Witaminy przyjmować przed śniadaniem czy po posiłku? Od tego zależy ich działanie
Polacy kochają suplementy diety, w tym witaminy: kupujemy je w takiej ilości, że pod tym względem zajmujemy pierwsze miejsce w Europie. Jak je przyjmować, aby sobie nie zaszkodzić?
Dane firmy badawczej Global Consumer Survey Statista pokazały, że tylko w ubiegłym roku aż 79 proc. Polaków przyjmowało suplementy diety w formie witamin. Wynik ten czyni nas w tej kwestii prawdziwymi liderami z pierwszym - przed mieszkańcami Włoch, Szwecji, Holandii czy Niemiec - miejscem na podium.
I choć powszechnie wiadomo, że witaminy i minerały korzystnie wpływają na rozwój, utrzymują nas w zdrowiu i poprawiają wydolność organizmu, to warto znać i przestrzegać zasad ich dostarczania.
Witaminka na śniadanie?
Warto przy okazji wiedzieć, że działanie witamin w organizmie jest bardzo złożonym procesem i że tradycyjnie rozróżnia się je na te rozpuszczalne od rozpuszczalnych w tłuszczach. Te ostatnie mają zdolność gromadzenia się w tkankach, a rozpuszczalne w wodzie nie kumulują się w organizmie, a ich nadmiar jest wydalany z moczem.
Czy można zacząć dzień od spożycia witamin „na dzień dobry”, przed śniadaniem? To kwestia indywidualna: u niektórych osób nie wystąpią żadne skutki uboczne, a u innych mogą pojawić się dolegliwości, na przykład w postaci rozstroju żołądka. Witaminy B i C, można przyjmować na czczo, pod jednym warunkiem: trzeba je popić wodą, gdyż wtedy organizm łatwiej je wchłania i metabolizuje.
Inaczej jest z witaminami A i K, które należy przyjmować podczas jedzenia zawierającego tłuszcze, bo to zapewnia ich prawidłowe wchłanianie.
Fot. Shutterstock
„Dobre bakterie” - czy istnieją?
Innym suplementem, najlepiej wchłanianym na pusty żołądek, jest żelazo. Dlaczego? Bo niektóre pokarmy, w tym nabiał, mogą blokować przyswajanie tego minerału.
Do przyjaznych w przyjmowaniu na czczo należą także probiotyki, które potocznie nazywamy „dobrymi bakteriami”.
Probiotyki mogą zawierać bakterie albo ze szczepu Lactobacillus - ich obecność w układzie pokarmowym i rozrodczym kobiet umożliwia utrzymanie właściwego zakwaszenia środowiska dla dobroczynnej flory bakteryjnej, albo bakterie o nazwie Bifidobacterium, które oprócz tego, że obniżają poziom pH w jelitach, to poprawiają też funkcjonowanie układu odpornościowego i trawiennego.
Pamiętajmy o tym, że zbyt małe spożycie jednej lub kilku witamin może skutkować zakłóceniami w funkcjonowaniu organizmu, czyli hipowitaminozą. Jednak znacznie poważniejsza w skutkach jest awitaminoza. To zespół chorobowy wywołany głębokim i długotrwałym niedoborem witamin.
Brak witamin grozi „kurzą ślepotą”, prowadzi do złamań kości i wypadania włosów
Na przykład brak witaminy A grozi pogorszeniem widzenia, tzw. kurzą ślepotą lub zespołem suchego oka. Objawy awitaminozy witaminy C to szkorbut, problemy z gojeniem się ran, ból kości i stawów oraz słaba odporność. Często występuje u palaczy.
Awitaminoza D może prowadzić do krzywicy u dzieci, osteoporozy u dorosłych, skłonności do złamań, wad postawy, skrzywień kręgosłupa i problemów z zębami, witaminy K - do zaburzeń krzepnięcia krwi, a B2 do chorób skóry i wypadania włosów.
Fot. Shutterstock.com
Z kolei nadmiar wprowadzonych do organizmu witamin nazywany jest hiperwitaminozą i pojawia się w wyniku toksycznego działania zbyt dużej ilości określonej witaminy. Może wywołać takie niepożądane skutki jak wymioty, nudności, światłowstręt, pogorszenie kondycji skóry, włosów i paznokci, brak apetytu czy bóle kości i drobne krwotoki z nosa.