Wolontariuszka Szlachetnej Paczki zmarła na miastenię. Co to za choroba?
Nie żyje wolontariuszka Szlachetnej Paczki, 31-letnia Ewelina Garczewska. Rodzina kobiety oskarżyła dwa szpitalne: w Bydgoszczy oraz Koninie o zaniedbania, które przyczyniły się do jej śmierci.
Za pierwszym razem stwierdzono rzekomo, że czuje się dobrze, za drugim razem, że symuluje objawy. Prokuratura już podjęła działania w tej sprawie. 31-latka zmagała się z miastenią. Co to za choroba?
Nie żyje 31-letnia Ewelina, wolontariuszka Szlachetnej Paczki
Kilka dni temu zmarła 31-letnia Ewelina Garczewska, wolontariuszka Szlachetnej Paczki z Kalisza. Chorowała na rzadką chorobę autoimmunologiczną, jaką jest miastenia. Kobieta szukała pomocy w dwóch szpitalach: Koninie i Bydgoszczy, lecz niestety spotkała się z poważnymi zaniedbaniami ze strony lekarzy. Mieli bagatelizować objawy choroby oraz zarzucać pacjentce, że ta symuluje objawy.
Sprawa trafiła do prokuratury, a rodzina 31-latki chce, by szpitale wzięły odpowiedzialnoś ć. Jak informowała ”Gazeta Wyborcza" śledztwo jest już w toku. Lekarzom, którzy zajmowali się 31-letnią wolontariuszką Szlachetnej Paczki grozi maksymalnie do pięciu lat pozbawienia wolności.
Ewelina źle się czuła, lecz jak twierdzą jej bliscy, nie udzielono jej odpowiedniej pomocy
Szpital w Koninie, w którym zmarła Ewelina twierdzi, że personel szpitala robił wszystko, co w jego mocy, by pomóc kobiecie. Z początkiem maja 31-letnia Ewelina źle się poczuła. W szpitalu w Bydgoszczy, gdzie miała skierowanie, rzekomo stwierdzono, że jej stan jest dobry.
Dzień później kobieta udała się z silnymi dusznościami do szpitala w Koninie. Jak pisali bliscy wolontariuszki w mediach społecznościowych, w placówce uznano, że symuluje chorobę. 9 maja kobieta upadła, następnie nasiliły się u niej problemy z oddychaniem. Kilka godzin później Ewelina zmarła.
Miastenia. Co to za choroba?
Miastenia jest rzadką chorobą nerwowo-mięśniową o podłożu autoimmunilogicznym. Do jej objawów zaliczane jest opadanie powiek i. Pojawia się też zwiększona męczliwość mięśni. W miastenii dochodzi do produkcji przeciwciał skierowanych przeciwko receptorom dla acetylocholiny – neuroprzekaźnika uwalnianego z zakończeń nerwowych zaopatrujących włókna mięśniowe. W prawidłowo funkcjonującym mięśniu obecność acetylocholiny jest sygnałem do rozpoczęcia szeregu reakcji prowadzących do skurczu. Aby to nastąpiło musi się ona połączyć z receptorem na komórce mięśniowej.
U chorych na miastenię receptory te są blokowane przez przeciwciała, co uniemożliwia to połączenie. Pierwsze objawy miastenii występują w młodym wieku między 20 a 30 rokiem życia. Najbardziej charakterystyczną dolegliwością jest duża podatność na zmęczenie mięśni, czyli ich znaczne osłabienie przy wysiłku fizycznym, ustępujące po odpoczynku . Dotyka ona różnych grup mięśni, najczęściej mięśni powiek, gałkoruchowych, twarzy i gardła, a także kończyn.
Narastanie objawów może być stopniowe, a początek trudny do uchwycenia. W leczeniu choroby stosowane są leki hamujące rozpad acetylocholiny. Ich działanie skutkuje zwiększeniem stężenia tego neuroprzekaźnika oraz szansy na jego połączenie z receptorem i wywołanie prawidłowego skurczu mięśnia. Choć leki nie powodują wyleczenia, stosowane regularnie łagodzą objawy choroby, umożliwiając normalne funkcjonowanie.
Czytaj też:
Ta choroba uprawnia do orzeczenia o niepełnosprawności. Chorują tysiące Polaków
5 rodzajów renty, którą możesz otrzymać z ZUS
Te polskie gwiazdy chorowały na depresję. Dla wielu są symbolem sukcesu