Pacjenci.pl Choroby Zwana jest "mięsożerną". Lekarze ostrzegają przed chorobą wywołaną przez paciorkowce
Fot. Pexels / cottonbro studio, Canva / Kateryna Kon/ Science Photo Library

Zwana jest "mięsożerną". Lekarze ostrzegają przed chorobą wywołaną przez paciorkowce

21 marca 2024
Autor tekstu: Sylwia Wamej

Prowadzi do zespołu wstrząsu toksycznego i w wielu przypadkach prowadzi do zgonu. Czym jest i jak się objawia STSS zwane “mięsożerną” chorobą?

W Polsce już w roku 2022 zachorowało kilkanaście osób. Teraz ta rzadka, ale też wysoce śmiertelna choroba, wywołana przez paciorkowce z Grupy A, zaatakowała w Japonii i rozprzestrzenia się w zastraszającym tempie. W styczniu i lutym tego roku potwierdzonych zostało 378 przypadków choroby, a liczba chorych dalej rośnie. Rząd zaapelował do Japończyków, by zachowali ostrożność.

Tajemnicze schorzenie STSS, czyli paciorkowcowy zespół wstrząsu toksycznego w wielu przypadkach prowadzi do zgonu. Co to za choroba i czy jest się czego obawiać? Ile przypadków odnotowano w Polsce? Wyjaśniamy.

iframe width="560" height="315" src="https://www.youtube.com/embed/W_z59AsDq3s?si=EFyttWWxiI8n4kHj" title="YouTube video player" frameborder="0" allow="accelerometer; autoplay; clipboard-write; encrypted-media; gyroscope; picture-in-picture; web-share" referrerpolicy="strict-origin-when-cross-origin" allowfullscreen>

Rośnie liczba chorych na STSS

Ta rzadka, choć wysoce śmiertelna choroba, wywoływana przez paciorkowców z grupy A rozprzestrzenia się po całej Japonii. Mowa o paciorkowcowym zespole wstrząsu toksycznego (ang. streptococcal toxic shock syndrome - STSS) . W ubiegłym roku odnotowanych zostało łącznie ponad 900 przypadków. Wcześniej do zachorowań dochodziło dość sporadycznie, gdyż było to 100 przypadków rocznie.

Tymczasem w pierwszych dwóch miesiącach tego roku potwierdzonych zostało 378 przypadków tego schorzenia i niestety - liczba chorych wciąż wzrasta. Lekarze przewidują, że obecny rok może być jeszcze gorszy .

pexels-polina-tankilevitch-3873188.jpg
Fot. Polina Tankilevitch
Badanie krwi zamiast kolonoskopii ma wykryć raka. Lekarz komentuje
Przez 70 lat mieszkał w żelaznym płucu. Paul Alexander nie żyje

Czym jest choroba STSS?

Jako że bakterie odpowiadające za rozwój STSS przenoszą się drogą kropelkową , japońscy lekarze chcą, by mieszkańcy podejmowali kroki zapobiegawcze, takie jak m.in. utrzymywanie dłoni w czystości, ale też “przestrzeganie zasad kultury podczas kaszlu”, czyli zasłanianie ręką buzi podczas kasłania.

“Chcemy, by ludzie podejmowali kroki zapobiegawcze, takie jak utrzymywanie dłoni w czystości oraz przestrzeganie zasad kultury podczas kaszlu” - powiedział  minister zdrowia Japonii Keizo Takemi, w rozmowie z "The Japan Times".

Minister zdrowia w Japonii podkreślił też, że wzrost przypadków STSS może być związany z wejściem kraju w postpandemiczny etap. Choroba, o której mowa, wywołana jest przez zakażenie paciorkowcami beta-hemolizującymi grupy A (Streptococcus pyogenes) . W schorzeniu dochodzi do niedotlenienia wielu narządów, m.in. nerek, płuc czy wątroby. U niektórych osób może prowadzić do martwicy tkanki łącznej pokrywającej mięśnie, dlatego właśnie nazywana jest “mięsożerną”.

Zobacz też: Grażyna Szapołowska wyjawiła, jak żegnała się z mamą. Coś zmieniło ją na zawsze

Jakie są objawy STSS?

Rozprzestrzeniająca się w Japonii choroba rozwija się w wyniku głębokiego zakażenia tkanek miękkich (mięśni, tkanki podskórnej czy posocznicy. Śmiertelność tego schorzenia jest bardzo wysoka - wynosi ok. 30 procent. STSS jest rzadką chorobą. W Polsce w 2022 r. odnotowano jedynie 19 przypadków. Dodajmy, że zespół paciorkowcowego wstrząsu toksycznego rozwija się bardzo gwałtownie.

Na początku pacjent ma bardzo wysoką gorączkę, następnie dochodzą bóle mięśni czy obrzęki. Jak podkreślają lekarze, nawet w przypadkach wdrożenia intensywnego leczenia, może dojść do rozwoju powikłań. Jak podają eksperci, nie istnieje szczepionka, która zapobiega zakażeniom paciorkowcami grupy A. Po tym, gdy zdjęte zostały obostrzenia po Covid-19, Japończycy przestali przestrzegać zasad higieny , czyli zasłaniania ust i nosa w miejscach publicznych, ale też częstej dezynfekcji i mycia rąk. Wszystkie te czynniki sprzyjają rozprzestrzenianiu się bakterii .

Źródło: Zdrowie.radiozet.pl/ Rzeczpospolita

Czytaj też:

Mówią o niej męska angina. Czym jest choroba Plauta i Vincenta i jak ją leczyć?

Polacy już się nie szczepią. Po pandemii mają dość nie tylko szczepionek na covid

Groźny wirus coraz bliżej Polski. Pierwsze lotnisko wprowadziło kontrole i dezynfekcje

Tak bolą nogi w stwardnieniu rozsianym. To jeden z pierwszych objawów
Pierwsza ofiara śmiertelna krztuśca. W Polsce dwukrotny wzrost zachorowań
Obserwuj nas w
autor
Sylwia Wamej

Redaktorka serwisu Pacjenci.pl. Absolwentka dziennikarstwa i komunikacji społecznej na UMCS w Lublinie. Piszę m.in. o żywieniu, zdrowiu psychicznym i profilaktyce. Prywatnie miłośniczka podróży, muzyki na żywo i tańców swingowych.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@pacjenci.pl
choroby profilaktyka problemy cywilizacyjne zdrowie psychiczne żywienie zdaniem lekarza uroda i pielęgnacja dziecko