W Polsce wciąż istnieje wiele mitów dotyczących wsparcia dla osób uzależnionych. Jedni wierzą, że „renta alkoholowa” to przywilej dla pijących, inni – że nie da się jej otrzymać wcale. Tymczasem świadczenie to nie tylko istnieje w praktyce, ale w 2026 roku ma zostać podwyższone. O tym, komu się należy, dlaczego tak naprawdę nie jest „rentą alkoholową”, a także o ile wzrośnie w przyszłym roku – opowiadamy poniżej.• Wbrew nazwie „renta alkoholowa” nie istnieje w przepisach – to potoczne określenie renty z tytułu niezdolności do pracy• Świadczenie mogą otrzymać osoby, które przez chorobę – także wynikającą z uzależnienia – nie są w stanie podjąć pracy• Od marca 2026 roku renta zostanie zwaloryzowana o ok. 4,9 proc.• W praktyce oznacza to podwyżkę o kilkadziesiąt złotych miesięcznie
Renta alkoholowa to potoczna nazwa, wykorzystywana w odniesieniu do niezdolności do pracy spowodowanej nadużywaniem alkoholu. Jednak to nie choroba alkoholowa jest podstawą do uzyskania świadczenia, a poważne powikłania zdrowotne, które powoduje. Lekarz musi wydać specjalne orzeczenie, że nadużywanie alkoholu spowodowało określone szkody w organizmie, które powodują częściową lub całkowitą niezdolność do pracy. I wtedy można uzyskać świadczenie.
Renta alkoholowa wynosi prawie 1800 zł! Świadczenie wzrosło po ostatniej waloryzacji. Jak otrzymać rentę alkoholową? Odpowiadamy na wszystkie pytania.
Renta alkoholowa, w związku z waloryzacją, wzrosła z dniem 1 marca 2024 roku o 12,12 proc. To oznacza, że maksymalna wysokość świadczenia wynosi 1780,96 zł. Kto może się ubiegać o rentę alkoholową?
Zgonów po alkoholu z roku na rok jest więcej. Niestety, alkoholizm jest także problemem wielu Polaków, którzy coraz częściej umierają z powodu tego nałogu. Jednak mało kto wie, że istnieje takie świadczenie jak renta alkoholowa. Komu się należy? Ile pieniędzy może otrzymać taka osoba?