To najgorszy rodzaj sera, a Polacy się nim zajadają. Dietetyczka przestrzega

Smaczne, ale toksyczne

Ser jest jednym z naszych ulubionych produktów kulinarnych. Ma wszechstronne zastosowanie w kuchni, nadaje się nie tylko do kanapek, ale i do zapiekanek, makaronów, zup, przystawek i właściwie w tej kwestii tylko nasza wyobraźnia może być jakimś graniczeniem. Na sklepowych półkach ser występuje w wielu formach, by każdy znalazł coś odpowiedniego dla siebie.

Polacy bardzo chętnie kupują serki topione. Są tanie i wygodne, łatwo rozprowadzają się na kromce pieczywa, a do tego występują w wielu smakach. Każdy znajdzie tu taki produkt, który przypadnie mu do gustu. Warto jednak pamiętać, że jedzenie nie powinno być tylko prostą czynnością, której celem jest zaspokojenie głodu.

Pokarm powinien nas odżywiać. Tu przeczytasz więcej na temat zdrowego odżywiania: Czy można łączyć pomidora z ogórkiem? Ekspertki mówią wprost W tej kwestii serki topione nie są już takim dobrym wyborem. Wielu specjalistów od żywienia i dietetyki ma na ich temat zdanie, które powinniśmy znać – dla naszego własnego dobra. Cóż, to po prostu nie jest zdrowe jedzenie. Dowiedz się dlaczego.

Jak powstają sery topione?

Jak pisaliśmy w tym artykule: Powoduje nadciśnienie i zatrzymywanie wody. To najgorszy rodzaj sera , serki topione, by przybrały tę formę, za jaką jae tak lubimy, muszą przejść długą drogę. Do ich produkcji wykorzystuje się ser żółty o niższej jakości, przeważnie odpady produkcyjne, a także ser biały, masło, tłuszcze roślinne i mleko w proszku. Następnie wszystko to poddawane jest obróbce termicznej w temperaturze ponad 90 st.C. Dzięki temu składniki się topią i łączą w jednolitą masę.

Taki proces pozwala na nadanie serowi topionemu aksamitnej konsystencji, ale jednocześnie pozbawia go mnóstwa wartości odżywczych. Często do tej serowej masy dodaje się barwniki i aromaty, konserwanty, by podkreślić smak i wydłużyć termin przydatności do spożycia, a także sole emulgujące, które nadają produktowi charakterystyczną konsystencję i jednolitość.

"Jest to produkt o słabej zawartości odżywczej, za to wysokiej zawartości energetycznej. Te wszystkie stabilizatory, emulgatory i topniki mogą zaburzać gospodarkę elektrolitową i powodować alergie" – mówi Aleksandra Tatarata w rozmowie z serwisem ABC zdrowie.

„Jest to produkt wysoko przetworzony, bardzo kaloryczny, zawierający znaczne ilości tłuszczu nasyconego i ubogi w składniki odżywcze” – mówi Anna Jedrej, dietetyk kliniczny (@ dietetyk_annajedrej na Instagramie).

W gruncie rzeczy, serki topione to miks dużej ilości tłuszczu, w dodatku trans, oraz soli. A z drugiej strony znajdziemy w nich minimalną zawartość witamin i minerałów. To najgorszy rodzaj sera, jaki możemy kupić.

Czy warto jeść serki topione?

Nic złego nam się nie stanie, jeśli od czasu do czasu zjemy sobie kanapeczkę z serkiem topionym. Lepiej jednak unikać systematycznego kupowania tego produktu, jeśli zależy nam na zdrowiu. Z badań wynika, że sery topione zawierają więcej sodu niż inne sery. Ponadto obfitują w fosforany, które prowadzą do osłabienia kości poprzez zaburzanie równowagi wapnia w organizmie. Wysokie spożycie fosforanów jest również związane z ryzykiem chorób sercowo-naczyniowych.

„Niedawno ustalono, że dodatki fosforanowe w żywności mogą szkodzić zdrowiu osób z prawidłową funkcją nerek (…) stwierdzono u pacjentów z chorobą nerek, że wysokie stężenie fosforanów w surowicy jest głównym czynnikiem ryzyka podwyższonej śmiertelności sercowo-naczyniowej i ogólnej” - piszą autorzy pracy „Phosphate Additives in Food—a Health Risk”.

Jakie z tego wnioski? Jeśli lubisz ser, kupuj ten normalny. Pamiętaj jednak, że zdrowa dieta to taka, która jest zróżnicowana i w której nie brakuje żadnych ważnych dla organizmu składników odżywczych, a zwłaszcza świeżych warzyw i owoców. Istotne dla naszej kondycji jest również prawidłowe nawodnienie. O wodzie poczytaj: Polacy piją tę wodę litrami. Nie mają pojęcia, że jest jak trucizna

Źródło: pmc.ncbi.nlm.nih.gov/articles/PMC3278747/