Nie dziwi fakt, że są takie składniki odżywcze, które pomagają w problemach ze stawami, w chorobach kardiologicznych, czy przy kłopotach ze wzrokiem. Jak się okazuje, w ten sam sposób możemy poprawić sobie nawet słuch. Niewiarygodne?A jednak – za procesy związane ze słyszeniem, są np. odpowiedzialne komórki rzęsate. I właśnie odpowiednia dieta jest w stanie je chronić i utrzymywać w dobrym stanie. A o jakie składniki chodzi?
Gala Fundacji SŁYSZĘ i koncert „podUSZKA” – wyjątkowe wydarzenia w Kajetanach w ramach Światowego Dnia Słuchu. Dzień przed głównymi obchodami Światowego Dnia Słuchu, 2 marca 2025 roku o godzinie 15:00, w Hotelu Park Kajetany odbędzie się II Gala Fundacji Profesora Skarżyńskiego SŁYSZĘ. Z okazji Światowego Dnia Słuchu, przypadającego 3 marca 2025 roku, w Polsce odbędzie się wyjątkowe wydarzenie mające na celu promocję profilaktyki słuchu oraz wsparcie osób z zaburzeniami słuchu.
Profesor Piotr H. Skarżyński ze Światowego Centrum Słuchu w Kajetanach między innymi przewiduje trendy i omawia innowacje na 2025 rok w dziedzinie otorynolaryngologii, audiologii i foniatrii.
Wiele osób skarży się na różne szumy i piski w uszach. To niezwykle męczące zjawisko, które znacznie obniża komfort życia, jest przyczyną obniżenia koncentracji, może generować stres, nadpobudliwość i szereg innych dokuczliwych objawów.Czy można jakoś leczyć szumy uszne? Jest wiele sposobów, ale najważniejsze w tej kwestii to poznać przyczynę tych subiektywnych dźwięków. Osteopata wskazuje 8 podstawowych.
Sarsa to znana i popularna piosenkarka. Niewielu wiedziało jednak, że od lat zmaga się z poważną chorobą, która upośledza najważniejszy w jej karierze zmysł – słuch. Otoskleroza wywołuje upośledzenie, a nawet utratę słuchu. Jak podaje „Via Medica Journals”, w Europie częstość występowania otosklerozy wynosi 0,3–0,4%. Dwa razy częściej dotyka kobiety niż mężczyzn. Jej pierwsze objawy pojawiają się najczęściej w okolicach 30 roku życia. Pomimo intensywnych badań, nie wiadomo o tej chorobie zbyt wiele.
Denerwujące mogą być dźwięki gryzienia i chrupania, które wydaje ktoś w naszym otoczeniu. Nie można się skupić, jeśli ktoś pstryka długopisem lub wybija palcami rytm. Skrobanie paznokciami o tapicerkę, albo żucie gumy, nawet jeśli odbywa się kilka metrów dalej, jest nie do zniesienia. Większość osób w ogóle nie zauważa tych dźwięków, ale jest taka grupa, którą przyprawiają one o dreszcze, przyspieszone bicie serca, powodują rozdrażnienie, a nawet prowadzą do wybuchów gniewu. Czy cierpią na jakąś chorobę? Nie, ale to, co przeżywają, to syndrom nadwrażliwości na dźwięki, zwany mizofonią.
Emitują dźwięk głośniejszy niż odkurzacz. Włożone do kanału słuchowego, mogą trwale uszkodzić słuch. Mowa o słuchawkach dousznych, z których każdego dnia korzystają miliony Polaków.Są małe, mieszczą się w kieszeni, a niektóre to modne gadżety. Popularność słuchawek dousznych nikogo nie dziwi, jednak niewiele mówi się o tym, że codziennie korzystanie z nich może doprowadzić do kłopotów ze słuchem, zawrotów głowy, infekcji mózgu i problemów z równowagą. Co jeszcze grozi audiofilom?