Obserwuj nas na:
Pacjenci.pl > Choroby i leczenie > "To tylko lek bez recepty” – farmaceutka o micie, który może kosztować zdrowie
Daria  Siemion
Daria Siemion 11.12.2025 15:13

"To tylko lek bez recepty” – farmaceutka o micie, który może kosztować zdrowie

"To tylko lek bez recepty” – farmaceutka o micie, który może kosztować zdrowie
Czy leki bez recepty są bezpieczne? Odpowiada dr n. farm. Magdalena Stolarczyk Fot. Canva

Polacy mają silną tendencję do samoleczenia i często sami decydują, jakie leki bez recepty (OTC) lub suplementy diety przyjąć, zanim udadzą się do lekarza. Chociaż samoleczenie w przypadku drobnych infekcji nie jest z natury złe i nierzadko okazuje się skuteczne, powinno być prowadzone mądrze, odpowiedzialnie i z zachowaniem podstawowych zasad bezpieczeństwa.

Materiał powstał na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez Ewę Basińską (Pacjenci.pl) z dr n. farm. Magdaleną Stolarczyk.

Mit bezpieczeństwa leków OTC

Powszechne, lecz błędne jest przekonanie, że skoro lek można kupić bez recepty, to jest on całkowicie bezpieczny i można stosować go bez ograniczeń. To poważny mit, który może prowadzić do groźnych konsekwencji zdrowotnych. Leki OTC, stosowane niewłaściwie – w zbyt dużych dawkach, nieodpowiednich sytuacjach lub w połączeniu z innymi preparatami – mogą powodować ciężkie działania niepożądane.

– Polacy myślą, że jak coś jest dostępne bez recepty, to jest bezpieczne i właściwie można bez ograniczeń to stosować, a wcale tak nie jest – podkreśla dr n. farm. Magdalena Stolarczyk.

Dane są alarmujące: nawet 30% hospitalizacji związanych z działaniami niepożądanymi leków wynika z niewłaściwego stosowania preparatów OTC. Najczęściej chodzi o zbyt wysokie dawki, zbyt długi czas stosowania lub groźne interakcje z innymi substancjami przyjmowanymi przez pacjenta.

Niebezpieczne źródła wiedzy i rola farmaceuty

W ostatnich latach pacjenci stali się bardziej świadomi i częściej korzystają z informacji dostępnych w internecie – od wyszukiwarki Google po narzędzia takie jak ChatGPT. Świadomy pacjent, który potrafi weryfikować informacje, jest pacjentem bezpieczniejszym. Problem pojawia się wtedy, gdy nie ma możliwości skonsultowania zdobytej wiedzy i staje się podatny na marketing farmaceutyczny lub wpływ influencerów.

– Rolą farmaceuty jest także bycie takim wyczulonym na objawy alarmowe, czyli takie sytuacje, które być może pacjent jeszcze nie wie, że to już jest poważna sprawa, ale już farmaceuta wychwyci: ‘Tutaj się zatrzymujemy, tutaj potrzebuje się pan, pani skonsultować z lekarzem' – mówi dr n. farm. Magdalena Stolarczyk.

Farmaceuta pełni więc kluczową rolę w procesie samoleczenia – nie tylko wydaje lek i instruuje, jak go stosować (dawkowanie, częstotliwość, sposób przyjmowania), ale przede wszystkim ma obowiązek wychwycić niepokojące symptomy. Dzięki temu może w porę skierować pacjenta do lekarza.

Kiedy przerwać samoleczenie i udać się do lekarza?

Samoleczenie ma sens jedynie w przypadku łagodnych dolegliwości. Pacjent musi mieć świadomość, że jeśli objawy zaczynają się nasilać, utrzymują się zbyt długo lub pojawiają się nowe, niepokojące symptomy – konieczna jest konsultacja lekarska.

– Jeżeli objawy się będą nasilać, jeżeli będą się długo utrzymywać, jeżeli w przypadku kaszlu pojawi się duszność, jeżeli tej gorączki nie będzie można zbić, to wtedy pacjent powinien się skierować do lekarza – dodaje dr n. farm. Magdalena Stolarczyk.

Unikanie rozmowy z farmaceutą i opieranie się wyłącznie na informacjach z forów internetowych czy grup w mediach społecznościowych niesie poważne ryzyko pominięcia kluczowych informacji dotyczących stanu zdrowia. Podstawową zasadą bezpiecznego samoleczenia jest przeczytanie ulotki i skonsultowanie się z farmaceutą, który jest najłatwiej dostępnym specjalistą gotowym udzielić rzetelnej porady.

Źródło: Pacjenci

Wybór Redakcji
Stefan Krajewski
Rząd bada kolejny możliwy akt dywersji. Martwe zwierzę zarażone groźną chorobą
przedawkowanie leków bez recepty
Farmaceuta alarmuje: Te błędy w samoleczeniu mogą skończyć się w szpitalu
Lekarz wizyta NFZ
Od 1 stycznia kolosalna zmiana u lekarza na NFZ. Dotyczy wszystkich pacjentów
kiedy przyjmować leki
Na czczo czy po posiłku? Farmaceuta radzi, jak bezpiecznie stosować popularne leki OTC
Marek Malinowski
Każdego dnia łykasz jakieś tabletki i nawet nie wiesz, że robisz to źle. Farmaceuta: przez takie błędy leki mogą w ogóle nie działać
Kobieta z półpaścem
Co wiesz o półpaścu?
Stowarzyszenie Bąkiewicza ma zwrócić prawie 400 tys. zł z grantu. Narodowiec zlecał prace swojej firmie
Narodowy Instytut Wolności chce, by stowarzyszenie Roty Marszu Niepodległości oddało 383 991 zł z powodu niewłaściwego wydatkowania pieniędzy z grantu otrzymanego za rządów PiS. Z publicznej kasy narodowcy mieli utrzymywać fikcyjne biuro, a Bąkiewicz zlecał prace własnej firmie oraz koledze z Ruchu Obrony Granic. Organizacje związane z tym narodowcem otrzymały prawie 13 mln zł za rządów PiS.
Czytaj dalej
Nie monetyzuj zdrowia, tylko je promuj. Ekspertka do celebrytów: "Macie wybór, zróbcie coś dobrego"
prof. dr hab. Agnieszka Szuster-Ciesielska krytykuje celebrytów wchodzących na rynek zdrowia
prof. Agnieszka Szuster-Ciesielka o celebrytach na rynku zdrowia Fot. UMCS, KAPiF,
Sprzedają "żelki na Hashimoto", suplementy dla trzylatków, pakiety badań warte tysiące złotych – wszystko pod hasłem "dla zdrowia”. Tymczasem eksperci alarmują: celebryci bez wykształcenia medycznego coraz częściej wchodzą w rolę doradców zdrowotnych, a ich rekomendacje mogą poważnie szkodzić pacjentom. – Nie suplementy są najgorsze, lecz to, że są przyjmowane na własną rękę, bez konsultacji z lekarzem – ostrzega prof. Agnieszka Szuster-Ciesielska, wirusolożka i immunolożka z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej. W rozmowie z nami komentuje nieetyczne praktyki influencerów, tłumaczy mechanizmy dezinformacji i wskazuje, gdzie kończy się szerzenie edukacji zdrowotnej, a zaczyna osiąganie zysku kosztem innych.Niekontrolowane stosowanie suplementów, również z polecenia celebrytów, może być groźne dla zdrowiaPromowanie przez znanych influencerów niesprawdzonych produktów zdrowotnych może wprowadzać ludzi w błądKonieczne są przepisy ograniczające możliwość reklamowania suplementów przez osoby publiczne
Czytaj dalej
Pacjenci.pl
Obserwuj nas na: