Anemia ma kobiecą twarz. Dietetyk tłumaczy, dlaczego kobiety chorują częściej
Anemia, potocznie nazywana niedokrwistością, to stan wynikający z niedoboru kluczowych składników odżywczych – najczęściej żelaza, witaminy B12 lub kwasu foliowego. Jej objawy bywają niespecyficzne i łatwe do zbagatelizowania: przewlekłe zmęczenie, osłabienie czy problemy z koncentracją. Statystyki pokazują jednak wyraźnie, że problem ten znacznie częściej dotyczy kobiet niż mężczyzn. Wynika to zarówno z uwarunkowań biologicznych, jak i z popularnych wśród kobiet nawyków żywieniowych.
Materiał powstał na podstawie wywiadu przeprowadzonego przez Ewę Basińską (Pacjenci.pl) z Moniką Stromkie Złomaniec
- U kobiet często obserwuje się niedobory żelaza oraz witaminy B12, które mogą prowadzić do rozwoju anemii
- Anemia u mężczyzn występuje rzadziej i najczęściej wiąże się z utratą krwi, np. po zabiegach chirurgicznych lub w przebiegu krwawień wewnętrznych
- Główne przyczyny anemii u kobiet to utrata żelaza podczas obfitych miesiączek oraz restrykcyjne diety, w tym ograniczanie spożycia mięsa
Anemia – kobiety w grupie ryzyka
Anemia jest problemem, który w zdecydowanie większym stopniu dotyka kobiet. U mężczyzn pojawia się sporadycznie i zazwyczaj jest konsekwencją znacznej utraty krwi, np. po operacjach lub w przebiegu chorób przewodu pokarmowego. Różnica ta ma dwa główne źródła.
Po pierwsze, mężczyźni statystycznie częściej spożywają większe ilości czerwonego mięsa, będącego jednym z najlepszych źródeł dobrze przyswajalnego żelaza. Po drugie – kobiety regularnie tracą żelazo wraz z krwią menstruacyjną.
Dietetyk Monika Stromkie Złomaniec zwraca uwagę, że obfite, częste lub nieregularne miesiączki wciąż pozostają tematem tabu.
– Zaburzenia cyklu, bardzo obfite krwawienia czy częste miesiączki są często bagatelizowane. Zamiast szukać przyczyny, kobiety „przyzwyczajają się” do objawów, a to sprzyja rozwojowi anemii – podkreśla ekspertka.
Ze skrajności w skrajność
Drugim istotnym czynnikiem zwiększającym ryzyko anemii u kobiet są próby redukcji masy ciała i restrykcyjne diety. Ograniczanie spożycia mięsa, promowane w przestrzeni publicznej jako element zdrowego stylu życia, może przynosić korzyści, ale tylko wtedy, gdy jest prowadzone w sposób świadomy i zbilansowany.
Diety wegetariańskie i wegańskie mogą dostarczać odpowiedniej ilości żelaza, jednak wymagają dużej wiedzy i staranności w komponowaniu posiłków. Żelazo pochodzenia roślinnego (niehemowe) jest znacznie gorzej przyswajalne niż żelazo hemowe, obecne w produktach odzwierzęcych. Eliminacja mięsa bez odpowiedniego planu żywieniowego może więc szybko prowadzić do niedoborów.
Objawy anemii wynikającej z niedoboru żelaza, witaminy B12 czy kwasu foliowego są do siebie bardzo podobne. Dlatego kluczowe jest ustalenie, którego składnika faktycznie brakuje – nie każda anemia jest bowiem związana wyłącznie z żelazem.
Trzy kluczowe parametry w diagnostyce anemii
Samo oznaczenie poziomu żelaza we krwi nie wystarcza do rozpoznania anemii. Jego stężenie może być chwilowo podwyższone, np. w przebiegu stanu zapalnego, co nie oznacza prawidłowej gospodarki żelazowej.
– Sam fakt zbadania żelaza nie daje odpowiedzi, czy mamy anemię, czy nie – podkreśla Monika Stromkie Złomaniec.
Aby rzetelnie ocenić stan zdrowia, konieczne jest jednoczesne oznaczenie trzech parametrów: poziomu żelaza, ferrytyny (która odzwierciedla zapasy żelaza w organizmie) oraz wykonanie ogólnej morfologii krwi. Dopiero analiza tych wyników łącznie pozwala na trafną diagnozę.
Zarówno poziom żelaza, jak i witaminy B12 oraz kwasu foliowego można precyzyjnie oznaczyć w badaniach krwi. Ich interpretację warto jednak pozostawić specjaliście, który uwzględni nie tylko wyniki laboratoryjne, ale także objawy i styl życia pacjentki.
Źródło: Pacjenci