"Dbaj o zęby, bo trzecie ci nie wyrosną" – znasz to powiedzenie? Okazuje się, że niedługo straci cały swój sens. Naukowcy opracowali lek, dzięki któremu będą odrastać nam utracone zęby. Pierwsi pacjenci dostaną go jeszcze latem.Terapia znajduje się wciąż w fazie testów, ale jej twórca twierdzi, że są duże szanse, że stanie się dostępna do leczenia wszystkich form bezzębia w ciągu dekady.
Paradontoza to druga – zaraz po próchnicy – najczęstsza choroba jamy ustnej. Szacuje się, że cierpi na nią 70-75 proc. Polaków. Choroba jest nieuleczalna i jeśli już się rozwinie, można ją co najwyżej spowolnić. Jakie są jej pierwsze objawy i jak wygląda profilaktyka paradontozy?Paradontoza polega na zapaleniu przyzębia, czyli tkanek, które otaczają ząb, zapewniając mu stabilność. Choroba prowadzi do "cofania się" dziąseł, rozchwiania zębów i w efekcie ich utraty. Do rozwoju paradontozy przyczynia się nieprawidłowa higiena jamy ustnej, czynniki genetyczne i niektóre choroby, np. cukrzyca.
Leczenie zębów w prywatnym gabinecie stomatologicznym może wiązać się z ogromnymi kosztami, na które nie wszystkich stać. Jednocześnie na Narodowy Fundusz Zdrowia nie można wykonać wszystkich zabiegów dentystycznych, a zdarza się, że na wizytę z bolącym zębem trzeba czekać kilka miesięcy. Unia Europejska, aby temu zapobiec wdraża program "Dostępna Stomatologia" polegający na na prywatnym leczeniu zębów, za które zapłaci ze swoich funduszy. Niestety nie wszyscy będą mogli skorzystać z tych pieniędzy – program dotyczy osób z niepełnosprawnościami, które – jak wynika z dokumentów – przez brak dostępu do opieki stomatologicznej, cierpią najbardziej.