Paradontoza, czyli agresywne zapalenie przyzębia. Co warto wiedzieć o chorobie prowadzącej do utraty zębów?
Nieleczone stany zapalne w jamie ustnej mogą prowadzić do poważnych konsekwencji, wpływających nie tylko na zdrowie zębów, ale także na jakość życia. Przykładem jest paradontoza – jedna z głównych przyczyn bezzębia, z którym zmaga się aż 30 proc. Polaków.
Powstaje w następstwie nadmiernego rozwoju płytki nazębnej, a bagatelizowanie tego problemu sprzyja rozwojowi zaawansowanych schorzeń przyzębia. Niestety, świadomość zagrożeń pojawia się u wielu osób dopiero wtedy, gdy skutki stają się trudne do odwrócenia. Co warto wiedzieć o tej chorobie i jak jej zapobiegać?
Ignorowanie pierwszych symptomów chorych dziąseł to początek problemu
Choroby przyzębia dotykają coraz młodszych pacjentów, a przyczyną jest nie tylko nieodpowiednia higiena jamy ustnej, ale także ogólne osłabienie organizmu, czy czynniki genetyczne. Niestety, wiele osób nie zdaje sobie sprawy, że problemy w obrębie jamy ustnej mogą prowadzić do poważnych zmian, które w efekcie końcowym czasem skutkują utratą zębów.
Brak odpowiedniego leczenia często prowadzi do zaniku kości szczękowej, co dodatkowo pogłębia problem:
– Agresywna choroba przyzębia, potocznie nazywana paradontozą, to schorzenie, które w zaawansowanej formie prowadzi do poważnych konsekwencji, takich jak zanik kości szczękowej, rozchwianie zębów, a ostatecznie ich utrata – wyjaśnia lekarz implantolog, doktor Barbara Sobczak. – W Polsce na bezzębie cierpi już ponad 9 milionów osób, a niemal połowa populacji ma braki w uzębieniu. W moim gabinecie często obserwuję, że osoby, które przez lata unikały leczenia, zgłaszają się dopiero w momencie, gdy konsekwencje choroby przyzębia są bardzo zaawansowane. Tymczasem wczesna diagnoza i odpowiednie leczenie mogą zatrzymać proces chorobowy i zapobiec trwałym skutkom – wyjaśnia specjalistka.
Na czym polega agresywna choroba przyzębia?
Agresywna choroba przyzębia to poważne schorzenie, które rozwija się stosunkowo szybko i prowadzi do destrukcyjnych zmian w strukturach otaczających zęby. Objawia się krwawieniem dziąseł, które można zauważyć podczas szczotkowania zębów. Inne symptomy to:
- opuchlizna i zaczerwienienie dziąseł , które stają się bolesne,
- odsłonięte szyjki zębowe,
- nieprzyjemny zapach z ust , związanym z rozwijającą się infekcją,
- rozchwianie zębów wskutek zaniku kości szczękowej,
- ból podczas gryzienia lub żucia.
W zaawansowanym stadium paradontozy dochodzi do tworzenia się kieszonek przyzębnych, w których gromadzą się bakterie, co prowadzi do postępującego zaniku kości i utraty zębów. Choroba rozwija się szybciej u osób z predyspozycjami genetycznymi, ale jej wystąpienie jest także związane z:
- nieprawidłową higieną jamy ustnej,
- paleniem tytoniu,
- cukrzycą,
- stresem.
Wczesna diagnostyka kluczem do zdrowia
By zahamować rozwój paradontozy kluczowe jest wczesne rozpoznanie i interwencja stomatologiczna. Podstawa to regularne wizyty kontrolne u stomatologa oraz wiedza na temat dbania o zdrowie jamy ustnej. Choć zapalenie przyzębia we wczesnym stadium, to choroba, którą można leczyć, kluczowa jest jej wczesna diagnoza. Profilaktyka i świadomość zagrożeń wśród pacjentów mają ogromne znaczenie. Im szybciej zaczniemy działać, tym mniejsze ryzyko wystąpienia nieodwracalnych konsekwencji zdrowotnych, takich jak utrata zębów czy zanik kości szczękowej.
Zobacz także:
Opracowano sposób na leczenie próchnicy bez wiercenia. To przełomowy wynalazek
Suchy zębodół po wyrwaniu zęba. Co to takiego i jak sobie z tym radzić?