiej.
Choć udało mu się wynieść pieniądze z kas fiskalnych, policja robi wszystko, by zatrzymać rabusia. W miniony poniedziałek funkcjonariusze opublikowali wizerunek złodzieja, zarejestrowanego przez kamery monitoringu.
Zobacz też: Poruszające sceny w Sejmie. Minuta ciszy na początku obrad
Wszystkie osoby, które widziały rabusia, proszone są o kontakt
Wszystkie osoby, które mogły widzieć sprawcę, proszone są o kontakt z policjantami wydziału Kryminalnego KP Wrocław Stare Miasto pod nr telefonu: 479713131 lub też najbliższą komendą policji, lub telefonem alarmowym 112. Funkcjonariusze gwarantują anonimowość.
Wrocławscy policjanci ustalają obecnie, kim może być sprawca napadów. Wiadomo, że wszystkie napady na wrocławskie apteki były dokonane przez jedną osobę. Jak wyjaśniał w rozmowie z mediami komisarz Wojciech Jabłoński z wrocławskiej policji, działania są utrudnione, gdyż mężczyzna za każdym razem był bardzo mocno zamaskowany. Miał na sobie kominiarkę oraz kaptur.
“Weryfikujemy różne miejsca, analizujemy wszystkie informacje. Prowadzone są przesłuchania świadków. Na ten moment przełomu w sprawie jednak nie ma” - mówił komisarz Wojciech Jabłoński z wrocławskiej policji.
Zobacz też: 25-letnia Liza nie żyje. Rodzina Doriana S. przerwała milczenie
Mężczyzna miał terroryzować pracowników apteki
Warto dodać, że jedna z właścicielek aptek we Wrocławiu opisywała, że mężczyzna, który wtargnął do apteki, poza tym, że był zamaskowany, mówił w języku ukraińskim .
Bandyta miał wyciągnąć nóż lub skalpel i sterroryzować pracownicę apteki. Właścicielka apteki apelowała w mediach społecznościowych o pomoc w ujęciu rabusia. Zaznaczyła też, że czuje ogromny żal oraz oburzenie.
Przeczytaj też:
Wielkie zmiany w dyżurach aptek. Od 1 stycznia możesz nie kupić leków w tych godzinach
Czy PESELE klientów aptek są bezpieczne? Jest porozumienie między UODO i GIF
Czy mogę zwrócić leki do apteki? Odpowiadamy na często zadawane pytanie